jane125 (2014-06-19 22:40:00)
mysle ze wazne sa okolicznosci
Jak ktos ma dwie prace, które troche nakladają sie na siebie, to wato być pokornym i wiele osób w tedy idzie na ręke. Raz zostane za kogoś dłużej(mimo,ze nie mój grafik) a innym razem ktoś zostanie za mnie bym mogła iść na ekstra zlecenie do drugiej. Czasem chodzi o ustawienie samego grafiku, by móc odbierać dziecko z przedszkola. Pokornym to nie znaczy do reszty uległym.
Znam chłopaka, który robił na dwie prace i w tej pierwszej wszystkich chciał ustawić, tak by do drugiej pracy chodził wczesniej. I co ? Zarzadał by inni za niego pracowali. Przez pierwszy miesiac jeszcze było ok ale jak przyszła wypłata i on dostał za całość kase, to sie to skonczyło. On wpisał sobie cały wymiar godzin. Doszło do tego,ze z drugiej musiał zrezygnować, bo był za bardzo zmeczony, by chodzic na nocki. Nikt mu nie chciał pomagać i to co sobie wypracował( relacje z ludzmi) skonczyło się.