W czasie kryzysu widzieliśmy D. Tuska, dumnie prężącego się na tle tablicy pokazującej spadek PKB w całej Europie. Tylko Polska miała wskaźnik koloru zielonego, sugerujacy wzrost. Napisałem w poście, że
"Polska ma dodatni wzrost PKB, reszta Europy umie go prawidłowo obliczyć"
Matematyka nie jest chyba najmocniejszą stroną Platformy.
Kandydat na Prezydenta, B. Komorowski w swoim programie (?) mówi:
Co robić z zadłużeniem państwa?
-
Ograniczać. PO chce ustawowo ograniczać wzrost wydatków budżetu państwa. Dzięki temu deficyt sektora finansów publicznych z blisko 7 proc. ma do 2012 r. spaść do 3 proc.Więcej... http://wyborcza.pl/1,75402,7885113,Kandydaci_o_zadluzeniu_panstwa.html#ixzz0ofd0Zcml
I taka mysl mnie nurtuje - jeżeli mamy wzrost wydatków budżetu, nawet ograniczony - jakim cudem deficyt spadnie o ponad połowę?
Ja się już nie dziwię, że im to PKB na plusie wychodzi. I że (co w innym poście pisze) wyliczyli, że dużo zarabiamy.
Głosujmy na Bronka, nie takie rzeczy nam wyliczy