Czy jesteście bezpośredni w relacjach z innymi? Czy ''walicie prosto z mostu'' to, co Wam leży na sercu? Czy może raczej pewne przemyślenia i myśli zachowujecie dla siebie?
Zaloguj się, aby móc głosować.
Wyniki | |||
Jestem bezpośredni/a, zawsze mówię, co myślę. |
|
3 | 27,3% |
Mówię, co myslę, ale tylko w obecności znajomych mi osób. |
|
5 | 45,5% |
Jestem raczej skryty/a. |
|
3 | 27,3% |
Nigdy nie wyrażam swojego zdania w towarzystwie. |
|
0 | 0,0% |
Liczba głosów: 11
(Data wygaśnięcia: 2015-02-02 23:59:00)
29 listopada 2013 19:15 | ID: 1048771
Zapraszam do głosowania:)
29 listopada 2013 19:16 | ID: 1048773
Czasami i zależy do kogo. Jeśli są to dobrze znani mi ludzie "mowię prosto z mostu", ogólnie jestem spokojna i bezkonfliktowa :)
29 listopada 2013 19:22 | ID: 1048781
Trudno mi określić się. Jeżeli chodzi o moją osobę jestem otwarta. Jednak nie oceniam ludzi i "nie wytykam" im.
Wiem, że nie znając przyczyn takiego czy innego zachowania, można komuś zrobić krzywdę. Zawsze uważam aby komuś nie zrobić niezamierzonej przykrości.
Często taka bezpośredność kończy miłe znajomości. Ludzi i tak nie zmienię. Oczywiście, gdy jesteśmy sami i jest ku temu okazja, to powiem co myślę. Ale tylko jeden jedyny raz. Bo uważam, że "mądrej glowie dość po słowie".
I jeśli ktoś po pierwszej mojej rozmowie nic nie zrozumie, to nie warto sobie strzępić języka.
29 listopada 2013 19:22 | ID: 1048783
Mówię to co myślę, ale robię to w dyplomatyczny sposób - niestety i tak wiele osób się obrusza. Dzieje się tak niestety nie dlatego, że jestem bezpośrednia, tylko dlatego, że "prawda w oczy kole" i wiele osób woli usłyszeć słodkie kłamstwo niż gorzką prawdę...
29 listopada 2013 19:24 | ID: 1048786
Trudno mi określić się. Jeżeli chodzi o moją osobę jestem otwarta. Jednak nie oceniam ludzi i "nie wytykam" im.
Wiem, że nie znając przyczyn takiego czy innego zachowania, można komuś zrobić krzywdę. Zawsze uważam aby komuś nie zrobić niezamierzonej przykrości.
Często taka bezpośredność kończy miłe znajomości. Ludzi i tak nie zmienię. Oczywiście, gdy jesteśmy sami i jest ku temu okazja, to powiem co myślę. Ale tylko jeden jedyny raz. Bo uważam, że "mądrej glowie dość po słowie".
I jeśli ktoś po pierwszej mojej rozmowie nic nie zrozumie, to nie warto sobie strzępić języka.
Święta prawda Wandziu!!!!!
29 listopada 2013 21:17 | ID: 1048829
staram się być,ale czasem lepiej powiedzieć mniej.
30 listopada 2013 18:59 | ID: 1049143
Kto jeszcze wali prosto z mostu?
30 listopada 2013 19:09 | ID: 1049146
Nie lubię jak ktoś robi z kogoś idiotę.
Wolę przegadać takie niejasności.
czasami potrzebuję chwilkę coś przemyśleć ale raczej staram się być szczera i bezpośrednia
30 listopada 2013 19:25 | ID: 1049151
Nie lubię jak ktoś robi z kogoś idiotę.
Wolę przegadać takie niejasności.
czasami potrzebuję chwilkę coś przemyśleć ale raczej staram się być szczera i bezpośrednia
Też tak mam, bo takie niejasności lubią się ''spiętrzać''...
30 listopada 2013 19:48 | ID: 1049171
Nie lubię jak ktoś robi z kogoś idiotę.
Wolę przegadać takie niejasności.
czasami potrzebuję chwilkę coś przemyśleć ale raczej staram się być szczera i bezpośrednia
Też tak mam, bo takie niejasności lubią się ''spiętrzać''...
Nieszczerość często prowadzi do niedopowiedzeń, niejasności itp. A jak się powie jasno - bez owijania w bawełnę - to wszyscy wiedzą o co chodzi :)
30 listopada 2013 19:54 | ID: 1049177
Różnie. Życie mnie nauczyło, że czasami lepiej ugryźć się w język. Chociaż czasami się we mnie gotuje. Dlatego ważę słowa z reguły lub ubieram je w ładne szaty :)
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.