Zapraszam wszystkie przyszłe mamusie z terminem na Styczeń- Luty- Marzec 2014 na pogaduszki wszelkie
Dziś odebrałam wyniki badania beta- HCG i zostanę po raz drugi mamą!
Serdecznie zapraszam!
15 stycznia 2014 10:43 | ID: 1066767
Przede wszystkim laktator musisz zabrac ze sobą, bo napewno na weselu będziesz musiała odciągnąć pokarm, zeby zastuj ci się nie zrobił. A zastuj pokarmu grozi zapaleniem i w najgorszym przypadku nawet nacinaniem piersi bo nie bedzie mozna juz go odciagnąć bez drenażu.
15 stycznia 2014 22:25 | ID: 1067151
Dzięki, ale chciałabym jeszcze wiedziec kiedy go odciągnąć i ile.? jutro, w piątek, czy dopiero w sobotę.? Rano, po południu, czy wieczorem.? i skąd mam wiedzieć ile go odciągnąć i jak poporcjować.?
15 stycznia 2014 23:50 | ID: 1067166
Dzięki, ale chciałabym jeszcze wiedziec kiedy go odciągnąć i ile.? jutro, w piątek, czy dopiero w sobotę.? Rano, po południu, czy wieczorem.? i skąd mam wiedzieć ile go odciągnąć i jak poporcjować.?
Musisz przemyśleć w jakich "częstotliwościach" je Twoja córka :) Czy mniej więcej, co 2 godziny, co 3.
Powiem Ci- na raz i tak strasznie dużo nie odciągniesz, a jak będziesz chciała wiecej- to pobudzisz więcej laktację- a skoro mała się najada nie ma sensu.
Ile dasz rady pomiędzy karmieniami- skoro mleko może stać w lodówce te 2 dni- Ściągaj w przerwie pomiędzy karmianiami- czasem będzie to 20ml, czasem 30 :)
Twoja córcia jeszcze jest mała- nie pamiętam ile mniej więcej mleka jedzą takie dzieci.
A w razie co zostaw na przepojenie małej herbatke koperkową i mleko modyfikowane- na w razie co- żebyś się nie martwiła, że za mało jej zostawiłaś. A jeżeli Ci mleczko zostanie, możesz podpisać i zamrozić na jakiś czas. A potem będziesz miała na w razie W. :-D
16 stycznia 2014 10:00 | ID: 1067249
Z tego co wiem, mleko matki jest różne w różnych porach dnia i nocy. W nocy jest ponoć bardziej kaloryczne - żeby dziecko było bardziej syte. Ponoć jest też tak - że na poczatku jak się dziecko przystawi - to mleko jest jak picie dla dziecka, a dopiero po chwili leci to bardziej pożywne.
W sumie to nie taka prosta sprawa z tym odciąganiem...
Może skoro Mała ma zostać z babcią na noc - to ja bym zrobiła tak, że odciagnęłabym mniej więcej z tej pory dnia/nocy jak bedzie dostawac to mleko kilka dni wcześniej.
Co do mleka modyfikowanego - to nie mam doświadczenia, ale jesli jej nie podawałaś - to nie wiem czy warto ryzykować, bo wiem, że dzieci różnie reagują- alergie, kolki, problemy z kupką...Wszystko zależy od tego, czy już cos takiego jadła.
A ja nadal w domu - Mała nie chce mi wierzyć, że na zewnatrz tez jest fajnie ;)
16 stycznia 2014 10:16 | ID: 1067265
Po mleku modyfikowanym może być inna kupka- no bo już inny skład dziecku podajemy :) I bardziej śmierdząca hehe, ale jedna butelka nie powinna zaszkodzić.
Ja jak mała była malutka na weekendy jeździłam do szkoły- na 8-10 odzin (w sobotę, w niedzielę) zostawiałam 2 butelki mojego mleka po 150 ml, do teo hebratke koperkową i mleko modyfikowane. Czasem mm się przydało, gdy autobus się spóźnił, a dziecko juz płakało z głodu :)
Jeżeli chodzi o mleku takie podawane od czasu do czasu to lepszy dla mnie (dla mojej Natalii) było Bebilon, niż Bebiko. a nwet Nan.
