No i mamy nową część naszego wąteczku:) Poprzedni otwierał się na poprzedniej stronie i długo ładował, za dużo juz tam się naklikałyśmy:)
Zapraszam do nowej części;)
8 lipca 2015 08:04 | ID: 1233957
Właśnie do Niej piszę;) Pozdrowienia poleciały:) Dzięki!!!
Fajnie Kochana - Dziękuję...
8 lipca 2015 08:05 | ID: 1233959
Właśnie do Niej piszę;) Pozdrowienia poleciały:) Dzięki!!!
Fajnie Kochana - Dziękuję...
Basia wróci na familie, ale musi troszke swoich spraw załatwić:)
8 lipca 2015 08:32 | ID: 1233963
WITAJ... ojjj to dobrze, że nic Ci się nie stało... W taką pogodę to strach gdziekolwiek wyruszać...
8 lipca 2015 08:34 | ID: 1233964
Właśnie do Niej piszę;) Pozdrowienia poleciały:) Dzięki!!!
Fajnie Kochana - Dziękuję...
Basia wróci na familie, ale musi troszke swoich spraw załatwić:)
Ja czekam... i to bardzo na jej powrót...
8 lipca 2015 10:04 | ID: 1233996
Właśnie do Niej piszę;) Pozdrowienia poleciały:) Dzięki!!!
Fajnie Kochana - Dziękuję...
Basia wróci na familie, ale musi troszke swoich spraw załatwić:)
Ja czekam... i to bardzo na jej powrót...
I ja też:)
8 lipca 2015 10:05 | ID: 1233997
U nas robi sie nieciekawie, ciemno jakoś... Aż strach...
8 lipca 2015 13:49 | ID: 1234036
Czekam na Męża, niedługo pracę kończy:)
8 lipca 2015 17:07 | ID: 1234067
Zjadłąbym coś dobrego...
8 lipca 2015 17:56 | ID: 1234079
Sporo załatwiłam a miałam spać, poszliśmy z mężem do fotografa i zrobiliśmy zdjęcia do nowego dowodu osobistego, zamówiłam nowe okulary chociaż nie planowałam , kupiliśmy dla brata letnie obuwie i nowy czajnik ale po powrocie do domu i po jego otwarciu stwierdziliśmy, że "jedzie" z niego jak nie wiem, w sklepie nie zaglądaliśmy do jego środka bo myślałam, że jest taki jaki był nasz bo identyczny kupiliśmy ale okazało się, że jego środek był czymś niby teflonem w środku wylany i od niego rozchodził się bardzo nieprzyjemny zapach - feee...
Mąż odwiózł go do sklepu i tam ekspedientka obejrzała jeszcze dwa , które miała na sklepie i stwierdziła, że faktycznie coś nie tak jest z tym zapachem, wzięła te czajniki i schowała je na zaplecze a nam pieniądze zwróciła...
Teraz nawet ciut u nas popadało ale za mało...
8 lipca 2015 17:57 | ID: 1234080
Czekam na Męża, niedługo pracę kończy:)
Mój już na urlopie jest...
8 lipca 2015 17:58 | ID: 1234082
Sporo załatwiłam a miałam spać, poszliśmy z mężem do fotografa i zrobiliśmy zdjęcia do nowego dowodu osobistego, zamówiłam nowe okulary chociaż nie planowałam , kupiliśmy dla brata letnie obuwie i nowy czajnik ale po powrocie do domu i po jego otwarciu stwierdziliśmy, że "jedzie" z niego jak nie wiem, w sklepie nie zaglądaliśmy do jego środka bo myślałam, że jest taki jaki był nasz bo identyczny kupiliśmy ale okazało się, że jego środek był czymś niby teflonem w środku wylany i od niego rozchodził się bardzo nieprzyjemny zapach - feee...
Mąż odwiózł go do sklepu i tam ekspedientka obejrzała jeszcze dwa , które miała na sklepie i stwierdziła, że faktycznie coś nie tak jest z tym zapachem, wzięła te czajniki i schowała je na zaplecze a nam pieniądze zwróciła...
Teraz nawet ciut u nas popadało ale za mało...
A ja się zastanawiałam gdzie nam Zginęłaś ...
8 lipca 2015 18:00 | ID: 1234084
Sporo załatwiłam a miałam spać, poszliśmy z mężem do fotografa i zrobiliśmy zdjęcia do nowego dowodu osobistego, zamówiłam nowe okulary chociaż nie planowałam , kupiliśmy dla brata letnie obuwie i nowy czajnik ale po powrocie do domu i po jego otwarciu stwierdziliśmy, że "jedzie" z niego jak nie wiem, w sklepie nie zaglądaliśmy do jego środka bo myślałam, że jest taki jaki był nasz bo identyczny kupiliśmy ale okazało się, że jego środek był czymś niby teflonem w środku wylany i od niego rozchodził się bardzo nieprzyjemny zapach - feee...
Mąż odwiózł go do sklepu i tam ekspedientka obejrzała jeszcze dwa , które miała na sklepie i stwierdziła, że faktycznie coś nie tak jest z tym zapachem, wzięła te czajniki i schowała je na zaplecze a nam pieniądze zwróciła...
Teraz nawet ciut u nas popadało ale za mało...
A ja się zastanawiałam gdzie nam Zginęłaś ...
Ale aby nie było, że to spanko odpuściłam, po obiedzie padłam jednak i trochę się zdrzemnęłam... he he he...
8 lipca 2015 18:06 | ID: 1234088
To dobrze że już jesteś
8 lipca 2015 18:57 | ID: 1234100
U nas już po kolacji...
8 lipca 2015 19:16 | ID: 1234108
A mnie mało duchoty, to wzięłam się za letnie sprzątanie. zaczęłam od łazienki. Wypucowałam pralkę z całym oprzyrządowaniem a potem szafkę i resztę. Cała płynę. Ale mam letni błysk w łazience. A od środy zacznę po kolei kuchnię i pokoje.
8 lipca 2015 19:34 | ID: 1234115
U nas już po kolacji...
U nas też...
8 lipca 2015 19:36 | ID: 1234116
A mnie mało duchoty, to wzięłam się za letnie sprzątanie. zaczęłam od łazienki. Wypucowałam pralkę z całym oprzyrządowaniem a potem szafkę i resztę. Cała płynę. Ale mam letni błysk w łazience. A od środy zacznę po kolei kuchnię i pokoje.
Ja WANDECZKO przy takich intensywnych pracach to chyba bym... padła. dla mnie te upały to "zabójstwo"... nie cierpię ich... o nie...
8 lipca 2015 19:36 | ID: 1234117
To dobrze że już jesteś
8 lipca 2015 20:16 | ID: 1234120
A mnie mało duchoty, to wzięłam się za letnie sprzątanie. zaczęłam od łazienki. Wypucowałam pralkę z całym oprzyrządowaniem a potem szafkę i resztę. Cała płynę. Ale mam letni błysk w łazience. A od środy zacznę po kolei kuchnię i pokoje.
Ja WANDECZKO przy takich intensywnych pracach to chyba bym... padła. dla mnie te upały to "zabójstwo"... nie cierpię ich... o nie...
U nas nie ma takich upałów, teraz mamy 19 stopni..Na przyszły tydzień zapowiadają znów porządne upały....
8 lipca 2015 21:29 | ID: 1234129
Witam, co tam u Was? Ja jestem tak padnięta,że nie mam siły nic pisać, ranne wstawanie i upały to wszystko do kupy wzięte daje się we znaki, oczy mi się same zamykają :(pozdrawiam
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.