Ostatnio byłam świadkiem takie sytuacji. Do pani palącej papierosa podszedł młody chłopak, trudno powiedzieć czy miał skończone osiemnaście lat.. zakazywał sie ze dowód posiada ale go w końcu nie pokazała.
- Poczęstuje pani papieroskiem?
Co zrobilibyście w takiej sytuacji? Poczęstowalibyście młodzieńca? Który nawet oferował że zapłaci.