Pijany ma szczęście? - Forum

Wątek: Pijany ma szczęście?

Polub Familie.pl na Facebooku

Poleć link znajomym

6 odp. Strona 1 z 1 Odsłon wątku: 1632

Isabelle

Zarejestrowany: 03-07-2009 19:42 . Posty: 21159 IP:

2010-06-05 17:48:30

5 czerwca 2010 17:48 | ID: 222296

"Kilka dni temu na kościańskim dworcu policja i pogotowie szukały mężczyzny, który miał wpaść pod pociąg odjeżdżający do Leszna. "Ofiara" ocalała i chwiejnym krokiem szła do miasta" Za panorama media. Jak to jest że takiemu się uda?
Słońce wstało zwariowało...

1
usunięty użytkownik

2010-06-05 17:58:41

5 czerwca 2010 17:58 | ID: 222303

Znajomy opowiadał nam kiedyś historię swojego ojca, który wrócił do domu po kilku głębszych, chwiejąc się na nogach wyszedł na balkon (mieszkanie w bloku na którymś piętrze), wychylił się i... nagle tylko zobaczyli, jak przelatuje przez balustradę. Lecą na balkon pewni, że spadł i nie żyje, patrzą... nie ma go. Zachodzą w głowę jak to możliwe, po kilku chwilach ojciec wchodzi przez drzwi. Spadł do sąsiadki na balkon piętro niżej
2
Isabelle

Zarejestrowany: 03-07-2009 19:42 . Posty: 21159

2010-06-05 19:36:05

5 czerwca 2010 19:36 | ID: 222358

Joasia o tym właśnie mówiłam:) Ponoć pijany nigdy sobie krzywdy nie zrobi!
Słońce wstało zwariowało...
3
2iza

Zarejestrowany: 11-12-2009 14:04 . Posty: 1522

2010-06-05 23:09:32

5 czerwca 2010 23:09 | ID: 222488

Tez słyszałam taka opinię ,ale jak to się odnosi do rzeczywistości to nie wiem. W głowie jedynie mi świta ,że alkohol powoduje zwiotczenie mięśni przez co taki pijany człowiek jest bardziej gibki i giętki no i czuje duzo mniej od trzeźwego.
4
oliwka

Zarejestrowany: 19-04-2008 00:57 . Posty: 161880

2010-06-05 23:58:40

5 czerwca 2010 23:58 | ID: 222511

Isabelle napisał 2010-06-05 19:36:05
Joasia o tym właśnie mówiłam:) Ponoć pijany nigdy sobie krzywdy nie zrobi!
Też slyszałam taką opinię... ale to chyba... do czasu.... jak z dzbanem....
5
usunięty użytkownik

2010-06-06 00:12:09

6 czerwca 2010 00:12 | ID: 222512

mój wujek po kilku głębszych spadł ze schodów i uderzył głową o betonową posadzkę kilka dni był nieprzytomny a lekarze powiedzieli że gdyby nie był piany to pewnie by tego nie przeżył! a on nawet sobie nic nie złamał!
Iza masz rację mięśnie wiotczeją i piany się nie broni przed upadkiem!
Trzeba umieć iść słoneczną stroną życia....
6
aśka r

Zarejestrowany: 31-03-2009 15:19 . Posty: 3249

2010-06-06 06:10:41

6 czerwca 2010 06:10 | ID: 222521

To jest podobny mechanizm jak u malutkich dzieci ile razy upadnie zazwyczaj na strachu się kończy bo właśnie nie ma jeszcze odruchu żeby się podeprzeć albo bronić się przed upadkiem a pijany nieświadomie spada i też się nie podpiera więc nie jest w stanie sobie zrobić krzywdy. Ja kiedyś już o tym pisałam że spadłyśmy z Domi ze schodów w szkole jak właśnie trzymałam ją na rękach i szczerze mówiąc żeby nie to to nie wiem jak skończyłby się upadek a tak trzymałam ją rękami więc nie mogłam się podpierać i skończyło się u mnie na kilku siniakach (bardziej krwiakach) bo myślałam wtedy tylko o jednym żeby Domi nic się nie stało.

Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.

Zaloguj się z Facebooka

Nie masz jeszcze konta na familie.pl?
Załóż je już teraz!

Zarejestruj się!

Nie pamiętam hasła! Co robić?

Mój adres e-mail
Hasło
Zapamiętaj mnie	Zaznacz jeśli chcesz logować się automatycznie