Teraz po m-cu wracam do pracy. Nie będzie mnie w domu co dzień po 2 godzinki, może ciut dłużej. Jak nie zdążę odciągnąć potrzebnego mleczka, a herbatką chłopaka nie da się oszukać, kupię mm- na w razie co.
Najgorsze jest to, że kupoałam całe pudło za 20 zł- podałam jedną, dwie miarki- reszte po 2 tygodniach wywalałam do kosza- bo one tyle ważne to mleko :-/
16 stycznia 2014 11:07 | ID: 1067320
Aneeta- hm.. Z tego co wiem to jest lek na sepse. Prawie 30 lat temu nie bylo leków i byly osoby, ktore na to umarly. Ale dziś?..hm jakoś to dziwne... szkoda kobiety i jej rodziny:(....hm a jak to jest że np. Lekarz mówi że ma się ciążę zagrożona? Czy to znaczy że coś jest nie tak z dzieckiem czy moze masz silne skorcze?..Życzę Ci dużo zdrowia :))))
Pozdrawiam!:))
Mi lekarz nie powiedział, że mam ciążę zagrożoną tylko, że mam zagrożenie przedwczesnym porodem ... Jestem w 33tyg. ciąży i to jest za szybko żebym urodziła, dlatego musze cały czas leżeć... Na szczęście jestem już w domu bo w szpitalu gorzej się czułam słysząc wrzeszczące kobiety jak rodzą, albo jak krzyczą pół nocy z bólu, a leżałam w sali koło porodówki :) Mam nadzieję, ze już będzie ok :)
16 stycznia 2014 15:19 | ID: 1067464
A moja kuzynka mi doradzila że odrazu mam kupić mleko modyfikowane i wrazie potrzeby np. pilny wyjazd podać dziecku.
Nie raz jest tak że masz tak dużo pokarmu że wystarczy na bierzące karmienia i na zrobienie zapasu, ale sa tez takie mamy , które maja tylko pokarm na bierzące karmienie. Jeżeli tak jest u ciebie to ja zaczęlabym powoli wprowadzać mleko modyfikowane. Tak na próbę. I wtedy zobaczysz jak mała na nie reaguje.
Moje koleżanki wszystkie tak robią. Ale decyzja nalezy do Ciebie. A może położnej się poradzisz ?
Za to mnie w nocy bolał brzuch. Rano zadzwoniłam do doktorowej i ona powiedziala że jak znowu będzie bolał to mam do szpitala jechać, bo po cc muszą kontrolować moją bliznę czy sie nic nie dzieje. A ucisk ktory odczuwam może jej zagrażać.
Na razie nie boli
17 stycznia 2014 23:13 | ID: 1068281
Jak tam Dziewczynki sie czujecie?
Mi strasznie puchną stopy i dlonie w tydzien 1,5 przytylam a jem naprawde nie duzo... duzo tez nie chodze wiec nie wiem czemu tak sie dzieje... teraz ten czas tak wolno plynie, przedwczoraj w nocy obudzil mnie bol w krzyzu jak rano wstalam to wszystko mnie bolalo zebra plecy brzuch.. i minelo dzisiaj nic mi nie dolega czekam na sygnaly od Malutkiej
18 stycznia 2014 10:06 | ID: 1068344
Dziewczyny te już w końcówce ciąży, czy liczycie ruchy dziecka?
Mnie się maluszek od wczoraj dużo mniej rusza. Wczoraj rano w ogóle, za to w nocy szalał- to może spał. Po południu obudziłam o łaskotkami- to kilka razy porządnie zakopał po żebrach. Wieczorem ok.
Dziś od 9 do 10 doliczyłam się 7 ruchów. Liczę następną godzinę.
