żeby zrobić to "hurtem" podczas podlewania wkładam wszytskie kwiatki do wanny...Dziś rutynowo , jak zawsze. Wchodzę za chwil parę i oczom nie wierzę ..moje kwiatki "zapienione" moim szamponem do włosów.... Miłek Ty rozbójniku :D Zwiał do pokoju... Macie takie pamiętne sytuacje?