|
lis 2024
|
|
Mo | Tu | We | Th | Fr | Sa | Su |
| | | | 1 | 2 | 3 |
4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 |
11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 |
18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 |
25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | |
-
Ulinko, Ty feministko!
Nadesłane przez: Ulinka 04-03-2010 23:34
„Ulinko, Ty feministko!” usłyszałam dzisiaj. I natychmiast pojawiły się w mojej głowie różne stereotypy na temat feministek: brzydkie, niekobiece, niechlujne, źle ubrane, z niewydepilowanymi nogami, agresywne, zgorzkniałe, nienawidzące mężczyzn „babochłopy". Nie noszą butów na wysokim obcasie, nie interesują się modą, seks traktują rozrywkowo. Dziwaczki, które nie chcą, aby całować je po rękach, otwierać przed nimi drzwi i ustępować im miejsca w autobusie. Nie mogły „złapać męża” więc zostały feministkami. Zagorzałe zwolenniczki aborcji.
Przeraziłam się, czy taka jestem ? Czy tak mnie widzą? Po chwili już na spokojnie zadałam sobie pytania: Jakie naprawdę są polskie feministki? Jak ja je postrzegam?
Feministka to kobieta wykształcona, aktywna zawodowo, niezależna, samowystarczalna, dbająca o swój wygląd, pewna siebie, nie bojąca się wyzwań, broniąca swoich racji, domagająca się prawa świadomego wyboru oraz równego traktowania wszystkich ludzi bez względu na płeć, rasę, wyznanie, orientację seksualną. Domagająca się ocenienia kandydatów do pracy na podstawie posiadanych przez nich kompetencji, wykształcenia, umiejętności, a nie przez pryzmat wieku, liczby posiadanych dzieci, czy koloru skóry.
Czy jestem feministką? Jeżeli taką, to tak, jestem. I nie przeszkadza mi, że feminizm odbierany jest przez wielu jako zjawisko negatywne, a powiedzenie „jesteś feministką” traktowane bywa jak zniewaga.
Zamknij
© 2008-2024 MedFood Group SA
Do góry
Chcesz być na bieżąco z Familie.pl?
zamknij
Dołącz do nas na Facebooku