Jakie są Wasze opinie na temat użycia ostrych wulgaryzmów w wypowiedzi artysty Liroya dla "Nesweek".
Możecie poczytać tutaj http://wiadomosci.onet.pl/kraj/znany-muzyk-zaufalem-platformie-i-co-i-ch,1,4802125,wiadomosc.html
Wiem, że jest on osobą, która mówi otwarcie i wali prosto z mostu ale skoro zastanawia się nad kandydowaniem do sejmu i reprezentowaniem Polaków to może należałoby poskromić język. Przecież mamy w swoim zasobie języka polskiego wiele wyrazów określających nasz stan emocjonalny, wyrażąjących naszą opinię.
Poza tym jest artystą, który ma odbiór wśród młodzieży i po co nastrajać ich agresywnie, potem mamy skrajnych prawicowców albo innych fanatyków wyznaniowych. Na dobre nikomu to nie wychodzi.