21 stycznia 2011 22:17 | ID: 389102
Dobrze napisałeś Mariusz - jest dyplomacja. I coraz bardziej boję się, że Tusk&Komorowski poświęcą prawdę o katastrofie za cenę dobrych stosunków z Rosją.
A z Rosją niestety nie wygramy...
21 stycznia 2011 22:18 | ID: 389103
Dobrze napisałeś Mariusz - jest dyplomacja. I coraz bardziej boję się, że Tusk&Komorowski poświęcą prawdę o katastrofie za cenę dobrych stosunków z Rosją.
Nigdy na 100% nie będzie wiadomo jak było naprawdę więc może lepiej dbać o przyszłość i właśnie stosunki z Rosją niż grzebać w przeszłości tak jak się grzebie w Katyniu.
Jednak sprawę z Katyniem udało się wreszcie załatwić. Zbyt dużym kosztem, to prawda...
21 stycznia 2011 22:19 | ID: 389105
A swoją drogą ilu wśród Was polityków, pilotów, specjalistów, prokuratorów. Chylę głowę.
Zawsze mnie to irytowało, 99% społeczeństwa to teoretycy-gawędziarze a 1% to władza faktyczna. Sami ich wybraliśmy, skoro wiemy najlepiej to do dzieła, demokracja jest!
21 stycznia 2011 22:20 | ID: 389106
Dobrze napisałeś Mariusz - jest dyplomacja. I coraz bardziej boję się, że Tusk&Komorowski poświęcą prawdę o katastrofie za cenę dobrych stosunków z Rosją.
Nigdy na 100% nie będzie wiadomo jak było naprawdę więc może lepiej dbać o przyszłość i właśnie stosunki z Rosją niż grzebać w przeszłości tak jak się grzebie w Katyniu.
Jednak sprawę z Katyniem udało się wreszcie załatwić. Zbyt dużym kosztem, to prawda...
Jak to załatwić? Chodziło tylko o to, aby Rosja uznała Katyń jako ludobójstwo. Chodziło o słowa...
21 stycznia 2011 22:21 | ID: 389108
Trzmiel. Owad taki.
Naukowcy już dawno udowodnili, że powierzchnia jego skrzydeł jest zbyt mała, by trzmiel mógł latać.
Ale trzmiel o tym nie wie. Więc lata.
Katastrofa w Smoleńsku.
Specjaliści już dawno udowodnili, że Tu-154 nie może odejść z pułapu 20 m więc musi sie rozbić.
Ale słowaccy piloci Tu-154 o tym nie wiedzieli. Więc...
I leci.
21 stycznia 2011 22:24 | ID: 389112
Ludzie nie czekają na prawdę, ludzie chcą aby dana partia polityczna miała rację. Nikogo nie obchodzą fakty.
PiS nie zaakceptuje żadnego raportu nie stworzonego przez siebie. Nie zaakceptuje prawdy, bo prawdę najprawdziwszą zna tylko J.K. I tylko on i jego współpracownicy nie godzą się z faktami.
21 stycznia 2011 22:25 | ID: 389113
Jak to załatwić? Chodziło tylko o to, aby Rosja uznała Katyń jako ludobójstwo. Chodziło o słowa...
Tą sprawę będzie trudniej.
Bo nie mamy sprzymierzeńców.
I za późno zaczęto działać.
Jednak uważam, że żaden kraj nie poświęciłby się i nie zrezygnowałby z żadnej możliwej próby, gdyby chodziło o życie tylu osób. I to osób tak ważnych. Polska też nie powinna.
Nie wiem, co tam w kuluarach, wtedy mogłabym napisać więcej.
Na moją malutką wiedzę, pchodzacą z mediów, to Polska nie powinna popuścić i ciągle pytać, ciągle chcieć, na kazdą odmowę odpowiadać kolejną prośbą. A w międzyczasie szukać pomocy w innych krajach, zainteresować...
21 stycznia 2011 22:28 | ID: 389118
Ludzie nie czekają na prawdę, ludzie chcą aby dana partia polityczna miała rację. Nikogo nie obchodzą fakty.
PiS nie zaakceptuje żadnego raportu nie stworzonego przez siebie. Nie zaakceptuje prawdy, bo prawdę najprawdziwszą zna tylko J.K. I tylko on i jego współpracownicy nie godzą się z faktami.
Nieprawda.
