Zaloguj się, aby móc głosować.
Wyniki | |||
Bardzo dobrze |
|
2 | 6,1% |
Średnio |
|
12 | 36,4% |
Nie mam zdania |
|
1 | 3,0% |
Niezbyt dobrze |
|
7 | 21,2% |
Źle |
|
11 | 33,3% |
Liczba głosów: 33
(Data wygaśnięcia: 2011-03-31 23:59:00)
1 sierpnia 2010 14:03 | ID: 263190
10 marca 2011 18:46 | ID: 446507
Spititout zgadzam sie z Tobą.
Schematy, schematy, schematy - to podstawa nauczania w Polsce! Wszystko ma być weg. schematu: wypracowanie z polskiego, zadania z matematyki, prezentacja maturalna, odpowiedzi ustne... najlepiej, zeby jeszcze uczeń był schematyczny: bo tych trochę inaczej myślących czy wyglądających już sie zbytnio nie toleruje... Kiedyś oryginalność była w cenie, fajnie było, jak ktoś wybijał sie ponad przeciętność nie średnia 6,0 tylko twórczym myśleniem. Teraz najważniejsze, żeby sie dopasować do tych wszystkich kluczy... I tym oto sposobem będziemy za parę lat mieli stadko schematycznych magistrów, którzy bez podanego klucza nie pomogą nam w niczym...
Dzis u nas na kontroli był taki "schematyczny"... Zakres wiedzy duży, niewątpliwie, ale odmóżdżenie totalne... Przez prawie kwadrans nie potrafił zrozumieć rzeczy na poziomie podstawówki Mam nadzieję, że to była tylko pomyłka, nieporozumienie... Bo zostanie u nas ze dwa miesiące.
10 marca 2011 18:51 | ID: 446513
Spititout zgadzam sie z Tobą.
Schematy, schematy, schematy - to podstawa nauczania w Polsce! Wszystko ma być weg. schematu: wypracowanie z polskiego, zadania z matematyki, prezentacja maturalna, odpowiedzi ustne... najlepiej, zeby jeszcze uczeń był schematyczny: bo tych trochę inaczej myślących czy wyglądających już sie zbytnio nie toleruje... Kiedyś oryginalność była w cenie, fajnie było, jak ktoś wybijał sie ponad przeciętność nie średnia 6,0 tylko twórczym myśleniem. Teraz najważniejsze, żeby sie dopasować do tych wszystkich kluczy... I tym oto sposobem będziemy za parę lat mieli stadko schematycznych magistrów, którzy bez podanego klucza nie pomogą nam w niczym...
Dzis u nas na kontroli był taki "schematyczny"... Zakres wiedzy duży, niewątpliwie, ale odmóżdżenie totalne... Przez prawie kwadrans nie potrafił zrozumieć rzeczy na poziomie podstawówki Mam nadzieję, że to była tylko pomyłka, nieporozumienie... Bo zostanie u nas ze dwa miesiące.
No więc właśnie - efekty takiego schematycznego odbębniania studiów już są...
11 marca 2011 05:39 | ID: 446937
Dla mnie tworzenie gimnazjum było głupota.
Miało przygotowywac do dorosłego zycia, no przygotowuje, głownie pod wzgledem palenia i picia, i małoletnich smigajacych po dyskotekach. Taki dziwny wiek, nie dosc ze gimnazuj obejmuje okres buntu, to jeszcze czesto klasy zostaja podzielone. Odnosze wrazenie, ze roku na rok, coraz gorzej sie dzieje w gimnazjum.
Co do nowej matury - zmusza do wdrazania sie w standardy, a nie zmusza do logiczne myslenia - troszke to dla mnie dziwnie. O maturze, mowi sie egzamin dojrzałosci, moze rzeczywiscie kiedys tak bylo, teraz odbieram to zupełnie inaczej - jak tu sie dopasowac, by zdac. Jednak, ma to wszystko tez swoje plusy. Zdawanie na poziomie rozszerzonym czy podstawowym - tutaj kazdy ma wybor.
