29 października 2008 09:57 | ID: 8742
29 października 2008 10:54 | ID: 8755
29 października 2008 12:18 | ID: 8768
29 października 2008 13:00 | ID: 8778
29 października 2008 14:48 | ID: 8786
2 września 2009 21:07 | ID: 47454
3 września 2009 09:03 | ID: 47517
4 stycznia 2011 22:12 | ID: 369166
Odgrzebałam temat. Uważam, że jest bardzo aktualny. A że nas więcej, to i będzie więcej pomysłów.
5 stycznia 2011 08:17 | ID: 369318
Ja tez jestem samotna ale czy blisko 60 tki moge byc z kims ...znalesc przyjaciela? boje sie
5 stycznia 2011 08:22 | ID: 369323
Myślę, że w każdym wieku można znaleźć bliską osobę... Pewnie, że inaczej to wygląda niż w wieku młodszym, ale nie jest napisane, że ludzie starsi muszą być samotni... Może warto zapisać się do jakiegoś klubu seniora...? Są też tzw. Uniwersytety Trzeciego Wieku... Tam często bywają naprawdę fantastyczni ludzie, którzy przeżyli nie jedno ale wciąż szukają kontaktu z drugim człowiekiem... Jeśli się nie spróbuje - nie odpowie się na to pytanie... nawet jeżeli nie bedzie to płomienna miłośc [choć ja nie wykluczam], to może to być miłym towarzystwem na puste i samotne dni... Życzę z serca odwagi i podjęcia próby...
5 stycznia 2011 10:34 | ID: 369443
Miałam taki okres w życiu jeszcze przed poznaniem męża.Byłam samotna mimo,że miałam kolegów i koleżanki.
Mało rozmówna,towarzyska.Ale sama to zmieniłam zawsze tylko słuchałam co inni mówią.Teraz jest inaczej mam swoje zdanie,myśli,zainteresowania.Męża spotakałam niespodziewanie.Zawsze mówiłam,że jestem brzydka i całe zycie będę sama.Miałam koleżankę jedną i tylko z nią w tamtym czasie miałam kontakty.I co się wydarzyło.Otóż męża spotkałam u niej a właściwie u jej męża.Miało go tam nie być,ale zajechał na kawkę.NIC NA SIŁE NIE DA RADY ZROBIĆ.Wiem,że samemu jest smutno,ale czy nie warto przełamać swojej niesmiałości?
Ja tez jestem samotna ale czy blisko 60 tki moge byc z kims ...znalesc przyjaciela? boje sie
Wiek nie gra roli.Moja sąsiadka ma 62 lata i jakieś pół roku temu znalazła towarzysza.Wiedzie im się dobrze.Pomagają sobie,chodza na spacery...Często organizowane są w miastach imprezy dla samotnych.Mój dziadek kiedyś na takie chodził.Nie znalazł nikogo,ale poznał tam fajnych ludzi.
5 stycznia 2011 10:47 | ID: 369460
Samotna nie jestem ale zaniedbałam wielu znajomych i czasami w niedzielę mam ochotę kogoś odwiedzić i okazuje sie, że przez jakiś nie kontaktowania się trudno na nowo odnowić wiezi. Zazwyczaj wiosną i latem wychodzę dużo do ludzi, spotykam sie z innymi ale zima, jak wracam do domu po pracy i mam masę obowiazkow wiele znajomosci "leży". I to mnie bardzo boli.
5 stycznia 2011 10:49 | ID: 369463
Sama musi równać się samotna? Uważam, że nie.
Można nie być w związku - a nie być samotnym. Można być otocznym przyjaciółmi, czerpać życie pełnymi garściami. Dawać i brać. Bliska osoba pojawia się czasem w sytuacji zupełnie nieplanowanej, gdy jesteśmy otwarci na relacje w ogóle.
Z drugiej strony - samotności można doświadczyć w związku - małżeńskim i innym.
Trudne jest nie to, że jesteśmy sami. Człowiek nigdy nie będzie posiadał drugiego człowieka, nie będzie go miał 24h/dobę, nawet w małżeństwie.
Trudne jest to, że współczesny człowiek jest samotny - zamyka się przed innymi, izoluje i uważa, że to inni się nim nie interesują. Czasem osoby mieszkające blisko siebie narzekają na samotność - a nie otworzą drzwi...
Mnie odpychają osoby szukające kogoś na siłę.
A przyciągają Ci, którzy najpierw dobrze czują się tylko ze sobą, rozwijają się, dbają o siebie i innych, dla których ważny jest każdy człowiek, osoby otwarte. To przyciąga, o ile jest autentyczne, nie na pokaz.
12 maja 2011 16:16 | ID: 521370
Lubie ta swoja samotnosc ....posiedziec w cichym pokoju chociaz czasem ...ale tylko czasem z kims pobyc Czy to jest samotnosc?
12 maja 2011 22:29 | ID: 521923
Niektórzy są samotni niebędąc samotnymi. Samotność dla mnie to izolacja od ludzi, poczucie braku wsparcia i zrozumienia. Samotnym może być zarówno singiel, jak i osoba będąca w związku.
13 maja 2011 11:23 | ID: 522403
Niektórzy są samotni niebędąc samotnymi. Samotność dla mnie to izolacja od ludzi, poczucie braku wsparcia i zrozumienia. Samotnym może być zarówno singiel, jak i osoba będąca w związku.
Myślę, ze to bardzo prawdziwe słowa.
Zdarza się, ze człowiek otoczony ludźmi, kiey zaczyna potrzebowac pomocy, zostaje sam. To jest samotność.
Często czuję sie samotna i nie umiem sobie z tym radzić od dawna.
13 maja 2011 11:57 | ID: 522450
a ja jestem sama, ale nie samotna
mam syneczka, rodzinę, przyjaciół...
13 maja 2011 12:47 | ID: 522514
weszłam na jeden z portali towarzysko matrymonialnych , z ciekawości i od prawie 3 lat nie jestem już samotna ...
13 maja 2011 12:48 | ID: 522520
weszłam na jeden z portali towarzysko matrymonialnych , z ciekawości i od prawie 3 lat nie jestem już samotna ...
gratuluję
13 maja 2011 12:53 | ID: 522529
weszłam na jeden z portali towarzysko matrymonialnych , z ciekawości i od prawie 3 lat nie jestem już samotna ...
Super
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.