Otwieram nowy watek, w którym możemy pisać co u nas słychać na codzień, jako, że miałam zgłoszenia, że poprzednia część naszego wątku otwiera się nie tak, jak trzeba;)
No to startujemy z nowym, już szesnastym wąteczkiem:)
3 lutego 2017 16:08 | ID: 1363280
Ciagle mi sie wydaje, ze dzis piatek....
A mi dzisiaj się wydaje, że to już sobota...
3 lutego 2017 17:29 | ID: 1363292
Patryk wybył z domu z kolegami , ja byłam na długim spacerze z sąsiadką brzegiem morza Nie było słońca, ale bardzo przyjemnie
3 lutego 2017 23:06 | ID: 1363302
Patryk wybył z domu z kolegami , ja byłam na długim spacerze z sąsiadką brzegiem morza Nie było słońca, ale bardzo przyjemnie
Sto latek dla Patryka!
4 lutego 2017 01:44 | ID: 1363307
Dzionek spokojnie minął i nocka w ciszy mija...
4 lutego 2017 08:40 | ID: 1363319
Witam sobotnio. Kawke popijam i zaraz startuje z robota.
4 lutego 2017 12:38 | ID: 1363346
Kupiłam kilogram ryżu i jestem wściekła Upstrzony czymś brązowym nie do zużycia
4 lutego 2017 20:51 | ID: 1363368
Kupiłam kilogram ryżu i jestem wściekła Upstrzony czymś brązowym nie do zużycia
No masz! A ja chciałam ugotować i odkryłam że nie mam w domu.. ugotowałam kaszę.. tez dobra
5 lutego 2017 10:58 | ID: 1363382
Kupiłam kilogram ryżu i jestem wściekła Upstrzony czymś brązowym nie do zużycia
No masz! A ja chciałam ugotować i odkryłam że nie mam w domu.. ugotowałam kaszę.. tez dobra
U mnie ryżu mnóstwo, bo gotuję go psiakom:)
5 lutego 2017 10:58 | ID: 1363383
Ale ziąb u nas.... Wieje wiatr i jest paskudnie...
5 lutego 2017 11:43 | ID: 1363391
Ale ziąb u nas.... Wieje wiatr i jest paskudnie...
U nas podobnie...
5 lutego 2017 11:53 | ID: 1363392
Pękła mi rura w nocy i zalało całą łazienkę. Wstaję a tutaj istny potop. Otworzyłam drzwi i woda wylala się na mnie. Pewnie zalałam sąsiadów, więc po prostu niedziela zapowiada się uroczo...
5 lutego 2017 12:14 | ID: 1363399
Pękła mi rura w nocy i zalało całą łazienkę. Wstaję a tutaj istny potop. Otworzyłam drzwi i woda wylala się na mnie. Pewnie zalałam sąsiadów, więc po prostu niedziela zapowiada się uroczo...
To faktycznie duży pech...
5 lutego 2017 12:25 | ID: 1363400
Witajcie! Miałam pracowite dwa tygodnie.Była córka z 13 miesięcznym synkiem, maluch zaczyna chodzić , ale przemieszcza się na czworaka z wielką prędkościa i nieobliczlnymi pomysłami. Odwiedzali nas codziennie wnuki przebywający na feriach u drugiej babci.Było rodzinnie, miło, gwarno i wesoło.Po wyjeżdzie gości doprowadziłam dom do codzienności.
5 lutego 2017 13:01 | ID: 1363401
Witajcie! Miałam pracowite dwa tygodnie.Była córka z 13 miesięcznym synkiem, maluch zaczyna chodzić , ale przemieszcza się na czworaka z wielką prędkościa i nieobliczlnymi pomysłami. Odwiedzali nas codziennie wnuki przebywający na feriach u drugiej babci.Było rodzinnie, miło, gwarno i wesoło.Po wyjeżdzie gości doprowadziłam dom do codzienności.
Roczny maluszek i jego nieobliczalne pomysły. Musiało być wesoło
5 lutego 2017 14:51 | ID: 1363438
Witajcie! Miałam pracowite dwa tygodnie.Była córka z 13 miesięcznym synkiem, maluch zaczyna chodzić , ale przemieszcza się na czworaka z wielką prędkościa i nieobliczlnymi pomysłami. Odwiedzali nas codziennie wnuki przebywający na feriach u drugiej babci.Było rodzinnie, miło, gwarno i wesoło.Po wyjeżdzie gości doprowadziłam dom do codzienności.
WITAJ HELENKO !!! Nasz wnusio zaczyna raczkowanie to też jak mówi córka, śmiesznie wygląda, już nie mogę doczekać się kiedy go zobaczę...
5 lutego 2017 15:15 | ID: 1363442
Witajcie! Miałam pracowite dwa tygodnie.Była córka z 13 miesięcznym synkiem, maluch zaczyna chodzić , ale przemieszcza się na czworaka z wielką prędkościa i nieobliczlnymi pomysłami. Odwiedzali nas codziennie wnuki przebywający na feriach u drugiej babci.Było rodzinnie, miło, gwarno i wesoło.Po wyjeżdzie gości doprowadziłam dom do codzienności.
Roczny maluszek i jego nieobliczalne pomysły. Musiało być wesoło
... oj , bywało wesoło np. gdy wnusio goniąc kota dostał się za kanapę i nie mógł wyjśc ,dziadek udzielał mu pomocy przesuwając meble a w tym czasie kot siedząc pod kanapą darł się dziwnym głosem.
5 lutego 2017 15:23 | ID: 1363443
Witajcie! Miałam pracowite dwa tygodnie.Była córka z 13 miesięcznym synkiem, maluch zaczyna chodzić , ale przemieszcza się na czworaka z wielką prędkościa i nieobliczlnymi pomysłami. Odwiedzali nas codziennie wnuki przebywający na feriach u drugiej babci.Było rodzinnie, miło, gwarno i wesoło.Po wyjeżdzie gości doprowadziłam dom do codzienności.
WITAJ HELENKO !!! Nasz wnusio zaczyna raczkowanie to też jak mówi córka, śmiesznie wygląda, już nie mogę doczekać się kiedy go zobaczę...
...małe dzieci są bardzo pocieszne ale bardzo szybko z tego wyrastają, masz Michął gdy był w grudniu to spokojnie raczkował a obecnie to jest bardzoi szybki i tylko patrzy co by sobie sciągnąć na glowe albo gdzie wejśc.Sama pociecha z takich bobasów.
5 lutego 2017 16:22 | ID: 1363448
Od kilku dni byłam jakaś niewyraźna. A dzisiaj zamarzyło mi się leżenie w łóżku. I przyjęłam fervex. I poleżałam, I teraz jest lepiej. A wieczorem zrobię sobie napar z ziółek i przypraw. I od jutra mogę działać.
5 lutego 2017 17:03 | ID: 1363455
Od kilku dni byłam jakaś niewyraźna. A dzisiaj zamarzyło mi się leżenie w łóżku. I przyjęłam fervex. I poleżałam, I teraz jest lepiej. A wieczorem zrobię sobie napar z ziółek i przypraw. I od jutra mogę działać.
Zdrówka WANDECZKO !!!
5 lutego 2017 17:09 | ID: 1363456
U nas dzisiaj leniwie, odpoczywamy i zerkamy na TV... Zadzwoniła Oliwka z podziękowaniem to sobie z nią pogadałam i uzgodniłyśmy, że jak do nas przyjedzie to kupimy jej świnkę morską lub chomiczka bo dawno ze zwierzaczków nic nie miała... U siebie w pokoju ma małe akwiarum z jedną rybką...
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.