Ostatnio jest moda na bycie urażonym. Wszyscy wszystkim się urażają. Ktoś na kogoś krzywo spojrzy - urażony. Ktoś coś powie nie tak - urażony. Ktoś czegoś nie zrobi - urażony... I tak w nieskonczoność.
Ludzie chyba to teraz lubią, bo to trendy! Media cały czas serwują nam obrazki urażonych ludzi - a to chłopak z chłopakiem strzelają focha, bo im się pobrać nie wolno, a to matka się złości, że jej dziecka zabić nie pozwolili. Tam znowu dwie kobiety marudzą, że im państwo nie chce zapłacić za sztuczne zapłodnienie...
Najbardziej podobała mi się sytuacja, jak grupa homo-aktywistów łaziła za Wojtkiem Cejrowskim i próbowała go sprowokować. Ten poczęstował ich ciętą ripostą, na co oni od razu pobiegli do organizatorów na skargę - spoko, mają prawo się poskarżyć. Przecież wszyscy kiedyś skarżyliśmy... w przedszkolu.
Podobna akcja była tu, na tym portalu (kurcze, jacy my się światowi zrobiliśmy... ). A to ktoś się uraził i nie wytrzymał, bo wg niego za często piszę o aborcji, a to ktoś się zbulwersował, że wg niego za mało we mnie tolerancji i przymykania oka na wszelkie wypaczenia, a to kogoś zabolało, że biała kartka obserwowana przez różowe okulary za nic nie chciała stać się naprawdę różowa, a znowu komuś nie pasowało, że nie chcę zmieniać poglądów jak chorągiewka na wietrze... i ten mój straszny brak szacunku - jak ja mogę trwać i głośno mówić to, co myślę i w co wierzę!? Skandal doprawdy...
Dalej zawsze i wszędzie pisał będę, że aborcja jest zabójstwem, a pozwalanie na nią - pozwoleniem na zbrodnię. I dalej będę pokazywał, że ten świat niestety nie jest taki poukładany, jakby niektórzy chcieli, skoro dopuszcza zabijanie bezbronnych...
Dalej zawsze i wszędzie pisał będę, że Prawda jest tylko jedna i nie zależy od tego, co o niej myślimy, co uchwalimy, uradzimy, przegłosujemy...
Dalej zawsze i wszędzie pisał będę, że nie wolno dawać przyzwolenia na zło i wszelkie wynaturzenia zasłaniając się tolerancją...
Dalej zawsze i wszędzie pisał będę, że postęp nie musi iść w kierunku prymitywizmu i uprzedmiotowienia człowieka - że nawet dziś można jeszcze szanować jego godność, choć Świat krzyczy inaczej...
Dalej zawsze i wszędzie pisał będę, to co uważam za dobre i pożyteczne - bo jestem wolnym człowiekiem...
Pozdrawiam Wszystkich!
Zamknij