Zapraszam przyszłe mamusie, których dzidzie urodzić się mają w styczniu/lutym 2013 do rozmów na tematy wszelkie:).
Ja sama tydzień temu się dowiedziałam, że ponownie zostanę mamą:)! I mój termin wypada na 17 lutego 2013.
30 października 2012 17:16 | ID: 854003
Cześć dziewczyny!
Wczoraj popołudniu w moim mieście z powodu intestywnych opadów śniegu nastąpił paraliż. Autobus którym miałam jechać do lekarza spóźnił się 20 minut, potem przesiadka na inny i tym sposobem byłam mocno spóźniona na swoją wizytę u pani gin. Ponieważ byłam zapisana jako ostatnia, gdy już dotarłam przez tą śnieżycę do przychodni okazało się, że zastałam tylko sprzątaczkę ;(
Myślałam, że się rozpłaczę... Przemoczona, zmarznięta i nawet nie było pielęgniarki żebym mogła sobie ustalić jakąś szybką wizytę na inny dzień ;( Porażka...
Żeby tego było mało to od dwóch dni mam rano na wkładce jakiś śluz... Czysty, bezwonny, ale to raczej nieoczekiwana wydzielina... Jak myślicie?
Wyobrażam sobie jak się czułas, biednemu zawsze...gazem po oczach- jak to moja znajoma mawia.
Co do tego śluzu, tez mam zagwostkę, pojawiają się takie strzępki, grudki gęstego śluzu..konsystencji dość jednolitej, elastycznej, bezwonne. Czy to może być ten...czop? Ze stasiem go nie zauważyłam, więc nie wiem jak wygląda.
Na IP dziś się nie dostałam...hmm..
lepiej by to nie był czop bo on powinien odejsc przed porodem i jest oznaką porodu !
30 października 2012 17:50 | ID: 854033
A ja po wizycie u gina i znowu stres. Skróciła się ciut szyjka,ale się skróciła. Powiedział mi, że jak za 2 tygodnie skróci sie nawet o 1 mm, to włączy mi jakieś sterydy na rozwój płuc u dziecka i "będziemy walczyć o 30 tydzień", choc niewykluczone,że donoszę do końca itp. Normalnie ręce mi opadły.
Pessara zakładać nie będzie, "bo to i tak nic nie da,a jak ciąża ma polecieć,to poleci".
Do diabetologa mnie nie wysłał,ale zalecił dietę cukrzycową i mam krzywą cukrową w 30 tc znowu zrobić.
Nie wiem co o tym myśleć, mam trochę lekarzy w rodzinie, ale wszyscy daleko i nie ginekolodzy, no ale mąż zeskanowal moją kartę ciążową i wyniki i mają popytać.
Malutka waży 643 g i nie przeżyję jak jej się coś stanie :(.
30 października 2012 20:18 | ID: 854087
A ja po wizycie u gina i znowu stres. Skróciła się ciut szyjka,ale się skróciła. Powiedział mi, że jak za 2 tygodnie skróci sie nawet o 1 mm, to włączy mi jakieś sterydy na rozwój płuc u dziecka i "będziemy walczyć o 30 tydzień", choc niewykluczone,że donoszę do końca itp. Normalnie ręce mi opadły.
Pessara zakładać nie będzie, "bo to i tak nic nie da,a jak ciąża ma polecieć,to poleci".
Do diabetologa mnie nie wysłał,ale zalecił dietę cukrzycową i mam krzywą cukrową w 30 tc znowu zrobić.
Nie wiem co o tym myśleć, mam trochę lekarzy w rodzinie, ale wszyscy daleko i nie ginekolodzy, no ale mąż zeskanowal moją kartę ciążową i wyniki i mają popytać.
Malutka waży 643 g i nie przeżyję jak jej się coś stanie :(.
Jejku...no faktycznie, Ty to masz przejścia...
Trzymaj się kochana!! Ja też bym na Twoim miejscu poszła do innego lekarza jeszcze...
