Widziałam przed chwilą reportaż,z którego dowiedziałam się,że Pierwsze Damy na czas kadencji męża nie mogą pracować zarobkowo.Są to lata bezskładkowe,które nie liczą się do emerytury.Co o tym sądzicie,bo mi się wydaje,że one też pracują?
25 lutego 2011 14:14 | ID: 430347
No dobra - skoro nie może pracować, to nawet dobrze. Ma dzięki temu czas na wszystkie bale charytatywne, na działanie przy mężu. Ale - skoro działa - to te lata powinny się liczyć do stażu pracy!!!!!!!!!!!!!!
Niby tak, ale pamiętajmy że wypłata prezydenta nie ucina się wraz z końcem jego kadencji. Na pewno źle im nie będzie.
To właśnie powinno być zmienione.
( to po prostu byłaby według mnie jako taka sprawiedliwość)
25 lutego 2011 14:15 | ID: 430348
A to już mnie nie inteeresuje - miała - to odłożyła.
25 lutego 2011 15:02 | ID: 430386
Lata składkowe? A po co? Uważacie że przy takiej kwocie jaką zarabiają prezydenci będzie im potrzebna emerytura z ZUSu? Na co? Chyba na waciki
Z takiego powodu, że dyskryminacji nie powinno być. Skoro ma zakaz pracy, to ok. Bo wiadomo, ze by ją i tak na jakieś stanowiska po znajomości zatrudniali. I by pracowała.
I podam przykład skrajny - była prezedentowa rozwodzi się z byłym prezydentem. I on wtedy lata ma, a ona nie.
Tez później przyszło mi to do głowy. Faktycznie powinna mieć lata pracy, ale pensję nie, bo uważam że ta pensja jest dla nich obojga, tak jak pisałam wcześniej.
25 lutego 2011 18:22 | ID: 430497
troche mnie zdziwiło, bo nie wiedziałam że tak jest. powinny mieć odprowadzane składki i możliwość pracy zarobkowej jeśli oczywiście by tego chciały.. A czy by tak było? Szczerze to wątpię..
Mnie również to dziwi. Jednak powinna byc taka mozliwość, że gdyby chciały pracować, to mogą. Nie powinno nikomu zabraniać sie pracować.
dokładnie.
25 lutego 2011 20:35 | ID: 430629
troche mnie zdziwiło, bo nie wiedziałam że tak jest. powinny mieć odprowadzane składki i możliwość pracy zarobkowej jeśli oczywiście by tego chciały.. A czy by tak było? Szczerze to wątpię..
Mnie również to dziwi. Jednak powinna byc taka mozliwość, że gdyby chciały pracować, to mogą. Nie powinno nikomu zabraniać sie pracować.
dokładnie.
Chciałybyście aby nasza prezydentowa była np.: sekretarką albo kosmetyczką? Bo ja uważam że powinna być Pierwszą Damą i pełnić obowiazki Pierwszej Damy! To też jest praca, niesamowicie odpowiedzialna. Reprezentuje nasz kraj - mnie i ciebie...
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.