Chrupkie pieczywo jest świetnym rozwiązaniem nie tylko w czasie wakacji ale przez cały rok, chociaż w czasie wakacji zauważyłam, że kupuje go o wiele więcej:)
- Jest świetnym rozwiązaniem na piknik czy wypad w góry. W czasie takich jednodniowych można zapomnieć o zgniecionych kanapkach na dnie plecaka. Nie trzeba wstawać wcześniej wstawać i martwić się robieniem kanapek dla całej rodziny, wrzuca się opakowanie pieczywa, opakoawnie białego serka i jakieś fajne warzywo na przykład ogórek i już można wspinać się na górskie szczyty agdy juz tam dotrzemy zajadać się świerzymi kanapkami:)
- W czasie wakacji częsciej możemy się spodziewać "niespodziewanych" gości, chrupkie pieczywo jest naszym ratunkiem. Kromki pieczywa posmarowane pastą z tuńczyka, awokado i papryki staną się hitem naszego wakacyjnego stołu tak jak z dodatkiem kremowego sera, plasterka łososia i bazylią.
- Kilkudniowe diety wakacyjne wcale nie muszą być przepełnione jałowym smakiem i poczuciem utrapienia. Chrupkie pieczywo jest świetnym uzupełnieniem zroznicowanej diety odchudzającej czy oczyszczającej
- Chrupkie pieczywo to świetna przekąska w czasie stania w korkach czy bardzo długich trasach. Smaczne, zdrowe i ....USPOKAJAJĄCE chrupanie może nam poprawić humor nawet w czasie stania w korkach w godzinie szczytu.
- Kiedy chce się coś SŁODKIEGO..a nie mam ochoty stać przy gorącym piekarniku w czasie letnich upalów, wyciągam chrupkie pieczywo i tworze kompozycje na chrupkich kromkach. Wykorzystuje drzemy, miód i świeże sezonowe owoce. Czasem wkładam przepołowione kromki do pucharów z lodami jako alternatywa waflii.
- NOCNE PODJADANIE dopada chyba każdego, zwłaszcza po całodziennych wakacyjnych szaleństwach. Kromka pieczywka jest chyba jałatwiejszym i najzdrowszym rozwiązaniem:)
- Chrupkie pieczywo sprawdza się znakomicie kiedy chcemy spędzić wakacje jak najdalej od miasta i sklepów. Nie musimy się martwić o codzienne zakupy świeżego pieczywa. Chrupkie może nam towarzyszyć przez cały czas jako odpowiednik zwykłego.
- Czas wakacji to również czas ogromnego lenistwa:) Dlatego kiedy braknie mi musli lub płatków zastępuje je właśnie chrupkim pieczywem. Łamie je na małe kawaleczki dodaje owoce suszone i zalewam jogurtem i mam swoje leniwe śniadanko:)