Mama Tymka (2012-02-06 06:38:08)
Ja się do pracy spóźniam ale nie dlatego, że coś nie działa, a z powodu skrobania. 15 minut mi to zajumje. Wiem, wiem... mogłabym wyjść z domu wcześniej, ale z Tymkiem nie jest to takie proste.
Samochód póki co daje radę w takie mrozy. Ale my jeździmy na benzynie.
Skrobania szyb nie zazdroszczę,mąż się z nimi męczy w służbowych samochodach bo nie wszystkie mieszczą się garażu.Ale palą bez problemu.Orginalna benzyna/ropa nie żadna ruska.
co do kolegi o którym z myślą powstał wątek,nie dość że samochód mu nie odpalił to pękła mu rura i zalała łazienkę,do pracy nie przyjechał.