Opublikowany przez: Mama Julki 2013-09-27 13:24:42
Jakiej pomocy najbardziej potrzebuje Dawidek?
Mama Dawidka: Dla niego najważniejsza jest rehabilitacja pod każda chyba postacią... każdą. On potrzebuje wyćwiczyć praktycznie wszystko! Pomocna dla nas będzie nie tylko pomoc finansowa na rehabilitację, ale docenimy fakt, jeśli ktoś zgłosiłby się do nas z chęcią pomocy medycznej, jakiś specjalista, który miałby pomysł, jak jeszcze można pomóc Dawidkowi, nie tylko w Polsce. Wiemy jedno, że on ma ogromna siłę walki i wolę życia - z całą resztą musimy mu pomóc!
Na pewno za jakiś czas Dawidek będzie potrzebował wózek rehabilitacyjny, w którym będzie mógł poprawnie siedzieć, być może pionizator, wiele rzeczy, sprzętów, o których może jeszcze nie wiemy...
Co mogliby Państwo poradzić innym rodzicom chorych dzieci?
Mama Dawidka: Co do rady innym rodzicom, to nie wiem co mogłabym doradzić, bo każde dziecko jest inne,każdy rodzic jest inny. Na pewno powiedziałabym, żeby nie przekreślać dziecka, bo tak mówią lekarze.
Należy wierzyć, że to ono samo zadecyduje czy chce być z nami :) Trzeba je kochać mimo wszystko. Ono to czuje - jestem pewna, nawet jeśli nie potrafi tego okazać :) Musimy cieszyć się z najmniejszych sukcesów dziecka. Błagam nie wymagajcie od nich, że muszą chodzić, śpiewać, recytować... Każde dziecko w swoim czasie osiągnie tyle ile tylko będzie potrafiło ja czekam cierpliwie na to co Dawidek będzie mógł robić sam :) Dla nas sukcesem jest już to, że nie jest na respiratorze, nie musi być odsysany, a od niedawna nawet odłączyliśmy mu koncentrator z tlenem. Cieszymy się, że sam potrafi sobie poradzić ze ślinką. :) Ktoś pomyśli - co to za sukcesy? Dla nas to jest coś... Doceniamy i cieszymy się z tego. :) Kochamy go najbardziej na świecie i jeśli będzie chciał to zaskoczy nas jeszcze czymś ;)
Jeszcze chciałabym dopisać,ze będziemy starać się prowadzić życie w miarę normalne jak tylko się da Nie mamy zamiaru chować go przed światem,tylko dlatego,ze jest chory,inny... Między innymi po to jest stronka Dawidka,żeby pokazać, że takie dzieci też są "normalne", chcą żyć . Chcemy pokazać innym, żeby kochali swoje dzieci, doceniali to,że dziecko uśmiecha się i mówi MAMA – dla mnie to największe marzenie...
Dziękuję za rozmowę
Jeśli chcecie pomóc Dawidkowi i jego rodzicom odwiedźcie jego profil na facebooku: https://www.facebook.com/DawidekSpalek
oraz stronę internetową:
Tam znajdziecie wszystkie informacje o tym, w jaki sposób można pomóc temu dzielnemu chłopczykowi w jego walce o zdrowie i normalne życie!
Z mamą Dawidka Spałek rozmawiała i historię Małego - Wielkiego Wojownika opowiedziała Aleksandra Greszczeszyn
Pokaż wszystkie artykuły tego autora
83.9.*.* 2013.12.20 22:03
poruszajaca historia.ja juz jestem fanka dawidka na fejsie.za kazdym razem gdy wchodze na profil lza w oku mi sie kreci.podziwiam rodzicow za 100%oddanie sie dawidkowi.modle sie za ciebie dawidku i za twoich rodzicow.wierze ze bedzie dobrze!!!!
31.0.*.* 2013.10.23 01:06
Ja również się popłakałam czytając historię Dawidka i jego rodziców. To jest niesamowite jakim wojownikiem o życie jest to małe dzieciątko. Z całego serca życzę Ci Dawidku zdrówka oraz wszystkiego najlepszego dla Ciebie i Twoich rodziców.
188.112.*.* 2013.10.02 17:03
kochamy Cię Dawidku i wierzę że kiedyś zapłaczesz , uśmiechniesz sie chociaż na zdjęciach już widać male uśmieszki:) mam nadzieję że twoje życie mimo choroby będzie szczęśliwe pamietaj masz kochanych rodziców i oni zawsze będą Cię kochać tak jak my:) nie znam Cie osobiście ale tak Cie kocham nad życie :) buziaczki dla Ciebie i rodziców:):**
Nie masz konta? Zaloguj się, aby pisać swoje własne artykuły.