12
konrado
Zarejestrowany: 13-11-2009 12:36 .
Posty: 73
2009-11-13 17:19:36
Chyba same odpowiedzi dawaly osoby od urodzenia mieszkajace w Olsztynie, ktore nie patrza na swoje miasto pod odpowiednim katem :) Ja mieszkam w Olsztynie od 9 lat, wczesniej od urodzenia mieszkalem w Lodzi. I powiem tak: jesli jestes ciepla klucha, ktora nie lubi aktywnosci i ktorej trzeba organizowac czas to Olsztyn nie wyda sie tobie raczej ciekawy. Dla mnie Olsztyn ani troche nie jest nudny, jezdzilem troche po swiecie, pare lat mieszkalem poza krajem i stwierdzam ze nigdzie nie ma tak pieknej jesieni jak tutaj. Co mozna robic w Olsztynie? Ja bardzo lubie nurkowac i zeglowac, dlatego czesto 30 minut po pracy jestem nad jednym z wielu jezior w okolicy by dac nura. Jak dobrze wieje to jade sobie do jachtklubu, gdzie trzymam zaglowke by troche poplywac. Trasy rowerowe w Olsztynie i okolicach sa niesamowite, szczegolnie polecam puszcze napiwodzko-ramucka gdzie masz dziesiatki kilometrow asfaltowych drog w samym srodku puszczy, gdzie jezdzac caly dzien mozesz nie spotkac zywej duszy. W lasach tych polowali nie tylko polscy kacykowie ale tez takie szychy jak nikita chruszczow, brezniew czy sam fidel castro! Jak dobrze poszukasz na starych mapach to znajdziesz w srodku puszczy pozostalosci dawnej osady jelmun, gdzie ponad 100 lat temu zylo ponad 400 osob, byla nawet karczma, dzisiaj ruiny porasta dziki las. Jak bedziesz miala szczescie to mozesz sptkac tam nie tylko sarny czy dziki ale tez losia a nawet wilka szarego (wiedzialem 3 lata tamu!).
Jak lubisz sie rozerwac to Olsztyn rowniez sie do tego swietnie nadaje, w koncu jest to ok 50tys studentow na 170tys mieszkancow! To miasto mlode duchem, pojdz w weekend na starowke to zobaczysz. Starowka moze nie jest wielka ale bardzo przytulna i ma swoj niepowtarzalny klimat! A cale lato nie ma dnia bez jakiejsc mniejszej lub wiekszej imprezy, ja bardzo lubie cotygodniowe spotkania szantowe. Kazdy znajdzie cos dla siebie. Jest mulipleks gdzie puszczaja takie same hity kinowe co w innych miastach polski czy swiata, jak lubisz mniej komercyjne kino to idz na starowke do kina awangarda gdzie np teraz zaczyna sie "sputnik nad olsztynem" czyli swieto kina rosyjskiego. 15 min od centrum masz trzypoziomowy aquapark (w gdansku tez nie ma aquaparku, trzeba jezdzic do sopotu, a z centrum jedzie sie tyle samo co z olsztyna do plusek). Pare km od olsztyna jest jedno z najlepszych pol glofowych w polsce (zawsze w czolowce). To wcale nie jest sport dla bogaczy, warto sie czasem przejechac, zwlaszcza ze wszystko mozna wypozyczyc na miejscu. Jak przyjedziesz w zime to wpadnij na wyciag narciarki w rusi, posmigasz na nartach i sprobuj koniecznie pysznej goracej czekolady! ale lepiej wpadnij w tygodniu bo w weekendy sa tlumy.
A jesli wpadniesz tu na jeden dzien to warto zobaczyc chociazby najwyzsza budowle w polsce: maszt radiowo-telewizyjny 365m, jest to tez trzecia najwyzsza budowla w unii europejskiej (najwyzsza jest w wlk brytanii - masz r-tv 380m). Jak lubisz muzea, to wpadnij do olsztynskiego zamku, jest tam muzem warmii i mazur, ciekawe jest tez muzeum przyrody. Warto tez odwiedzic planetarium a wieczorem, jesli niebo nie jest zachmurzone to w zabytkowej wiezy cisnien jest obserwatorium gdzie mozesz popodlgladac troche nasz uklad sloneczny i pare innych gwiazd i jesli nie ma duzo ludzi to mozesz bardzo ciekawych rzeczy dowiedziec sie o naszym wszechswiecie od pani przewodniczki, ktora ma naprawde duza wiedze! Jesli lubisz sztuke to w Olsztynie jest chyba z 10 galerii gdzie co tydzien masz ciekawe wystawy (ciekawe dla tych co lubia takie rzeczy). Moglbym tak wymieniac jeszcze dlugo ale i tak juz sie rozpisalem wiec starczy :)
Dla mnie Olsztyn jest idealny pod wzgledem liczby mieszkancow: na tyle duzy by oplacalo sie tu chociazby budowac galerie handlowe czy mulipleksy, czy tez by milo spedzic weekendowy wieczor w tetniacej zyciem starowce. Ale jednoczesnie nie jest przeludnionym kurnikiem, w ktorym nie masz szansy oderwac sie od tlumu ludzi, w 15 minut mozesz sie znalezc w miejscu w ktorym nie spotkasz zywej duszy poza spiewajacymi ptaszkami :) Taka liczba mieszkancow sprawie tez ze nie tracisz zycia w korkach... tak... te olsztynskie koreczki to pikus, z ktorego zawsze sie smieje gdy wracam z mojej rodzinnej lodzi czy z warszawy.
Nie wiem czego przedmowca barkuje do szczescia, co by sprawilo by powiedzieli: Olsztyn nie jest nudny. Ja wiem czego mi brakuje: calorocznego lodowiska, pozadnego, duzego basenu (juz sie buduje), mariny z prawdziwego zdarzenia i to chyba tyle. Piekne polozenie Olsztyna i masa atrakcji sprawie ze nie nudze sie tu o zadnej porze roku, nawet jesienia. A jesli lubisz sie nudzic to mozesz sie tez troche ponudzic :)