25 października 2010 20:32 | ID: 316236
25 października 2010 20:34 | ID: 316238
25 października 2010 22:49 | ID: 316433
Witam.
Próbowaliście wychować bezstresowo. Nie byliście konsekwentni. Teraz konsekwentnie chcielibyście chłopca karać za niekonsekwencje. Hmmm :) I dziwicie się, że dziecko jest zbuntowane a czasami agresywne. Oczywiście jak Pani Sonia napisała większośc rodziców ma z takim zachowaniem problem. I to jest problem - mógłbym napisac problem disiejszych czasów, kiedy rodzice są zapracowani, zmęczeni i nie mający czasu dla swoich pociech. Ci rodzice chcieli by żeby dziecko nie sprawiało im kłopotu, było grzeczne ładne i ułożone. W swojej pracy mam doczynienia coraz częściej z zaburzeniami opozycyjno - buntowniczymi ( z tym właśnie macie doczynienia jeśli chodzi o waszego syna ), dziecko z takim zespołem mogło być wychowane w rodzinie gdzie złamanie zasady nie koniecznie niesie za sobą konsekwencję. Zaburzenie opozycyjno - butnownicze to zaburzenie zachowania a jako takie nie jest chorobą na tle organicznym a skutkiem niewłaściwego wychowania. Rozpisywac się za wiele nie będę bo to temat rzeka natomiast co poroponuję: 1. Siąść razem z dzieckiem i ułożyć listę zachowań pożądanych i niepożądanych, porozmawiać o tych zachowaniach i powiedzieć dlaczego pożądane są pożadanymi a niepożądane niepożądanymi. 2. Po drugie - karanie nic nie da a będzie zwiększać opozycje i bunt do osoby karanej - więc uwaga możecie Państwo zauważać częściej pozytywne zachowanie i je w jakiś sposób nagradzać ale nie materialnie ale słowem i gestem zaś zachowanie negatywne negować znczy informować że takie zachowanie nie jest pożądane. 3. Jako że takim dzieciakom brakuje jasno wypowiedzianym norm i zasad proponuje zapisać je na kartce - normy rodzinne na jednej na drugiej zasady co może czego nie może 4. Ułożyć plan obowiązków tzn. znowu na karcie napisać co ma syn robić w ciągu dnia z jasno określonym czasem i jasno określonym celem np. godz. 17.30 - wyniesienie śmieci, 18.00 - wyporwadzenie psa na spacer - ten plan układacie razem z dzieckiem ( mama tata i dziecko ) niech chłopiec sam proponuje co mógłby o której godzinie robić, wymyslacie system oceniania i nagrody za wypełnianie oboiwiązków (np. po tygodniu robicie podsumowanie zliczacie plusy i minusy , starajcie sie na poczatku zeby bylo wiecej plusów , i dajcie jakis drobny upominek powtarzam bardzo drobny , moze wymyslicie jakies znaczki ktore moglby dostawac , tak jak w charcerstwie za przeprowadzeni babci przez jezdnie jast odznaka "pomoc starszym" 5. Dużo rozmawiajcie postarajcie się poznać swoje dziecko o czym marzy co lubi robić - ale nie nachalnie / nie pytajcie cały czas jak tam w szkole - niech sam zechce mowic co slychac w szkole / 6. Przytulajcie dzieciaka i okazujcie mu wyrozumiałośc i miłość niech czuje sie bezpieczny zwłaszcza ze ma młodszą siostrę i cały czas jest o nią zazdrosny 7. Zapraszam również do siebie jednego rodzica z chłopcem na program wspierania rodziny prowadzony przez terapeutów wyszkolonych przez Oxford Unieversity ( po raz pierwszy prowadzony w naszym miescie - całkowicie za darmo ) - tel. 895419407 8. Gdy powyższe propozycje nie przyniosą efektu bądź nie macie czasu na taki system to zapraszam dziecko do siebie na zajęcia socjoterapeutyczne - też całkiem za darmo ( Świetlica Terapeutyczna nr 2 Jarocka 65 tel 89 5419407 ). Podsumowując - chłopcu brakuje poczucia stabilizacji byc może bezpieczeństwa, brakuje jasno określonych zasad i norm. Ale można to wypracować. Życzę powodzenia
27 października 2010 17:54 | ID: 317683
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.