Zapraszam wszystkich do pogaduszek w VIII częsci naszego ulubionego wątku.
1 września 2013 11:15 | ID: 1009939
A my już w domku- nareszcie! Nie chciało się wracać, ale cuż, obowiązki wzywają.
Jutro muszę jechać do szkół, spojrzeć w plan zajęć i wcisnąć gdzieś mój niemiecki- a to wcale nie łatwa sprawa.
Idę rozwiesić pranie z podróży... Aj fajne są wakacje! Jeszcze takiego udanego urlopu nie miałam, jak w tym roku!
I syn mówił, że super w tych Borach Tucholskich było i wrócą tam za rok lub za 2 lata...
My z drugim maleństwem zapewne za rok się nie wybierzemy, ale za dwa lata jak najbardziej.Za to rodzinkę zaprosiłam już na za rok do siebie:)
1 września 2013 11:38 | ID: 1009950
Zmykam, czas niedługo na obiadek..
1 września 2013 12:05 | ID: 1009960
Chwilka wolnego, mąż z Młodym grają w piłkę na podwórku a ja gotuję obiad i w tzw międzyczasie zerkam tutaj :P
1 września 2013 12:07 | ID: 1009964
Zmykam, czas niedługo na obiadek..
bardzo szybko macie obiad :) o której wy jecie sniadanie? hehe
1 września 2013 12:18 | ID: 1009972
Witajcie,. niedawno wróciłam do domku i jestem spompowana....
Na pewno... WITAJ KOCHANA
1 września 2013 12:21 | ID: 1009973
A my już w domku- nareszcie! Nie chciało się wracać, ale cuż, obowiązki wzywają.
Jutro muszę jechać do szkół, spojrzeć w plan zajęć i wcisnąć gdzieś mój niemiecki- a to wcale nie łatwa sprawa.
Idę rozwiesić pranie z podróży... Aj fajne są wakacje! Jeszcze takiego udanego urlopu nie miałam, jak w tym roku!
I syn mówił, że super w tych Borach Tucholskich było i wrócą tam za rok lub za 2 lata...
My z drugim maleństwem zapewne za rok się nie wybierzemy, ale za dwa lata jak najbardziej.Za to rodzinkę zaprosiłam już na za rok do siebie:)
I oni właśnie będą uzależnieni od drugiego maleństwa, jak będzie dobrze to chyba pojadą - znając syna...
1 września 2013 12:24 | ID: 1009975
A tak w ogóle to te rodzinki co były razem z nimi w tym domku to byli pod wrażeniem Ziemusia, że taki mały a samodzielny, chodził sobie i tylko się uśmiechał - bo on to właśnie taki śmieszek jest, zawsze uśmiechnięty i wszędzie mu dobrze.
1 września 2013 12:54 | ID: 1009983
hello,
za godzinę mamy gości. teście,szwagierka z przyszłym szwagrem. obiad podszykowany to mam chwilę dla siebie.
1 września 2013 13:12 | ID: 1009992
Filip poszedł spać... nie doczekał do obiadu :) idę zrobić jakąś sałatkę do mięska i będziemy jeść obiad :)
1 września 2013 13:16 | ID: 1009993
Witajcie, ja nadal zakichana, zakaszlana i zasmarkana. Gorączka od dzis mi nie dokucza. Zobaczymy co będzie wieczorem. Gotuje rosół a potem zabieram się za robienie pierogow.
1 września 2013 14:36 | ID: 1010010
my już po obiadku :) jesteśmy zmuszeni na siedzenie w domu bo idzie burza i pada...
1 września 2013 15:58 | ID: 1010018
Zmykam, czas niedługo na obiadek..
bardzo szybko macie obiad :) o której wy jecie sniadanie? hehe
U nas obiadek koło 12-stej jest:)
1 września 2013 16:07 | ID: 1010020
1 września 2013 17:44 | ID: 1010026
Matko, ale jestem zmechacona dziś.... Już długo tak nie miałam, ale cięzka doba za mną, więc nie ma się co dziwić...
1 września 2013 17:46 | ID: 1010028
Matko, ale jestem zmechacona dziś.... Już długo tak nie miałam, ale cięzka doba za mną, więc nie ma się co dziwić...
to masz niedzięlę powinnaś odpoczywać
1 września 2013 17:48 | ID: 1010031
Matko, ale jestem zmechacona dziś.... Już długo tak nie miałam, ale cięzka doba za mną, więc nie ma się co dziwić...
to masz niedzięlę powinnaś odpoczywać
Basienko, witaj kochana!!! Wróziłam dziś koło 7 ranoi i spałam tylko po obiadku jakieś półtorej godzinki, więc zmęczona jestem. Ale w niedzielę im mniej śpię, tym lepiej mi... Jak już się "roześpię", to już klapa i pozbierać się nie mogę... Ale w tym tyg bardzo ciężko było...
1 września 2013 17:50 | ID: 1010034
Matko, ale jestem zmechacona dziś.... Już długo tak nie miałam, ale cięzka doba za mną, więc nie ma się co dziwić...
to masz niedzięlę powinnaś odpoczywać
Basienko, witaj kochana!!! Wróziłam dziś koło 7 ranoi i spałam tylko po obiadku jakieś półtorej godzinki, więc zmęczona jestem. Ale w niedzielę im mniej śpię, tym lepiej mi... Jak już się "roześpię", to już klapa i pozbierać się nie mogę... Ale w tym tyg bardzo ciężko było...
Wiem , że na weselu nie posadzą Trzeba się nabiegać...
1 września 2013 17:52 | ID: 1010036
Matko, ale jestem zmechacona dziś.... Już długo tak nie miałam, ale cięzka doba za mną, więc nie ma się co dziwić...
to masz niedzięlę powinnaś odpoczywać
Basienko, witaj kochana!!! Wróziłam dziś koło 7 ranoi i spałam tylko po obiadku jakieś półtorej godzinki, więc zmęczona jestem. Ale w niedzielę im mniej śpię, tym lepiej mi... Jak już się "roześpię", to już klapa i pozbierać się nie mogę... Ale w tym tyg bardzo ciężko było...
Wiem , że na weselu nie posadzą Trzeba się nabiegać...
Trzeba, ale jakoś tak nam wyszło, że w teraz dałyśmy popalić... Wesele, a wesele... Ludzie a ludzie... W tym wypadku było cięzko, ale złożyło się na to wiele czynników... najważniejsze, że juz oki. Mam niecały tydz na zregenerowanie sił:)
1 września 2013 17:53 | ID: 1010038
Matko, ale jestem zmechacona dziś.... Już długo tak nie miałam, ale cięzka doba za mną, więc nie ma się co dziwić...
Ja ostatnio jestem na pełnych obrotach non stop. Nawet dziś w urodzinki hihihi mieliśmy aktywne spędzanie czasu, ale w sumie bardzo fajne aktywne 4 godzinki. Szkoda że bez jakiegoś większego efektu ale sam fakt zabawy był już super ;)
1 września 2013 17:55 | ID: 1010040
Matko, ale jestem zmechacona dziś.... Już długo tak nie miałam, ale cięzka doba za mną, więc nie ma się co dziwić...
Ja ostatnio jestem na pełnych obrotach non stop. Nawet dziś w urodzinki hihihi mieliśmy aktywne spędzanie czasu, ale w sumie bardzo fajne aktywne 4 godzinki. Szkoda że bez jakiegoś większego efektu ale sam fakt zabawy był już super ;)
Ja zazwyczaj mam aktywne 24-26 godzinek Ewko:))) Ale daję radę;)
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.