30 października 2012 20:54 | ID: 854113
A ja po wizycie u gina i znowu stres. Skróciła się ciut szyjka,ale się skróciła. Powiedział mi, że jak za 2 tygodnie skróci sie nawet o 1 mm, to włączy mi jakieś sterydy na rozwój płuc u dziecka i "będziemy walczyć o 30 tydzień", choc niewykluczone,że donoszę do końca itp. Normalnie ręce mi opadły.
Pessara zakładać nie będzie, "bo to i tak nic nie da,a jak ciąża ma polecieć,to poleci".
Do diabetologa mnie nie wysłał,ale zalecił dietę cukrzycową i mam krzywą cukrową w 30 tc znowu zrobić.
Nie wiem co o tym myśleć, mam trochę lekarzy w rodzinie, ale wszyscy daleko i nie ginekolodzy, no ale mąż zeskanowal moją kartę ciążową i wyniki i mają popytać.
Malutka waży 643 g i nie przeżyję jak jej się coś stanie :(.
Jejku...no faktycznie, Ty to masz przejścia...
Trzymaj się kochana!! Ja też bym na Twoim miejscu poszła do innego lekarza jeszcze...
Ja też bym poszła do innego lekarza się upewnić!
30 października 2012 20:59 | ID: 854118
Ja też dzisiaj po wizycie , z olą wszystko w porządku , dostałam na moje bóle krzyżowe jakieś tabletki , magnez i maść naproksen ( ale to w ostateczności mam smarować) Lekarz twierdzi że jakiś nerw się obkurczył dlatego te bóle , a pozatym organizm daje znać że już ma dość po troszku , przebyta cesarka w tamtym roku i znowu rosnący brzuszek to wszystko ma na to wpływ :)
Następna wizyta już za 2 tygodnie ;)
30 października 2012 21:11 | ID: 854147
Ja też dzisiaj po wizycie , z olą wszystko w porządku , dostałam na moje bóle krzyżowe jakieś tabletki , magnez i maść naproksen ( ale to w ostateczności mam smarować) Lekarz twierdzi że jakiś nerw się obkurczył dlatego te bóle , a pozatym organizm daje znać że już ma dość po troszku , przebyta cesarka w tamtym roku i znowu rosnący brzuszek to wszystko ma na to wpływ :)
Następna wizyta już za 2 tygodnie ;)
Wow Anetka, już 35 tydzień u Ciebie, normalnie poród tuż, tuż:). Zazdroszczę z jednej strony - bo już też bym chciała mieć malutką przy sobie. Ale z drugiej ja nic nie mam jeszcze gotowego i chyba muszę się po mału za cokolwiek zabierać...Chociaż wciąż mi się wydaje, że jest jeszcze mnóóóstwo czasu.
30 października 2012 22:03 | ID: 854214
No będę się konsultowac, być może za kilka dni pójdę położyć się na patologie, by założyć pessar,oczywiście już nie w moim mieście,bo moj "wspaniały" gin trzęsie na miejscu i patologią i porodówką, także mam tu pozamiatane.
30 października 2012 23:08 | ID: 854264
Ja to miałam cudowny weekend..juz zaczeło się od piątku pobolewanie żołądka..potem w sobotę pare razy w dzień to ssałam len w tabletkach i ustępowało ale w nocy z soboty na niedziele obudził mnie taki silny ból ŻOŁĄDKA że aż mdlałam.... :/ pojechaliśmy na pogotowie no i mnie zatrzymali... ;/ wyszłam dopiero dzisiaj bo wszystko się uspokoiło ale gastroskopii nie miałam i nadal nie wiem co to było...oprócz ktg,usg,zastrzyków i badania krwi moczu nic nie miałam robione..:/ myślałam że mnie szlag tam trafi...jeszcze do tego cudowne "koleżanki" na sali to już wogóle mnie dobiło :( boje sie że pewnej nocy znów mnie chwyci ten ból i bede musiała znowu jechać cholera chyba sie zarejestruje do jakiegos gastrologa prywatnie bo takiego bólu nigdy nie czułam :( A lekarz na obchodzie nie stwierdził nic konkretnego,ja dostałam jeszcze suchego kaszlu od tego szpitalnego powietrza i zamiast czuc sie lepiej to mam ochote wyć :( A suchy kaszel dobija jak cholera ;(
A z pozytywnych wiesci to mały zdrowiutki i waży juz prawie kilogram no i o dziwo wpisali mi po usg na karcie że to 28 tydz!!!!!!??? Za 2 tyg mam wizyte u swojego gin wiec dowiem sie o co chodzi...
