Dunia (2015-04-02 11:39:29)
Skorpion!!!
Ja nie należę do tych "bardzo kościelnych" . Z różnych przyczyn .
Ale uważam, że trzeba dzieci uczyć dzieci w uczestnictwie w uroczystościach kościelnych. I dotyczy to wszystkich religii wyznawanych przez rodziców i rodzinę dziecka. Bo w ten sposób pokazujemy dzieciom jak żyć w zgodzie z religią. One na pewno nie znienawidzą tego obowiązku jeśli to będzie powinnością szczerą i przekazywaną przez rodziców.
Inna sprawa gdy rodzice zostają w domu a wyganiają większe dzieci do Kościoła. Bo i tak często bywa. Wtedy to dzieci nabierają niechętnego stosunku do Kościoła i uczestnictwa we mszy.
A dzieci wszystko widzą i notują w swej pamięci. Jeśli rodzice nie chodzą na mszę, to dlaczego mnie zmuszają? I tu właśnie rodzi się bunt.
Ale jeśli rodzice swoim postępowaniem i zachowaniem dają dobry przykład, to dzieci tez tak będą robić.
Zgadzam się. Rodzice nie zabierali nas do kościoła, wszystkie święta, komunie, śluby były kościelne. Gdy byłam mała często chodziłam z dziadkami, potem z koleżankami, potem sama. W domu nasłuchałam się o kościele wiele złych rzeczy, aż doszłam do wniosku, że i ja tam nie będę chodzić. Mimo, iz przez pewien czas miałam wielkie zaufanie do Boga, a samo przebywanie w kościele sprawiało mi radość.
Nie chodziłam.
Poznałam mojego męża, znów zaczęłam chodzić. Już nie jest jak kiedyś, nie mam tej wiary, tej miłość, tego przekonania. Liczę na to, że kiedyś to do mnie wróci, bo było to bardzo radosne uczucie ...
Chcę mojemu dziecku pokazać Boga, nie zmuszać, nie szantażować czy nagradzać, a każdemu czasem może się nie chcieć i wtedy warto zrobić krótką przerwę.