pchelka (wczoraj, 12:08)
Moje pranie musi być równo rozwieszone, bez kolorystycznie dobranych klamerek nie da się go powiesić... qrde, nie wiem, czy to nie natręctwo prędzej. Innych rzeczy nie pamiętam, ale na pewno sobie przypomnę.
Ja tez tak mam z praniem...do tego dobieram skarpetki w pary przed rozwieszeniem, plus sortuje mokre pranie i bluzki wisza 'razem' spodnie 'razem' skarpetki 'razem' itd...
nie wyjde do pracy bez filizanki kawy (tylko ta poranna kawa jest pita w filizance) I pijac ja czytam ksiazke - taki maly rytual przed wyjsciem do pracy.
Zawsze sprawdzam czy zamknelam drzwi na klucz i wlaczylam alarm, potrafie sie nawet wrocic do domu z drogi na przystanek :D i zawsze kilka razy sprawdzam czy niczego nie zapomnialam zabrac z domu ;)