Czy mieliście kiedyś takie sytuacje, że coś Wam się śniło i ta sytuacja przydarzyła się naprawdę po przebudzeniu...
Dziś śniło mi się, że ktoś mnie chciał złapać, uwięzić i trzymał mi ręce na buzi, ja w odwecie ugryzłam tego kogoś z całej siły w palec... Tym kimś okazał się bezbronny Łukasz, którego ugryzłam na serio...
Do tej pory w szoku jestem, jak ja to zrobiłam...,a on po dzisiejszej nocy boi się ze mną spać heh