Moja siostra z chłopakiem- mieszkają razem na stancji w kawalerce już... 4 rok...
Do tej pory.. stołuja się, jedzą obiadki u rodziców
On u swojej mamy, ona u swojej... Codzinnie! Bywało nawet tak, że on płacił swojej mamie za to, że dla nich gotowała
Dziwne to troszkę na mnie...4 lata to dużo czasu, a gotować można się nauczyć w...2,3 miesiące pomalutku
Moja siostra twierdzi, że ona nie lubi i nie będzie gotować, on tak samo...
I dla mnie trochę to chora sytuacja
Bo jak my szliśmy na "swoje" w wakacje" to stwierdziliśmy, że próbujemy sobie sami radzić
Wiadomo na początku było ciężko, tel. jak się robi to czy tamto- a teraz jedynie obiadek raz w tygodniu u jego rodziców i to nie zawsze
A jak to było z Wami?
Lub znacie podobne sytuacje? Co otym myślicie?