Nasze "Nas Troje"Kategorie: Rozwój, Rodzicielstwo, Praca i kariera Liczba wpisów: 397, liczba wizyt: 1355405 |
Nadesłane przez: Isabelle dnia 17-11-2009 19:02
Nadesłane przez: Isabelle dnia 17-11-2009 07:48
Michaś był dwa tygodnie w domu, wczoraj pierwszy dzień w przedszkolu i co obudził się dziś z kaszlem! Mimo to puściłam go do przedszkola:( Ja musze być w pracy a Robert dzis idzie do lekarza ( wczoraj sie nie dostał do rodzinnego bo zabrakło numerków)... Zaaplikowałm mu wiec leki przeciwapalne i rozrzedzające i mężulo właśnie go odwiózł... Ja dziś na 9 mam spotkanie więc mam czas na kawkę i familie ranna porą w domku:) 26 listopada Michas ma pasowanie na przedszkolaka wczoraj mimochodem przed pójściem spać zaprosił tatusia na swój "występ". O mnie zapomniał hehehehe jak zapytałam czy też mogę przyjsć obejrzeć łaskawie przyzwolił ... Mam nadzieję, ze nie rozłoży go choroba i będzie mógł wystapić... Pozdrawiam porannie czytelników i zaraz pędzę dalej:)
Nadesłane przez: Isabelle dnia 13-11-2009 09:42
I już pełno kurzu wszędzie! I oczywiście niemiła niespodzianka. Powinnam to przewidzieć i inwestor tez powinien ale niestety nie przewidzieliśmy. Instalacja elektryczna jest do bani! Trzeba wymienić a tego nie było w kosztorysie! Mam co prawda jakieś dodatkowe pieniądze zaoszczędzone z budżetu w ciągu roku. Nie wiem jednak czy wystarczy. Czekam na elektryka i będę wiedziała więcej.
Tak niespodzianek się spodziewałam ale nie w drugim dniu remontu!
Mężulo z okiem lepiej. Kropelki od okulisty działają. W poniedziałek idzie zrobić sobie badania wszelkie. Niech się zbada co było przyczyną tak złego gojenia się oka.
Michaś w domu szaleje! Jestem zrozpaczona jego usypianiem. Dziecko, które usypiało bez problemu po 20 kilka minut zamienia się w nocnego marka! Wczoraj usypianie go zajęło mi czas od 21.30 do 22.30...stanowczo za późno i za długo! Może jak wróci do przedszkola i będzie wstawał o 6.30 to spać tez będzie chodził o 20.30 chociaż. Teraz z mężulem śpią do 9...Za długo, za długo! ;)
I sprawozdanie z 3 kwartałów złożyłam i będę niebawem się spowiadać przed radnymi. Nie lubię tego... No ale mus to musJ
Lubię posprzątać sobie dobrze kuchnię i wieczorkiem zaparzyć owocowej herbatki i choć na pół godzinki usiąść przy kuchennym stole, zapalić lampkę i poczytaćJ To mi daje takie złudzenie, ze nad wszystkim panuję i mam kontrolę. I choc przez pół godzinki wyłączam mózg i właczam luz J