31 października 2012 00:20 | ID: 854269
Dobrze,że już u Ciebie Paula dobrze i Malutki fajnie rośnie. Kg to waga na 28 tc, moze dlatego tak wpisali i z OM masz 15 luty, a z usg masz, że to ciąża bardziej zaawansowana,dziecko szybciej rośnie. Np. ja mam z OM 22 luty, a z usg 19 luty.
A leżałaś w wojewódzkim czy w miejskim???
Spać jak zwkle nie mogę,dzisiaj u gina się podenerwowałam i brzuch mi sie twardy mocno robi,wzielam nospe.
31 października 2012 06:40 | ID: 854277
Kochana leżałam poza Olsztynem bo akurat byłam w odwiedzinach u mamy na weekend,dzisiaj przed 5:00 znowu obudziłam się to mnie żołądek pobolewał ale wstałam pomasowałam i przeszło.. moze mam taki silny ucisk po prostu...juz sama nie wiem w piątek szukam gastrologa w Olsztynie..nie mam zamiaru się męczyć :(
31 października 2012 11:47 | ID: 854426
Biedactwo:(
Ja mam konsultację ginekologiczną w piątek i prawdopodobnie po niedzieli założą pessara, oczywiście nie w olsztynie,bo oczywiście "tu się nie praktykuje", choć jakoś w całej Polsce zakładają pessary i uważaja, że to pomaga. No chwili spokoju nie mam w tej ciąży.
31 października 2012 12:31 | ID: 854443
I mówią że ciąża to nie choroba :/ jasneee...non stop jakieś dolegliwości...jedno sie nie skończy to wychodzi drugie ;/ chyba jest niewiele kobiet które czują się cudownie,nic nie boli i nic nie zagraża zdrowiu ich i maleństwa...
31 października 2012 13:47 | ID: 854459
Biedactwo:(
Ja mam konsultację ginekologiczną w piątek i prawdopodobnie po niedzieli założą pessara, oczywiście nie w olsztynie,bo oczywiście "tu się nie praktykuje", choć jakoś w całej Polsce zakładają pessary i uważaja, że to pomaga. No chwili spokoju nie mam w tej ciąży.
Nic nie rozumiem, traktują Cię jak jakiś mebel, a stwierdzenie twojego gina "jak ma polecieć to poleci" oj godne profesjonalisty, czy tych ludzi nikt etyki nie uczy?! Jestem wstrząśnięta...
Powinni Cię informować i uspakajać a nie odwrotnie, toż to jakiś absurd...Co do pessarów, zakładali i zakładają, w takiej ciąży każdy tydzień jest na wagę złota...
U mnie skurcze się uspokoiły, w poniedziałek wizyta, ciekawa jestem co moja gin powie na żylaki ,które zaczęły mi wychodzić na nogach :(
31 października 2012 15:07 | ID: 854487
No najgorsze,że gin wpływowy i żaden inny mi z wojewodzkiego nie założy pessara,bo sie boją. Ale nic, syuacja się klaruje,lekarze z rodziny podzialali i od piatku ruszamy z tym wszystkim.
A i zgodzę sie z Paula, ciąża to jest dla mnie okropnu czas, od podejrzenia downa,poprzez amniopunkcję, szyjkę,teraz zagrożenie,że nie donoszę, no nie wiem kiedy tyle łez wylałam, staram sie uspokoić,że będzie dobrze, bo wiem,ze stres też szkodzi, ale jak gin chlapie na twarz teksty "ze jak poleci,to poleci", to nogi się uginają.No ale musi być ok,nie pozwolę bysię coś Zosi stało, instynkt lwicy na maxa.