Są ludzie, którzy czekają na prawdę. Ja. Rodziny ofiar. Zwyczajni ludzie. Nie tylko politycy są w Polsce. I mnie nie interesuje w tym przypadku, która partia ma rację, bo racji nie widze u żadnej partii. Widzę tylko bardzo dobre spostrzeżenia - u jednych jest ich więcej, u innych - mniej, u jeszcze innych widzę tylko manipulację i mało mądrych słów i ci nie podobają mi się.
21 stycznia 2011 22:29 | ID: 389120
Ciągle tylko raport, katastrofa a gdzie gospodarka, Euro, opieka zdrowotna?
Pie***** o katastrofie a życie toczy się dalej.
21 stycznia 2011 22:34 | ID: 389125
Ciągle tylko raport, katastrofa a gdzie gospodarka, Euro, opieka zdrowotna?
Pie***** o katastrofie a życie toczy się dalej.
Ten temat jest akurat mega ważny. Od niego zależą nasze losy -to, jak będzie postrzegał nas świat i na ile Rosja w przyszłości pozwoli sobie na granie z nami w kotka i myszkę - jak teraz to się dzieje.
Oraz zwyczajna przyzwoitość jest tu ważna.
Nie znaczy to, ze nie nalezy zajmowac się innymi tematami i ja w informacjach inne tematy widzę.
21 stycznia 2011 22:41 | ID: 389134
Jak jadę samochodem 30h.wpadam w poślizg samochód jedzie tam gdzie chce,w moim przypadku w drzewo,przyjeżdża policja i twierdzi,nie dostosowanie prędkości do warunków jazdy,czyli mgła,brak widoczności,a oni lądują?Ja tylko zapytaam czy miałam wyjść i pchać ten samochód?Policla wytłumaczyła mi ,że jeśli są złe warunki pogodowe to zawsze jest wina kierowcy.
22 stycznia 2011 14:25 | ID: 389498
Dalsza część historii:
(za onet.pl)
Według dziennikarzy tygodnika "Wprost" podczas ostatniego posiedzenia zarządu Platformy Obywatelskiej premier Donald Tusk zapowiedział, że publikacja raportu z prac komisji Jerzego Millera może oznaczać dymisje w jego rządzie.
- Trzeba pamiętać, że raport Millera może zachwiać pozycją niektórych ministrów. Jeśli będzie trzeba, nie zawaham się wyciągnąć konsekwencji. Ta sprawa nie zostanie zamieciona pod dywan - miał powiedzieć lider Platformy.
Wcześniej, krytycznie o reakcji gabinetu Tuska wypowiadał się marszałek Sejmu Grzegorz Schetyna. Podczas rozmowy z dziennikarzami mówił one, że reakcja rządu na raport Międzypaństwowego Komitetu Lotniczego (MAK) w sprawie katastrofy smoleńskiej była "spóźniona".
Międzynarodowy Komitet Lotniczy (MAK) ujawnił raport końcowy o przyczynach katastrofy z 10 kwietnia 2010 r., w której zginął prezydent Lech Kaczyński i 95 innych osób, w minioną środę - 12 stycznia. Według raportu, powody tragedii leżą wyłącznie po stronie polskiej, nie przyczynił się do niej ani stan lotniska, ani działanie kontrolerów lotu ze Smoleńska.
Premier Donald Tusk w czasie, gdy szefowa MAK Tatiana Anodina przedstawiała na konferencji prasowej w Moskwie raport z katastrofy smoleńskiej, przebywał na urlopie we Włoszech. Na temat raportu MAK wypowiedział się następnego dnia, w Warszawie, gdzie przyjechał przerywając urlop. Tusk uznał wówczas, że raport nie jest kompletny. Dodał, że Polska zwróci się do Rosji o podjęcie rozmów w celu uzgodnienia wspólnej wersji. Nie wykluczył odwołania się do instytucji międzynarodowych, gdyby rozmowy z Rosją się nie powiodły.
Z kolei 18 stycznia niektóre swoje materiały ujawniła Komisja Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego. Z materiałów tych wynika m.in., że rosyjscy kontrolerzy w Smoleńsku nie byli wystarczającym wsparciem dla załogi Tu-154M.
31 stycznia 2011 20:34 | ID: 400006
A swoją drogą ilu wśród Was polityków, pilotów, specjalistów, prokuratorów. Chylę głowę.
