Opublikowany przez:
Familiepl
2022-05-18 08:43:30
Autor zdjęcia/źródło: zdjęcie: kolaż Dorota Zawadzka/FB
Rodzice doskonale wiedzą, że w zatłoczonych miejscach upilnowanie ruchliwego malucha jest niezwykłym wyczynem. Wystarczy sekunda nieuwagi, aby dziecko odbiegło w nieznanym kierunku czy pobiegło za pieskiem.
Od pewnego czasu widujemy więc w miejscach publicznych dzieci na smyczach. Jest to rozwiązanie, które ułatwia rodzicom kontrolę nad ruchliwym dzieckiem i pozwala zachować bezpieczeństwo. Jednak eksperci grzmią, że taka sytuacja może być dla dziecka upokarzająca.
Rodzice zdają się w większości być zachwyceni tą metodą, jednak eksperci i psychologowie dziecięcy są zgoła innego zdania. W ich opinii prowadzanie dziecka na smyczy nie jest dla malucha dobrym rozwiązaniem, ponieważ nie pozwala mu na kontrolę własnego ciała, a do tego ogranicza naturalną ciekawość. Poza tym dziecko na smyczy w miejscu publicznym może czuć się upokorzone tą sytuacją.
Na ten temat wypowiedziała się jakiś czas temu również nasza rodzima ekspert – psycholog Dorota Zawadzka.
Ta Zawadzka to „zła kobieta jest”
Wdała się w dyskusję, że smycz i szelki to raczej dla psa a nie dla dziecka.
Zasugerowała, że dziecku trzeba tłumaczyć i uczyć prawidłowych zachowań, dać mu szanse do ćwiczenia czy treningu. Wielu psychologów polskich i zagranicznych podziela te opinię.,
Dowiedziała się, że sie nie zna, że nie szanuje dzieci i ich praw (sic!).
Przeczytała, że nie wie, co to znaczy „żywiołowe dziecko” - Andrzej kocham cię synku!
To by było na tyle.
Więc powiem, jestem na nie!
Na smyczy prowadza się psy.
Dzieci za rękę.
Ale to moja opinia. A ja się przecież na dzieciach i wychowaniu nie znam. Na współczesnym szczególnie.
Teraz są inne dzieci… Oh, wait…
Dodam tylko, już na poważnie, że trzeba pamiętać o zagrożeniach psychospołecznych. Tych tu i teraz i tych długoterminowych.
Warto zwrócić uwagę na:
- Upokorzenie dziecka
- ograniczenie możliwości zaspokajania naturalnej ciekawości
- Brak możliwości rozwijania kontroli własnego ciała.
Amen. – napisała Zawadzka na swoim FB.
Pod jej wpisem momentalnie zaroiło się od komentarzy rodziców, którzy mieli nieco inne opinie. Część uważała, że bezpieczeństwo dziecka w zatłoczonym czy niebezpiecznym miejscu jest istotniejsze, niż jego samopoczucie (?). Ale były również głosy, które popierały zdanie ekspertki w kwestii nietrafionego sposobu na opiekę nad dzieckiem.
A Wy, jakie macie zdanie na temat stosowania smyczy dla dzieci?
CZYTAJ TEŻ >> Wierszyki dla mamy na Dzień Mamy!
Pokaż wszystkie artykuły tego autora
Nie masz konta? Zaloguj się, aby pisać swoje własne artykuły.
Nie masz jeszcze konta na familie.pl?
Załóż je już teraz!