Ciezko oceniac mi teraz szkoly podstawowe, gdyz nie mam z nimi kontaktu.
11 marca 2011 07:57 | ID: 446989
Co do nowej matury - zmusza do wdrazania sie w standardy, a nie zmusza do logiczne myslenia - troszke to dla mnie dziwnie. O maturze, mowi sie egzamin dojrzałosci, moze rzeczywiscie kiedys tak bylo, teraz odbieram to zupełnie inaczej - jak tu sie dopasowac, by zdac. Jednak, ma to wszystko tez swoje plusy. Zdawanie na poziomie rozszerzonym czy podstawowym - tutaj kazdy ma wybor.
Fakt, wybór jest, ale powiem Ci tak, ze znam przypadek, kiedy dziewczynba nie zdała wersji podstawowej z polskiego, a zdała rozszerzoną! O czym to świadczy?... Ano na podstawowym pytania testowe, umiejętność czytania ze zrozumieniem, wypracowanie, a na rozszerzonym tylko wypracowanie i pewnie z bardzej "rozszerzonym" kluczem niż na podstawowej tj. z nieco większym polem do popisu.
Dziwna filozofia egzaminu dojrzałości.
Sama zdałam go bezproblemowo, wiec pretensji nie mam, aczkolwiek uważam, ze na studia nie przygotowuje absolutnie.
11 marca 2011 08:02 | ID: 447003
Co do nowej matury - zmusza do wdrazania sie w standardy, a nie zmusza do logiczne myslenia - troszke to dla mnie dziwnie. O maturze, mowi sie egzamin dojrzałosci, moze rzeczywiscie kiedys tak bylo, teraz odbieram to zupełnie inaczej - jak tu sie dopasowac, by zdac. Jednak, ma to wszystko tez swoje plusy. Zdawanie na poziomie rozszerzonym czy podstawowym - tutaj kazdy ma wybor.
Fakt, wybór jest, ale powiem Ci tak, ze znam przypadek, kiedy dziewczynba nie zdała wersji podstawowej z polskiego, a zdała rozszerzoną! O czym to świadczy?... Ano na podstawowym pytania testowe, umiejętność czytania ze zrozumieniem, wypracowanie, a na rozszerzonym tylko wypracowanie i pewnie z bardzej "rozszerzonym" kluczem niż na podstawowej tj. z nieco większym polem do popisu.
Dziwna filozofia egzaminu dojrzałości.
Sama zdałam go bezproblemowo, wiec pretensji nie mam, aczkolwiek uważam, ze na studia nie przygotowuje absolutnie.
No tez znam taki przypadek.
Teraz wprowadzili, albo jedno, albo drugie...
11 marca 2011 09:15 | ID: 447119
Co do nowej matury - zmusza do wdrazania sie w standardy, a nie zmusza do logiczne myslenia - troszke to dla mnie dziwnie. O maturze, mowi sie egzamin dojrzałosci, moze rzeczywiscie kiedys tak bylo, teraz odbieram to zupełnie inaczej - jak tu sie dopasowac, by zdac. Jednak, ma to wszystko tez swoje plusy. Zdawanie na poziomie rozszerzonym czy podstawowym - tutaj kazdy ma wybor.
Fakt, wybór jest, ale powiem Ci tak, ze znam przypadek, kiedy dziewczynba nie zdała wersji podstawowej z polskiego, a zdała rozszerzoną! O czym to świadczy?... Ano na podstawowym pytania testowe, umiejętność czytania ze zrozumieniem, wypracowanie, a na rozszerzonym tylko wypracowanie i pewnie z bardzej "rozszerzonym" kluczem niż na podstawowej tj. z nieco większym polem do popisu.
Dziwna filozofia egzaminu dojrzałości.
Sama zdałam go bezproblemowo, wiec pretensji nie mam, aczkolwiek uważam, ze na studia nie przygotowuje absolutnie.
No tez znam taki przypadek.
