Jak postępować, gdy Twoje dziecko zaatakuje wysoka temperatura?
Nie jest powodem do paniki, tylko sygnałem, że organizm walczy z chorobą. Nie należy jej jednak lekceważyć: gdy się rozhula, bywa naprawdę groźna. Maluszek pod specjalnym nadzorem NPB("005"); Jest szczególnie niebezpieczna u najmłodszych dzieci, gdyż ich termoregulacja jest bardzo zawodna i spory skok temperatury może nastąpić w krótkim czasie. Wysoka gorączka grozi powikłaniami w postaci drgawek, może także prowadzić do odwodnienia, które wymaga nieraz leczenia w warunkach szpitalnych. Dlatego każde niemowlę, które ma temperaturę wyższą niż 38 st. C. musi jak najszybciej obejrzeć pediatra. Ze starszym niemowlakiem trzeba niezwłocznie odwiedzić lekarza, gdy oprócz podwyższonej temperatury malec ma duszności, biegunkę, albo kaszel, zwraca pokarmy, nie chce jeść i pić, wyraźnie źle się czuje. Powodem do alarmu jest także gorączka przekraczająca 39 st. C lub utrzymująca się ponad trzy doby. Na pewno choroba? Także kilkulatek powinien spotkać się z pediatrą, gdy gorączkuje dłużej niż trzy dni. To czas, w którym organizm zwykle zwalcza drobne infekcje samodzielnie. Jeśli tego nie zrobi, zazwyczaj wymaga wsparcia lekami, zapisanymi przez pediatrę. Jeszcze wcześniej trzeba udać się do lekarza, gdy stan malca wyraźnie się pogarsza, a reakcja na gorączkę jest silniejsza niż zwykle, temperatura jest bardzo wysoka (ok. 39, 5 st. C.), pojawiają się trudności z oddychaniem lub oddawaniem moczu, występuje drętwienie szyi, wymioty, światłowstręt. Gdy temperatura jest nieznacznie podwyższona, możliwe, że ten stan wcale nie jest objawem choroby. Czasami niestabilną jeszcze termoregulację może zaburzyć zbyt grube ubranie, nadmierny wysiłek lub silne przeżycia (zarówno negatywne, jak i pozytywne). Zatem, nim podniesiemy alarm, warto upewnić się, czy przypadkiem najlepszym lekarstwem nie będzie zdjęcie niepotrzebnej warstwy odzieży, odpoczynek, albo godzinka świętego spokoju. Jeśli to nie pomoże, można dopiero rozważać infekcję. wp.pl