Mysle ze najwazniejsze, to nie popadac z skrajonosci w skrajnosc... :)
Co to znaczy zdrowo? Bez cukru, bez soli, duzo białka , weglowodanow?
Nie zapominajmy ze dziecko to tez człowiek, i tez ma ochote czasem zjesc cos mega słodkiego :)
Fakt, ja jestem przeciwna wszelkiego rodzaju danonkom i innym wymysłom, bo uwazam ze sa prostsze rozwiazania, ktore sa duzo lepsze. Chociazby jogurty naturalne, do ktorych mozemy dodac to co chcemy..
Nie ma sie co oszukiwac, probował ktos kiedys mleka modyfikowanego, albo herbatek? Przeciez ona sa strasznie słodkie! Jak dzieci maja niejadac słodkiego, skoro od urodzenia znaja ten smak... No to mnie zawsze zastanawia..
Ale Ale...
Fakt faktem, czesto własnie to nie rodzice sa winni temu, ze dziecko jest utuczone, tylko osoby postronne... Dziadkowie, wujkowie,ciocie... Bo przeciez nikt nie jest w stanie zrozumiec, ze dziecko ma swoje godziny posilkow, a podjadanie nie nalezy do najlepszego rozwiazania... Poza tym, czesto podaja dzieciom cos, czego my bysmy nie dali...
No i znajdzie sie tez wina rodziców - ktorzy martwia sie tym wlasnie, ze dziecko mało zje, i chce dac tylko cos, co dziecko lubi, byleby tylko zjadło... Albo po prostu wygodniej jest dac ulubiony smakołyk, niz posiedziec z dzieckiem i nakarmic:)
Przyznam szczerze, moja mała byla karmiona mm, bo nie było innego wyjscia, i uslyszałam kiedys komentarz, ze moje dziecko za duzo wazy... Mała zaczeła chodzic, waga spadła.. A tak patrzac, wg tabel własnie, je mniej niz to wskazane... No nie zapominajmy, ze dzieci na Mm sa bardziej pulpasne, ale to nie znaczy ze takie beda... :)
Mysle, ze do wszystkiego trzeba zachowac racjonalne podejscie, bo co za duzo to nie zdrowo- w kazdym aspekcie... Wazne jest urozmaicenie, bo kazdy z nas go potrzebuje... :)