Nie wiem, być może tylko ja tak mam :) Bardzo często zapominam sprawdzić kieszenie przed włożeniem rzeczy do pralki. Zdarza mi się wyprać długopisy, zapalniczki, że już nie wspomnę o notorycznym wypieraniu chusteczek higienicznych (wtedy jest prawdziwa masakra, zwłaszcza jeśli się prało akurat ciemne rzeczy...). Mam to chyba po Mamie, chociaż ona jest nie do przebicia hihi, kiedyś wyprała mojej siostrze telefon :)
A czy Wam zdarzyło się wyprać coś, czego akurat prać nie planowaliście?