Mnie też otwiera się ten wątek na przedostatniej stronie, co bardzo mnie denerwuje:) Dlatego postanowiłam utworzyć nowy:)
Zapraszam do dzielenia się swoimi codziennymi radościami i smutkami:)
26 sierpnia 2012 09:48 | ID: 822367
Pawel moj wyjedzia 5 wrzesnia i wraca prawie w pazdzierniku
26 sierpnia 2012 09:54 | ID: 822372
Pawel moj wyjedzia 5 wrzesnia i wraca prawie w pazdzierniku
Nasz zięć jest na kursie w Grudziądzu, który potrwa cały wrzesień. Na razie córka sama a Oliwcia u nas i u drugich dziadków zostanie jeszcze 2 tygodnie.
26 sierpnia 2012 09:58 | ID: 822373
moj wroci w pazdzierniku praie a pozniej caly listopad znow poligon.
26 sierpnia 2012 10:03 | ID: 822374
moj wroci w pazdzierniku praie a pozniej caly listopad znow poligon.
Zięć jak do tej pory jeszcze na poligonie nie był a pracuje już 7 lat w wojsku.
26 sierpnia 2012 10:04 | ID: 822376
Na razie zmykam dopić swoją kawusię i pooglądać TV razem z mężusiem bo na dworze zimno...
26 sierpnia 2012 10:12 | ID: 822378
Pogoda do pieczenia ciast i robienia pierogów.
Ala z Olą idą do kościoła na 12-tą. Majka jeszcze nie. Poza tym to jest jej pora na spanie. Więc będzie spała u nas. My wyjdziemy po obiedzie . Tak na wieczorną mszę. A potem muszę zalecieć do Rossmanna aby kupić papier śniadaniowy i woreczki, bo mi zabrakło.
I tak minie ta pochmurna i deszczowa niedziela.
26 sierpnia 2012 10:30 | ID: 822383
MÓJ MĄŻ NIE PALI - już 12 dzień . Po powrocie z podróży połamał i wyrzucił wszystkie papierosy , jakie były w domu ...
26 sierpnia 2012 10:32 | ID: 822385
no... to wystawiłam jowki ciuszki dalej na sprzedaz.
za godzine Jowka spac idzie a teraz poki co wpadła w histerie i płacze u siebie w pokoju
26 sierpnia 2012 11:52 | ID: 822398
i dalej wystaiam i wystawiam i nie ubywa mi ich....
koncze robic obiad juz a Jowka spi.
26 sierpnia 2012 12:07 | ID: 822399
Kubunio ogląda TV, Mąż gdzieś pojechał a ja jestem zmęczona a to początek dnia dopiero...
26 sierpnia 2012 12:13 | ID: 822401
Kubunio ogląda TV, Mąż gdzieś pojechał a ja jestem zmęczona a to początek dnia dopiero...
moj szkodnik spi, ja po obiedzie. sobie śmigam gdzies po stronach
26 sierpnia 2012 12:16 | ID: 822402
Kubunio ogląda TV, Mąż gdzieś pojechał a ja jestem zmęczona a to początek dnia dopiero...
moj szkodnik spi, ja po obiedzie. sobie śmigam gdzies po stronach
Już po obiedzie????????
Mój Kubunio dziś broi wyjątkowo.
26 sierpnia 2012 12:19 | ID: 822403
Kubunio ogląda TV, Mąż gdzieś pojechał a ja jestem zmęczona a to początek dnia dopiero...
moj szkodnik spi, ja po obiedzie. sobie śmigam gdzies po stronach
Już po obiedzie????????
Mój Kubunio dziś broi wyjątkowo.
a no zjadłam poki moge bo przy niej non stop tzreba miec oczy dookola głowy.
Jowka dzis mnie przwie zrownowagi wyprowadzila.
zsikała sie na panele , wywalila wszystkie zabwaki. jezuuuuu nooo
26 sierpnia 2012 14:47 | ID: 822414
Pogoda do pieczenia ciast i robienia pierogów.
Ala z Olą idą do kościoła na 12-tą. Majka jeszcze nie. Poza tym to jest jej pora na spanie. Więc będzie spała u nas. My wyjdziemy po obiedzie . Tak na wieczorną mszę. A potem muszę zalecieć do Rossmanna aby kupić papier śniadaniowy i woreczki, bo mi zabrakło.
I tak minie ta pochmurna i deszczowa niedziela.
My ciasto zrobiliśmy wczoraj a dzisiaj do kawusi, jak znalazł... smaczne. Nie ma jak to swoje
26 sierpnia 2012 14:49 | ID: 822415
MÓJ MĄŻ NIE PALI - już 12 dzień . Po powrocie z podróży połamał i wyrzucił wszystkie papierosy , jakie były w domu ...
BRAWA dla męża i niech tak trzyma
26 sierpnia 2012 14:50 | ID: 822416
My też już po obiedzie... Za oknem pogoda jesienna...
26 sierpnia 2012 14:54 | ID: 822417
My też już po obiedzie... Za oknem pogoda jesienna...
my też po obiedzie :) u nas pogoda typowo letnie :) upał
26 sierpnia 2012 14:55 | ID: 822418
mąż z Fifim śpią a ja sobie leżę bo niespecjalnie się czuję po zastrzyku :/
26 sierpnia 2012 15:00 | ID: 822420
mąż z Fifim śpią a ja sobie leżę bo niespecjalnie się czuję po zastrzyku :/
No to tak jak moi mężczyźni, z tym że Adaś już drugi raz drzemie, a mąż od nocy śpi jeszcze...Grał na PS3 do rana i sobie odsypia. Ech...jak dzieciak...ale czasem mu na to pozwalam, bo nieczęsto na szczęście mu się to zdarza.
26 sierpnia 2012 15:02 | ID: 822421
A ja zjadłam moją pomidorówkę z ryżem - pychotka:)! I teraz idę zdjąć pranie z balkonu.
U nas upalnie, letnio i słonecznie. Byłam w Polo Markecie i myślałam, że jest zimno, więc poszłam w dżinsach...to się upociłam nieźle...
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.