Opublikowany przez: dziecinka 2010-03-29 21:22:01
Różne są zakony. Mogą być kontemplacyjne,kontemplacyjno-czynne oraz czynne.
Ogólnie o dniu w zakonie kontemplacyjno-czynnym, bezhabitowym.
Pobudka rano.
Po ubraniu i toalecie porannej - modlitwa w kaplicy.Jutrznia.Godzina czytań.Rozmyslanie.
Potem msza święta, odprawiana przez przybyłego w tym celu kapłana.
Po niej dokończenie modlitw i śniadanie.Nastepnie pójscie do pracy. Praca w zależności od umiejetności oraz potrzeb zakonu i rynku pracy.
Jeśli czas nie pozwala, to wcześniej siostra zakonna jest zwalniana z modlitw z innymi i modli się osobiście. A modlitwy to: modlitwa w ciągu dnia, o dwunastej anioł pański, o piętnastej koronka do miłosierdzia Bożego ( dla chętnych),nieszpory.
Obiad w refektarzu jedzą te siostry, które pracują w domu i te, które są już po pracy.
Po pracy poza modlitwami jest czasem robienie zakupów ( większymi zakupami zajmuje się siostra do tego wyznaczona, ale np.ubrań wszystkich przecież nie kupi, niektóre trzeba przymierzyć).Jest też czas wolny.
Sa również posługi dodatkowe,np. dekorowanie kaplicy.
Siostry też oglądają telewizję.
Kolacja w refektarzu jest dla wszystkich sióstr obecnych w domu.
Po modlitwie na zakończenie dnia jest czas wolny.
Z reguły w czasie wolnym robi się coś,np. przygotowuje do pracy lub pomaga w czymś.
Poza typowymi dniami są i nietypowe. Dzień w ciągu tygodnia różni się od dnia świątecznego.Niekeidy zdarzają się dni rekolekcji osobistych, które polegają na całodziennym rozmyślaniu i rozwazaniu. Nieraz organizowane są wycieczki lub wypady na łono natury.Corocznie każdej z sióstr przsługuje urlop.
Pokaż wszystkie artykuły tego autora
213.146.*.* 2015.10.01 19:50
Się pozmieniało od 2010... teraz księża i zakonnicy wrzucają kazania i rekolekcje na internet więc siłą rzeczy w zakonach internet być musi :)
ducinaltum 2010.03.30 10:36
1. Nie spotkałam zgromadzenia żeńskiego i męskiego, które obecnie nie miałoby dostępu do internetu. Oczywiście w Polsce; z placówkami misyjnymi różnie bywa wiadomo. Ale siostry w Polsce z internetu korzystają - oczywiście różnie bywa z czasem, bo np. jest jeden komputer na kilka sióstr. Ale siostry prowadzą przecież też strony ewangelizacyjne, udzielają się na różnych forach internetowych - żyją przecież ciągle w tym świecie korzystają z komunikatorów internetowych, mają telefony komórkowe... 2. tzw. nowicjat, czyli najczęściej rok po wstąpieniu, przez kolejne dwa lata - to odcięcie się nie tylko od możliwości urlopu, ale często też w ogóle kontakt jest utrudniony, także internetowy. Wyjątkiem są różne sytuacje rodzinne - np. choroba rodziców. Poza nowicjatem w zgromadzeniach czynnych siostry korzystają z urlopów, ale poza nim w wyjątkowych sytuacjach też odwiedzają bliskich. Moja przyjaciółka od wstąpienia do zakonu, częściej widuje się ze mną i z bliskimi, niż gdyby pracowała na drugim końcu kraju. Tylko zakon klauzurowy to odcięcie się od świata. 3. Plan zajęć faktycznie mają napięty, w zależności od posługi, też od charyzmatu zgromadzenia. Znane mi siostry różnych zgromadzeń czynnych i kontemplacyjno - czynnych, żyją teraz intensywniej, niż przed wstąpieniem - jedna jeździ po Polsce z młodzieżą, prowadzi zespół ewangelizacyjny (sama gra na gitarze elektrycznej), inne są psychologami, pedagogami, lekarkami, katechetkami, inne prowadzą wydawnictwo. Wiele sióstr studiuje już w zakonie, inne wstępują po studiach. Niezależnie od tego, jakie życie wybiera kobieta - czy życie rodzinne czy poświęcenie się całkowicie pracy zawodowej czy życie zakonne - życie dobrze przeżyte nie jest nudne.
dziecinka 2010.03.30 10:34
Isabelle napisał 2010-03-30 10:20:49 My tez byliśmy zaskoczeni że możemy z nia pogadać na NK:) Potem nagle zniknęła... a pisała, jak tam jest?
Nie masz konta? Zaloguj się, aby pisać swoje własne artykuły.