I wczoraj zaczęła mnie rwać mocno blizna po cesarce. Ale to nie jest rwący ból non stop- tylko np 3-minutowy...
Dziś troszkę rwie, ale nie jest to mocno dokuczliwe. Jeszcze do po południa zobacze jak maluch się rusza, jaki naczej jadę na oddział, bo z tym moim starzejącym się łożyskiem i po cc to nie wiadomo.
18 stycznia 2014 11:14 | ID: 1068359
Cześć Dziewczynki:) Codziennie tutaj do Was zaglądam i mam nadzieję, że już któraś z Was się rozpakowała ale tu cisza! Moje maleństwo w poniedziałek już skończy MIESIĄC. Teraz to dopiero czas szybko leci:( Karmimy się piersią, a mnie zostało już tylko do zrzucenia 1,5 kg:) Moja starsza córa jest przeszczęsliwa że została siostrą:) i na szczęście w ogóle nie jest zazdrosna!
Aguska - ja nie liczyłam ruchów dziecka żeby specjalnie się nie nakręcać, gdyby ich było mniej niż zwykle, ale gdy np dłużej sie mała nie ruszała to mocniej dotykałam brzuch i było ok:)
Titka - moja malutka była dokarmiana w szpitalu bebilonem, zanim u mnie rozkręcił się pokarm na dobre. W domku też mam w razie czego i sporadycznie jej podaje. Może dostaje raz na dwa dni ok 40 ml, żeby sobie dojeść po kąpieli jak jest niespokojna. Pierwsza córa przez 5 miesięcy nie miała w ogóle wprowadzonej mieszanki i potem jak już prawie nie miałam pokarmu w ogóle nie umiała złapać butelki i w ogóle nie chciała jeśc takiego mleka. Strasznie się wtedy namęczyliśmy, ona była głodna i płakała a ja razem z nią że nie umiem jej nakarmić. Więc ja też nie uważam, żeby podanie w razie czego mieszanki było czymś złym dla dziecka.
Dziewczynki do roboty, bo chętnie pocieszyłabym się z Wami Waszym cudem narodzin!!!
18 stycznia 2014 15:38 | ID: 1068437
Hej dziewczyny :) u mnie cisza :) he spokojnie czekamy na rozwój wydarzeń..w szkole pozaliczalam sobie tyle ile moglam :P jeszcze referaty musze napisac i prezentacje zrobic do szkoly :) Mam nadzieje ze do konca stycznia urodze moja mala ksieżniczkę :D
20 stycznia 2014 21:05 | ID: 1069341
Hej!!! Dziewczyny jak się czujecie? U mnie mała trochę słabiej się rusza w dzień,ale na szczęście w nocy nadrabia:) poza tym brzuch mi się znacznie opuścił ,ale za to lepiej mi się oddycha ;) jeden minus tylko,że mnie coraz gorzej boli kroczej ;(
20 stycznia 2014 21:17 | ID: 1069354
Cześć mamuśki ;) Ja jeszcze w 2-paku
W czwartek mam do lekarza na ostatne usg, zobaczymy ile mój babel w 38 tygodniu waży, czy dorówna 4 kilowej siostrzyczce
Ostatnio jem słodkie jak opętana, wyjadam co mogę- masakra i 18 kg na plusie ;-p
20 stycznia 2014 21:29 | ID: 1069362
Aguska ostatnio zauwazylam ze mamy zawsze w ten sam dzien wizyty u lekarza i znowu w czwartek tez mam ciekawe co nam powiedza
Jedna kolezanka rodzila w zeszlym tyg miala zamiar przez cala ciaze u malarkiewicza rodzic ale jej lekarz odradzal i powiedzial ze w wojewodzkim lepiej bo tam w razie czego sa specjalisci i powiedzial jeszcze ze jak chce dla siebie dobrze to niech rodzi u malarkiewicza a jakdla dziecka to w wojewodzkim, namiezala mi w glowie...
