Maluszek w samolocie - Forum

nie widzialam nigdy takiego malenstwa w samolocie...

Leciałam do Hiszpanii i w samolocie było takie małe dzieciatko i starsze ok 2-3 latka w tym moja panna. Maleństwo przespało spokojnie cały lot a te starsze dzieci płakały praktycznie całą drogę.

Mój synek leciał pierwszy raz majac 2,5 miesiąca, podczas wzbijania się w górę dawałam mu cyca i przy ladowaniu równiez, bo ciśnienie zatyka uszy i dzieci wlaśnie dlatego placzą, a jak żuchwa chodzi to się odtykają, mały przespał cały lot i ja równiez byłam zadowolona.  butelki z wodą i  płyny do 150ml mozesz wziaść na pokład, w toalecie samolotu jest przewijak więc nie będzie problemu przebrać dziecka podczas lotu gdyby się cos zdazylo. Ostatnio jak lecieliśmy do Bristolu dzieci się cieszyły i podziwialy chmury bo niebo akurat bylo przejrzyste, a zasada ta sama piły soczki i żuły rozpuszczalne gumy mamby:)

hehhe  jak do Monachium lecialam w latot za mna taki 4-5 latek siedzial.. 
cala droge mnie kopal w siedzenie  .....

no to przynajmniej sie nie darł

juz tez nie mogl wysiedziec na czterech literach.....

Znajoma leciała do Stanów z 4 miesięcznym synkiem.Noworodek w samolocie to żadne "anomalia"

nie martw sie, bedzie dobrze :)
ja czesto latam z dziecmi od czasu jak były maluśkie,  próbowałam żeby nie spało przed lotem troszke dłużej po czym prze starcie samolotu dawałam coś do picia lub mleczko i dziecko spało przez cały lot.

spokojnie, jesli to nie twój pierwszy lot i sama nie bedziesz panikować to wszystko bedzie dobrze :*

Ja też miałam wracać z moją córcią samolotem, ale z racji innych komplikacji musiałyśmy zrezygnować z wyjazdu. Pamiętam, że jak lataliśmy z mężem na wakacje to sporo osób wybierało się z takimi maleństwami. O dziwo takie maluchy lepiej znosiły lot niż starsze dzieci czy dorośli.

Cześć wszytskim,

Ja ze swoim dzieckiem latałam jak miało właśnie 4 miesiący. Pierwsza podróż odbyła się do Berlina, w sumie z Warszawy to niby nie daleko ale moja Ania była bardzo spokojna. Kolejna podróż miała miejsce kiedy Ania miała 7 miesięcy. Lecieliśmy wtedy do Chorwacji na wczasy. Jak wiadomo było to troszkę dalej ale ogólnie powiem wszytskim że jesli organizujecie wczasy to z małym dzieckiem rezerwuje je samemu w sensie wynajęcia domku czy aparamentu. Hotele jednak nie są dobre dla małych dzieci. Dziś Ania ma 1,5 roku i w tym roku lecimy do Hiszpanni, do Benidormu. Apartamenty i domki rezerwuje na różnego rodzaju stronkach. Pierwszy raz wynajęłam z interhome, później z novasol a teraz z edom.pl

Gorąco polecam ogólnie strone www.edom.pl kontultanci sa naprawde mili, rozmawiałam z Panią chyba po 40 minut za każdym razem bo wiadomo że jeśli jedzie się z takim  maluszkiem pobyt musi być dopięty na ostatni guzik. Dlatego miałam mase pytań.

MamoMAriki śmiało możesz latać z takim maleństwem, wiadomo ze każde dziecko jest inne ale chyba nie ma obaw. Moja Aniulka dobrze znosi loty.

Pozdrawiam

Fajny pomysł z domkiem czy apartamentem, ale ja np nie uważam, aby hotel był czymś złym dla maluszka. Obecnie jest organizowanych tyle animacji dla dzieci, łóżeczka w pokojach, dania specjalne dla dzieci itd. że to stwierdzenie jak dla mnie jest błędne.

A wracając do tematu samolotu, to jedyny nieprzyjemny moment dla maleństwa podobnie jak dla niektórych dorosłych moment startu i lądowania.