aluna (2011-09-27 09:39:50)
słusznie. Oni tylko wykonują rozkaz.
Bzura!
Jadą tylko ochotnicy i to trzeba mieć chody żeby się na misję dostać
annas82 (2011-09-27 11:43:40)
Oczywiście że słusznie!
Nikt nie jedzie na misje tylko ze względu na pieniądze. Ryzykują swoim życiem będąc tam. Trzeba mieć naprawde powołanie aby jechać na misję...zresztą żeby wogóle być żołnierzem.
Napisz "chody" będzie uczciwiej!
marietta (2011-09-27 12:38:24)
Oczywiście że słusznie
Nikt nie jedzie na misje tylko ze względu na pieniądze. Ryzykują swoim życiem będąc tam. Trzeba mieć naprawde powołanie aby jechać na misję...zresztą żeby wogóle być żołnierzeznam paru chloakow ktorzy jada teraz 2 pazdziernika do Afganu tylko po to aby zarobic na slub...
Przypomina mi się kawał gdy pytano żołnierza pewnej narodowości ( nie napiszę jakiej) po co idzie na wojnę ten odparł : "zabiję dwóch , trzech i wrócę do domu" ...a jak Ciebie zastrzelą - zapytano? ,,a mnie za co? -odparł tamten /
centaurek (2011-09-27 12:46:28)
Ale czemu się dziwisz? Gdyby ktoś przyjechał do Polski z misja "pokojową", w wyniku której giną Poacy (cywile i żołnierze) to jakbyś go nazwała? Płatny najemca, który przyjechał postrzelać do Polaków bo zbiera na ślub? Czy strzelanie do okupanta jest (z punktu widzenia żołnierza broniącego swego kraju) zbrodnią?
Myślę że ciut! ale za bardzo się staramy.
Obce wojsko w obojętnie jakim kraju zawsze będzie "okupantem"..