Czy macie jakieś sposoby jak w końcu ruszyć tyłek i zabrać się za ćwiczenia? Jak się do tego zmobilizować?
8 marca 2012 09:04 | ID: 757315
nie mam silnej woli- zaczne cwiczyc ABS to za tydzien mi sie odechciewa...
8 marca 2012 09:34 | ID: 757350
Kurcze też mam ten problem :( ehhh po prostu muszę wywalić ubrania w które mam się zmieścić powiesić nad łóżkiem i w którymś momencie może zaskoczy, że muszę się wziąść za siebie :)
8 marca 2012 12:27 | ID: 757537
Kurcze też mam ten problem :( ehhh po prostu muszę wywalić ubrania w które mam się zmieścić powiesić nad łóżkiem i w którymś momencie może zaskoczy, że muszę się wziąść za siebie :)
oj tak tak bardzo dobry pomysl;-)))
8 marca 2012 12:36 | ID: 757545
Kilka razy próbowałam ćwiczyć z dzieciątkiem i to fajna sprawa bo małej sprawia to frajdę, ale chociażby dzisiaj mała teraz śpi, a ja chcę poćwiczyć, zamiast poczekać aż wstanie, ja tłumaczę sobie, że potem nie będę miała czasu i przekładam gimnastykę na jutro :P
8 marca 2012 12:37 | ID: 757546
Kilka razy próbowałam ćwiczyć z dzieciątkiem i to fajna sprawa bo małej sprawia to frajdę, ale chociażby dzisiaj mała teraz śpi, a ja chcę poćwiczyć, zamiast poczekać aż wstanie, ja tłumaczę sobie, że potem nie będę miała czasu i przekładam gimnastykę na jutro :P
8 marca 2012 12:50 | ID: 757561
Śmiej się, śmiej :p a ja siedzę przed komputerem i mi dupa rośnie hehe. Moja mała ma dzisiaj podobnie jak wczoraj senny dzień, a ja mam kompletnego lenia. Napinam poślady licząc na to, że to coś da.
8 marca 2012 12:53 | ID: 757566
Śmiej się, śmiej :p a ja siedzę przed komputerem i mi dupa rośnie hehe. Moja mała ma dzisiaj podobnie jak wczoraj senny dzień, a ja mam kompletnego lenia. Napinam poślady licząc na to, że to coś da.
smiesznie jak tak sie pisze...
gorzej jak sie trzeba wlasnie ruszyc....
a przydal by sie ren ruch....
zaraz cieplej bedzie to i spacerki dluzdze...
8 marca 2012 12:56 | ID: 757574
Na to także liczę, że jak będę już robiła sobie dłuższe spacery z małą to coś zgubię. No i jak się zacznie raczkowanie, chodzenie, to myślę, że wtedy osiągnę talię osy :)
Wczoraj zerknęłam przez okno i taka Pani sobie biegała. Zmęczyłam się od samego patrzenia.
8 marca 2012 12:59 | ID: 757579
Na to także liczę, że jak będę już robiła sobie dłuższe spacery z małą to coś zgubię. No i jak się zacznie raczkowanie, chodzenie, to myślę, że wtedy osiągnę talię osy :)
Wczoraj zerknęłam przez okno i taka Pani sobie biegała. Zmęczyłam się od samego patrzenia.
talie osy powiadasz..... ja jestem juz za raczkowaniem , bieganiem za mala(choc jest szybsza ode mnie) to troche mi do osy brak
8 marca 2012 13:01 | ID: 757581
hehe no to niech będzie ta pszczółka :) nad osą popracujemy w wieku buntowniczym :D
8 marca 2012 13:02 | ID: 757583
hehe no to niech będzie ta pszczółka :) nad osą popracujemy w wieku buntowniczym :D
hehheeh
8 marca 2012 13:06 | ID: 757590
Myślałam też o tych cudach które napinają mięśnie, ale nie wiem czy to nie zwykły szajs.
8 marca 2012 13:07 | ID: 757594
Myślałam też o tych cudach które napinają mięśnie, ale nie wiem czy to nie zwykły szajs.
co masz na mysli???
8 marca 2012 13:09 | ID: 757598
Takie cudo.
8 marca 2012 13:10 | ID: 757600
przydałoby się zgubić co nieco w biodrach i nie tylko przed zrzuceniem kurtek,ale weź się tu opanuj...
8 marca 2012 13:10 | ID: 757602
Takie cudo.
wolalabym jakis steper do cwiczenia...
8 marca 2012 15:29 | ID: 757712
mam rowerek, orbitrek, ale nie ma samozaparcia.
8 marca 2012 22:11 | ID: 757931
przydałoby się zgubić co nieco w biodrach i nie tylko przed zrzuceniem kurtek,ale weź się tu opanuj...
tak......
8 marca 2012 22:19 | ID: 757947
znów zaczełam cwiczyc od 28 lutego cwicze codziennie raz w tyg przerwa mam na minusie juz 4,5kg;D
i wlasnie to mnie motywuje spadajace kilogramy;d
8 marca 2012 22:20 | ID: 757951
Takie cudo.
nie dziala mam;p
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.