Ponieważ nie jestem ani politykiem, ani specjalistą, ani tym bardziej prokuratorem, to odwołam się do wypowiedzi fachowca. Przeczytałem w dzisiejszej Angorze przedruk rozmowy przeprowadzonej przez Roberta Walenciaka z wieloletnim dowódcą Specjalnego Pułku Lotnictwa Transportowego pułkownikiem Robertem Latkowskim, która była zamieszczona w czwartym numerze Przeglądu.
Otóż na dwóch stronach wyjaśnia on przyczyny katastrofy i jednoznacznie obwinia generała Błasika, pilotów samolotu oraz dowództwo pułku za niedostateczne wyszkolenie pilotów. Jedyną winą rosyjskich kontrolerów lotu jest jego zdaniem za mało zdecydowana komenda uchadi, do której i tak polscy piloci pewnie by się nie zastosowali...
Może ktoś z Was ma dostęp do elektronicznego wydania Angory i zamieści tutaj całą tą rozmowę, bo ona praktycznie i konkretnie wyjaśnia wszystkie przyczyny katastrofy...
1 lutego 2011 17:37 | ID: 401011
A swoją drogą ilu wśród Was polityków, pilotów, specjalistów, prokuratorów. Chylę głowę.
Ponieważ nie jestem ani politykiem, ani specjalistą, ani tym bardziej prokuratorem, to odwołam się do wypowiedzi fachowca. Przeczytałem w dzisiejszej Angorze przedruk rozmowy przeprowadzonej przez Roberta Walenciaka z wieloletnim dowódcą Specjalnego Pułku Lotnictwa Transportowego pułkownikiem Robertem Latkowskim, która była zamieszczona w czwartym numerze Przeglądu.
Otóż na dwóch stronach wyjaśnia on przyczyny katastrofy i jednoznacznie obwinia generała Błasika, pilotów samolotu oraz dowództwo pułku za niedostateczne wyszkolenie pilotów. Jedyną winą rosyjskich kontrolerów lotu jest jego zdaniem za mało zdecydowana komenda uchadi, do której i tak polscy piloci pewnie by się nie zastosowali...
Może ktoś z Was ma dostęp do elektronicznego wydania Angory i zamieści tutaj całą tą rozmowę, bo ona praktycznie i konkretnie wyjaśnia wszystkie przyczyny katastrofy...
Grunwald - w wielu kwestiach Cię nie popieram i mam inne zdanie, ale akurat w tej kwestii (tzn. katastrofy smolenskiej), po lekturze raportu MAK i forum zawodowych pilotów (przede wszystkim) to ja Cię muszę przeprosić.
I niestety, zgadzam się, że winy rosyjskich kontrolerów chyba nie było.
Chyba - bo jest jeszcze jedna kwestia (zeznania Wosztyla). Ale nawet to nie umniejsza winy Polaków.
Niestety...
Lądowanie we mgle na trzy wysokościomierze, z których każdy pokazuje inną wartość...
W zasadzie nie ma nawet co komentować.
1 lutego 2011 19:49 | ID: 401232
A mnie się wydawało, że jest raczej odwrotnie i że w wielu kwestiach myślimy podobnie...
1 lutego 2011 19:51 | ID: 401237
A mnie się wydawało, że jest raczej odwrotnie i że w wielu kwestiach myślimy podobnie...
W sumie...
Znowu masz rację
1 lutego 2011 20:15 | ID: 401301
Pozdrowionka Cent
2 lutego 2011 00:55 | ID: 401696
Witam towarzysystwo wzajemnej adoracji.Od począthu wiadoeme było ,że nasi piloci to ''gieroje''Panowie prawie po roku to dostrzegacie?
18 października 2012 12:28 | ID: 847855
Kilka dni temu do sieci wyciekły drastyczne zdjęcia ofiar smoleńskich.. Można m.in. obejrzeć ciało byłego Prezydenta podczas sekcji oraz w trumnie..
Co o tym myślicie?
18 października 2012 12:47 | ID: 847871
Kilka dni temu do sieci wyciekły drastyczne zdjęcia ofiar smoleńskich.. Można m.in. obejrzeć ciało byłego Prezydenta podczas sekcji oraz w trumnie..
Co o tym myślicie?
Nie oglądałam i nie będę... dla mnie to wstrętne, że ktoś żeruje na takich zdjęciach...
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.