-
1
Katianka
Zarejestrowany: 21-11-2009 21:05 .
Posty: 2636
2009-12-10 15:30:42
10 grudnia 2009 15:30 | ID: 89916
Na przykład może malować pokój
-
2
usunięty użytkownik
2009-12-10 15:32:36
10 grudnia 2009 15:32 | ID: 89917
Remont się robi jeden na lata, a prace domowe codziennie, więc się nie liczy
-
3
usunięty użytkownik
2009-12-10 15:40:16
10 grudnia 2009 15:40 | ID: 89922
żona może pomóc wybrać farbę do pokoi :P
-
4
usunięty użytkownik
2009-12-10 15:54:03
10 grudnia 2009 15:54 | ID: 89927
hmmmm Marcinku mój drogi (wiem, wiem, uwielbiasz kiedy tak do Ciebie piszę :*)
ja mojemu męzowi we wszystkim pomagałam i pomagam jeśli chodzi o mieszkanie. kiedy je dostał było totalną ruderą - deszcz padał przez zniszczone okno, ściany były czarne od wilgoci i w ogóle należało to zburzyć i postawić od nowa. ale my dzielnie krok po kroku i zrobiliśmy z tego mieszkanie. może nie jest super ekstra, ale jak juz będziemy w nim mieszkac sami (czyli bez jego babci), to zrobimy cycuś glancuś.
ja wszystko robię jak trzeba - nawet sufity pomagałam podwieszać.
wg mnie to tez zależy od układu w związku i podejścia partnerki, bo jak jest lalunia oh i ah to palcem nie kiwnie nawet przy zawieszaniu firanek (bo nie daj coś tipsa sobie złamie). a jeśli jest baba z jajami to i ściane postawi na przekór mężowi.
-
5
osa
Zarejestrowany: 26-11-2009 14:35 .
Posty: 998
2009-12-10 16:19:53
10 grudnia 2009 16:19 | ID: 89942
Napewno w sprzątaniu po remoncie, przygotowaniu obiadu podczas remontu, doradztwa w sprawie wyboru koloru farby, paneli itp.;) No chyba wystarczy?;)
-
6
osa
Zarejestrowany: 26-11-2009 14:35 .
Posty: 998
2009-12-10 16:20:36
10 grudnia 2009 16:20 | ID: 89943
A zapomnialam dodać i pomóc umyć męża po remoncie wszędzie gdzie go pył dopadł;)
-
7
usunięty użytkownik
2009-12-10 16:21:46
10 grudnia 2009 16:21 | ID: 89944
osa napisał 2009-12-10 16:20:36A zapomnialam dodać i pomóc umyć męża po remoncie wszędzie gdzie go pył dopadł;)
taką pomoc to pewnie każdy mąż z radością przyjmie :)
-
8
usunięty użytkownik
2009-12-10 16:27:49
10 grudnia 2009 16:27 | ID: 89948
gochna napisał 2009-12-10 15:54:03, bo jak jest lalunia oh i ah to palcem nie kiwnie nawet przy zawieszaniu firanek (bo nie daj coś tipsa sobie złamie). a jeśli jest baba z jajami to i ściane postawi na przekór mężowi.
tipsów nie posiadam a jak mam wejść na naszą chwiejną drabinę to normalnie serce mi do gardła podchodzi wszędzie wlezę ale tam mnie nikt nie zmusi... taki jakiś głupi lęk mam i już! :/ więc w naszym domu wieszanie firanek = mój mąż :)
-
9
usunięty użytkownik
2009-12-10 16:36:39
10 grudnia 2009 16:36 | ID: 89950
Żona przy remoncie powinna mężowi mówić co ma robić
i schodzić mu z drogi.
-
10
usunięty użytkownik
2009-12-10 16:38:52
10 grudnia 2009 16:38 | ID: 89951
AlicjaSz napisał 2009-12-10 16:36:39Żona przy remoncie powinna mężowi mówić co ma robić i schodzić mu z drogi.
tak jest z moim mężem najlepiej jakbym się z domu ewakuowała bo "ja sobie poradzę"
-
11
oliwka
Zarejestrowany: 19-04-2008 00:57 .
Posty: 161880
2009-12-10 17:04:21
10 grudnia 2009 17:04 | ID: 89958
Ja zawsze planuje, projektuję a mąż wykonuje... taki poział ról mamy... hihihi...