21 stycznia 2014 10:40 | ID: 1069514
Cześć dziewczyny :) dawno się nie odzywałam, ale regularnie Was czytam :)
Ja niestety też nadal w pakiecie z maleństwem a termin dopiero za 6 dni. Szczerze mówiąc miałam nadzieję, że urodzę szybciej tylko, że... u mnie nic się nie dzieje. Dopiero od 2 dni mam lekkie skórcze przepowiadające (takie jakby na okres) a poza tym zero zwiastunów porodu. Także chyba czeka mnie przeterminowanie :)
Na ostatnim usg, tym w 38 tygodniu, moja Malutka ważyła 2800-3000g więc na szczęście nie jest strasznym klopsikiem, za to mamusia... podobnie jak Aguśka - 17kg do przodu :)
pozdrawiam Was cieplutko
21 stycznia 2014 10:49 | ID: 1069516
Cześć dziewczyny :) dawno się nie odzywałam, ale regularnie Was czytam :)
Ja niestety też nadal w pakiecie z maleństwem a termin dopiero za 6 dni. Szczerze mówiąc miałam nadzieję, że urodzę szybciej tylko, że... u mnie nic się nie dzieje. Dopiero od 2 dni mam lekkie skórcze przepowiadające (takie jakby na okres) a poza tym zero zwiastunów porodu. Także chyba czeka mnie przeterminowanie :)
Na ostatnim usg, tym w 38 tygodniu, moja Malutka ważyła 2800-3000g więc na szczęście nie jest strasznym klopsikiem, za to mamusia... podobnie jak Aguśka - 17kg do przodu :)
pozdrawiam Was cieplutko
Do tego wyniku z usg możesz doliczyć +/- 500 g :) Nie chcę starszyć, ale usg może się mylić 10% wyliczonej wagi w jedną i drugą stronę U mnie w 1 ciąży tak było, ciekawe jak teraz- dowiem się w czwartek- już nie mogę się doczekać :)
22 stycznia 2014 19:32 | ID: 1069946
Ja zatrudniłam się na umowe o prace będac w 4mc nadal pracuje już 4 miesiąc ale od lutego chce iść na L4 bo termin mam na 1 marca, i zastanawiam się czy zus mi nie będzie robił problemów. To jest praca biurowa.
22 stycznia 2014 20:35 | ID: 1070006
Ja zatrudniłam się na umowe o prace będac w 4mc nadal pracuje już 4 miesiąc ale od lutego chce iść na L4 bo termin mam na 1 marca, i zastanawiam się czy zus mi nie będzie robił problemów. To jest praca biurowa.
Ja myślę, że nie. Wiem, że laski robią specjalnie zatrudniając się fikcyjnie w firmie- opłacając najdroższe podatki, aby potem zasiłek macierzyński mieć jak najwyższy.
Jeżeli nie kombinujesz z podatkami i praca jest fair- to problemu nie powinno być- tak myślę :)
Ja dziś byłam ostatni dzień w pracy :) jutro 38 tc. :)
23 stycznia 2014 00:13 | ID: 1070112
nie no szef wiedział, że jestem w ciązy ale potrzebował kogoś do biura a ja w sumie to nawet do konca mogę pracowac poza tym pensji nie mam dużej.
23 stycznia 2014 07:30 | ID: 1070123
nie no szef wiedział, że jestem w ciązy ale potrzebował kogoś do biura a ja w sumie to nawet do konca mogę pracowac poza tym pensji nie mam dużej.
Ja juz dziś idę się pytać w Zusie o zasiłek macierzyński i o urlop, bo urodzę, a pracę mam taką, że po miesiącu mogę wrócić do pracy na kilka godzin w tygodniu.
Tylko ja pracuję na umowę zlecenie już 1,5 roku i nie wiem, co tak naprawdę mi przysługuje, czy tylko krótki urlop macioerzyński, czy długi- roczny- w co wątpię. I poproszę dr o zaśw na urlop macierzyński z przwidywaną datą porodu.
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.