Opublikowany przez: Monika C. 2019-01-22 14:03:25
Autor zdjęcia/źródło: Mama 4 plus @freepik
Program „Mama 4 plus” dotyczy kobiet, które wychowały przynajmniej 4 dzieci, ale nie wypracowały wymaganego do minimalnej emerytury stażu pracy (obecnie jest to 20 lat), oraz pobierających już świadczenie z ZUS lub KRUS, ale niższe od najniższej emerytury - w tym wypadku będzie ono podwyższane do kwoty najniższej emerytury – 1100 zł w 2019 roku.
„Projekt ustawy emerytur dla mam, które wychowały co najmniej czwórkę dzieci, to projekt społecznie oczekiwany i społecznie akceptowalny. To pokazuje, że trud, docenienie wychowania wielu dzieci wśród Polaków ma duże poparcie - mówi minister rodziny Elżbieta Rafalska”
Według wyliczeń ministerstwa programem „Mama 4 plus” może zostać objętych nawet 85,8 tys. osób.
Według założeń projektu nowe przepisy miały wejść od początku roku. Termin jednak przesunięto na 1 marca. Ze świadczenia będą mogły korzystać matki, które urodziły i wychowały przynajmniej 4 dzieci, osiągnęły wiek emerytalny – 60 lat, ale w tym czasie nie wypracowały 20-letniego stażu pracy uprawniającego do pobierania minimalnej emerytury. O pieniądze będą mogły się również ubiegać kobiety, których pobierane już świadczenie jest niższe niż minimalna emerytura. W szczególnych przypadkach z programu biedą mogli także korzystać ojcowie po ukończeniu 65 roku życia.
Rząd szacuje, że programem zostanie objętych ok. 65 tys. osób, które nie wypracowały 20. letniego stażu i ok. 20,8 tys. osób, których pobierana emerytura jest niższa niż 1100 zł brutto.
Z możliwości korzystania ze świadczenia „Mama 4 plus” wyłączone będą osoby pozbawione przez sąd władzy rodzicielskiej lub którym sąd ograniczył władzę rodzicielską przez umieszczenie dziecka w pieczy zastępczej oraz w przypadku długotrwałego zaprzestania wychowania małoletnich dzieci (na przykład ze względu na odbywanie kary pozbawienia wolności, uniemożliwiającą opiekę nad dziećmi).
Pokaż wszystkie artykuły tego autora
angelikajurko 2019.01.24 06:18
U mojej koleżanki było ich piecioro...tam to nawet gdy ktoś z zewnątrz przyszedł to nie zwracali uwagi bo takie było zamieszanie:) Nie wiem jak to było u kolegi z jedynastką rodzenstwa, bo nigdy u nich w domu nie byłam...
Nie masz konta? Zaloguj się, aby pisać swoje własne artykuły.