-
12
usunięty użytkownik
2009-12-10 18:51:16
10 grudnia 2009 18:51 | ID: 89987
Dwie przedostatnie wypowiedzi są trafione w dziesiątkę najlepiej jak się gdzieś wyprowadzi na czas remontu na wczasy , do rodziny gdziekolwiek oby tylko nie była w pobliżu remontowanego obiektu. Wtedy remont jest przyjemnością w innym wypadku katorgą i udręką. Ewentualnie zgodzę się jeszcze na rozwiązanie Oliwki też dobre a i tak wykonawcą projektu jestem ja czyli zawsze można nanieść rozsądne poprawki
-
13
aśka r
Zarejestrowany: 31-03-2009 15:19 .
Posty: 3249
2009-12-10 19:04:34
10 grudnia 2009 19:04 | ID: 89991
Kobieta w takiej sytuacji powinna pomóc mężowi w wynoszeniu swoich walizek a ściślej mówiąc ewentualnie kosmetyczki w celu ewakuacji na czas remontu
. A poważnie podchodząc do sprawy mam problem z Grześkiem bo on nie nauczony jest że kobieta pomaga w takich zjęciach ten sam problem jest jak trzeba ponosić drewno. I myślę że jeszcze długa droga przed nami żeby się w tej kwestii dotrzeć, bo ja z kolei nie lubię robić tylko rzeczy które w zasadzie są przypisane tylko kobietom i czasem muszę porobić coś typowo męskiego (tak już mam).
-
14
Isabelle
Zarejestrowany: 03-07-2009 19:42 .
Posty: 21159
2009-12-10 19:05:10
10 grudnia 2009 19:05 | ID: 89993
-
15
usunięty użytkownik
2009-12-10 20:16:24
10 grudnia 2009 20:16 | ID: 90021
ja lubię pomagać we wszystkim i straaaasznie mnie drażni jak mi ktoś mówi że nie mogę. przestawiam meble, kładłam panele, malowałam (farbę wybieraliśmy oboje jakby co
), dziarsko uczestniczę i pomagam w różnego rodzaju nawiertach, składaniu szafek i co tam jeszcze przyjdzie do głowy. płytek tylko nie kładłam bo teść nie dopuścił do nich nawet mojego Małżonka
-
16
kaskur
Zarejestrowany: 26-01-2009 09:54 .
Posty: 6450
2009-12-10 21:37:51
10 grudnia 2009 21:37 | ID: 90073
Mama Tymka napisał 2009-12-10 20:16:24ja lubię pomagać we wszystkim i straaaasznie mnie drażni jak mi ktoś mówi że nie mogę. przestawiam meble, kładłam panele, malowałam (farbę wybieraliśmy oboje jakby co ), dziarsko uczestniczę i pomagam w różnego rodzaju nawiertach, składaniu szafek i co tam jeszcze przyjdzie do głowy. płytek tylko nie kładłam bo teść nie dopuścił do nich nawet mojego Małżonka
Kasia mam tak samo tez chcialabym wszystko, ale mąz nie pozwala bo on umoe lepiej i mu tylko przeszkadzam
-
17
usunięty użytkownik
2009-12-10 21:57:49
10 grudnia 2009 21:57 | ID: 90104
w wielu sprawach remontowych jesteśmy samowystarczalni więc nikt a w tym wypadku ja - żona rączek nie umywam. Nie wiem jak u was ale w naszym przypadku remont czy jakiekolwiek podobne prace mają to do siebie, że w tzw praniu zawsze coś ulega zmianom i mój wyjazd na wczasy jak woli czoper odpada;)
-
18
Bulinka
Zarejestrowany: 18-02-2009 22:24 .
Posty: 2779
2009-12-11 00:18:20
11 grudnia 2009 00:18 | ID: 90204
Posprzątać syf po remącie i w trakcie pomagać znajdować narzędzia po przeciez kobieta musi wiedzieć co gdzie w domu leży
-
19
usunięty użytkownik
2009-12-11 00:22:22
11 grudnia 2009 00:22 | ID: 90205
hehe z tymi narzędziami to mnie to samo :) "Ema gdzie jest śrubokręt (lub cokolwiek innego) miałem przed chwilą..." :) ja już przywykłam :)
-
20
usunięty użytkownik
2009-12-11 08:30:48
11 grudnia 2009 08:30 | ID: 90262
Debris napisał 2009-12-11 00:22:22hehe z tymi narzędziami to mnie to samo :) "Ema gdzie jest śrubokręt (lub cokolwiek innego) miałem przed chwilą..." :) ja już przywykłam :)
no to jest właśnie zaskakujące - że niby "
Ty mi nic nie ruszaj ja sobie wszystko poukładam po swojemu", a jak przycodzi co do czego to zawsze jest "
nie wiesz gdzie jest ...."