Teraz wprowadzili, albo jedno, albo drugie...
A to nie wiedziałam!
Ale...to też dziwne... Podstawa to czytanie ze zrozumieniem i praca, a rozszerzony tylko praca...
11 marca 2011 09:19 | ID: 447127
Kochani, czy sonda się uaktywniła?
11 marca 2011 15:48 | ID: 447659
Kochani, czy sonda się uaktywniła?
Zagłosowałam - działa :)
Teraz zdając rozszerzony polski podstawę też trzeba napisać, najpierw rano jedno, potem godzina albo dwie przerwy i drugie ;) Zdasz rozszerzenie, nie zdasz podstawy - nie zdajesz całej matury, bo wszystkie rozszerzenia są traktowane jako przedmiot dodatkowy. I np. ktoś, kto zdawał tylko podst. polski, drugi język i matematykę na 30% byleby tylko zdać, wychodzi na tym lepiej, niż ktoś kto dołożył sobie rozszerzeń i miał zwykłego pecha.
Klucz na rozszerzeniu to już w ogóle jakiś kosmos... zdałam lepiej niż podstawę i do dzisiaj nie wiem jak.
11 marca 2011 17:03 | ID: 447743
Kochani, czy sonda się uaktywniła?
Zagłosowałam - działa :)
Teraz zdając rozszerzony polski podstawę też trzeba napisać, najpierw rano jedno, potem godzina albo dwie przerwy i drugie ;) Zdasz rozszerzenie, nie zdasz podstawy - nie zdajesz całej matury, bo wszystkie rozszerzenia są traktowane jako przedmiot dodatkowy. I np. ktoś, kto zdawał tylko podst. polski, drugi język i matematykę na 30% byleby tylko zdać, wychodzi na tym lepiej, niż ktoś kto dołożył sobie rozszerzeń i miał zwykłego pecha.
Klucz na rozszerzeniu to już w ogóle jakiś kosmos... zdałam lepiej niż podstawę i do dzisiaj nie wiem jak.
Więc nie jest tak, że zdaje się TYLKO rozszerzenie? Właśnie dziwne to dla mnie było. Ja rozszerzenia nie zdałam lepiej niz podstawy, ale na poziomie całkiem dobrym:) Chwalić sie nie będę:)
Co do ustnego z jezyka to uważam, że jest mimo wszystko w dosyc dobrej formie - pytania "życiowe". Prezentacja... Hmmm... narzekać nie mogę, ale fakty są takie, ze nowa matura daje duuuże możliwości kombinatorom:)
11 marca 2011 17:05 | ID: 447744
Kochani, czy sonda się uaktywniła?
Zagłosowałam - działa :)
Teraz zdając rozszerzony polski podstawę też trzeba napisać, najpierw rano jedno, potem godzina albo dwie przerwy i drugie ;) Zdasz rozszerzenie, nie zdasz podstawy - nie zdajesz całej matury, bo wszystkie rozszerzenia są traktowane jako przedmiot dodatkowy. I np. ktoś, kto zdawał tylko podst. polski, drugi język i matematykę na 30% byleby tylko zdać, wychodzi na tym lepiej, niż ktoś kto dołożył sobie rozszerzeń i miał zwykłego pecha.
Klucz na rozszerzeniu to już w ogóle jakiś kosmos... zdałam lepiej niż podstawę i do dzisiaj nie wiem jak.
No ja niewiem, zdawalam normalnie, ale słyszałam, ze od roku czy tam dwoch, a moze trzech wybierasz poziom i piszesz jeden
Ale w sumie juz zgłupiałam.
11 marca 2011 17:20 | ID: 447762
Jeszcze w 2009 roku można było sobie wybrać albo to albo to, w 2010 przy zdawaniu rozszerzenia z polskiego, drugiego języka albo matematyki trzeba pisać dwa poziomy w jeden dzień. Reszta dodatkowych przedmiotów jest dalej do wyboru, tylko z tymi tak trzeba ;)
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.