31 października 2012 15:48 | ID: 854497
No najgorsze,że gin wpływowy i żaden inny mi z wojewodzkiego nie założy pessara,bo sie boją. Ale nic, syuacja się klaruje,lekarze z rodziny podzialali i od piatku ruszamy z tym wszystkim.
A i zgodzę sie z Paula, ciąża to jest dla mnie okropnu czas, od podejrzenia downa,poprzez amniopunkcję, szyjkę,teraz zagrożenie,że nie donoszę, no nie wiem kiedy tyle łez wylałam, staram sie uspokoić,że będzie dobrze, bo wiem,ze stres też szkodzi, ale jak gin chlapie na twarz teksty "ze jak poleci,to poleci", to nogi się uginają.No ale musi być ok,nie pozwolę bysię coś Zosi stało, instynkt lwicy na maxa.
Trzymam kciuki za siłę dla Ciebie i małą Zosię!
Ja po przejściach z pierwszym ginem prowadzącym wiem jak istotna jest dobra i życzliwa!!!! opieka podczas ciąży.
31 października 2012 15:50 | ID: 854499
Ja też dzisiaj po wizycie , z olą wszystko w porządku , dostałam na moje bóle krzyżowe jakieś tabletki , magnez i maść naproksen ( ale to w ostateczności mam smarować) Lekarz twierdzi że jakiś nerw się obkurczył dlatego te bóle , a pozatym organizm daje znać że już ma dość po troszku , przebyta cesarka w tamtym roku i znowu rosnący brzuszek to wszystko ma na to wpływ :)
Następna wizyta już za 2 tygodnie ;)
Wow Anetka, już 35 tydzień u Ciebie, normalnie poród tuż, tuż:). Zazdroszczę z jednej strony - bo już też bym chciała mieć malutką przy sobie. Ale z drugiej ja nic nie mam jeszcze gotowego i chyba muszę się po mału za cokolwiek zabierać...Chociaż wciąż mi się wydaje, że jest jeszcze mnóóóstwo czasu.
Ja tez prawie nic jeszcze nie naszykowałam , ale chyba muszę się wziąść za torbę do szpitala bo poród mnie zastanie a ja jej nie spakuje:)
2 listopada 2012 11:25 | ID: 855181
Dziewczynki jutro mam konsultację w Instytucie Matki i Dziecka w Wawie, albo mi założą pessara w warunkach ambulatoryjnych (dzis kurier przyniósł w 2 rozmiarach,mąż w środę zamówił), albo mnie zatrzymają na patologii. Tak czy siak cieszę się,że będziemy z Zosiulką w dobrych rękach!
2 listopada 2012 14:01 | ID: 855236
Dziewczynki jutro mam konsultację w Instytucie Matki i Dziecka w Wawie, albo mi założą pessara w warunkach ambulatoryjnych (dzis kurier przyniósł w 2 rozmiarach,mąż w środę zamówił), albo mnie zatrzymają na patologii. Tak czy siak cieszę się,że będziemy z Zosiulką w dobrych rękach!
Oj, czyli Cię daleka podróż czeka...
Zdrówka i sił dla Ciebie!! Oby wszystko poszło jak najlepiej:).
2 listopada 2012 22:23 | ID: 855497
Dziewczynki jutro mam konsultację w Instytucie Matki i Dziecka w Wawie, albo mi założą pessara w warunkach ambulatoryjnych (dzis kurier przyniósł w 2 rozmiarach,mąż w środę zamówił), albo mnie zatrzymają na patologii. Tak czy siak cieszę się,że będziemy z Zosiulką w dobrych rękach!
Powodzenia! Będziemy z Tobą myślami :)
2 listopada 2012 22:23 | ID: 855498
Trzymam kciuki!!! Napewno bedziesz w dobrych rękach,myśl pozytywnie!!!
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.