Przykro mi, ale nie zrobiło mi się przykro, że rumianek usunął swój profil. Po pierwsze- zniesmaczyło mnie wejście rzeczonego rumianka- w celu tropienia oszustów, z których jednego już namierzył na wstępie. Nasiał zamętu w sprawie p. Darka z Wilkowa, oskarżył o wygodnictwo, lenistwo i naciągactwo- czego dowodem miało być niby nieprzyjęcie przez pana Darka oferty pracy, czego w żaden sposób przyciskany przez forumowiczów ( dodatkowo przeze mnie na priv) nie umiał uwiarygodnić. Po drugie- sposób odejścia. Jesli naprawdę był p. Wojtkiem, samotnym ojcem- ja akurat w to nie wierzę- i wcześniej tyle czasu podczytywał forum, o czym świadczyła doskonała znajomość wielu faktów- takie nagłe zalogowanie i wylogowanie jest dla mnie dziwne. Nawet jeśli poczuł się obrażony podejrzeniami Asi.
Przykro to mi jest, ze już nie mogę poczytać Tigriny, Sopla, Czopera, Pchełki, a 1410, rzadko Ulinki. To, że ktoś wpadł i wypadł, narobiwszy fermentu na forum, jakoś mnie nie rusza.
Nie jest mi przykro i wcale nie czuję się przykro z tego powodu, że mi przykro nie jest ;-)