Idea zrodziła się kilka lat temu, jako reakcja na wciąż rosnący udział technologii i internetu w życiu codziennym. - Z roku na rok coraz częściej wykorzystujemy sieć do kontaktów z otoczeniem. Furorę robią portale społecznościowe, prawie każdy z nas ma e-konto bankowe, a kurierzy dostarczają codziennie tysiące zakupów zrobionych w sklepach internetowych. Często jednak nie zdajemy sobie sprawy z tego, że nasze prywatne dane, publikowane w cyberświecie, wystawione są na poważne niebezpieczeństwo - mówi zauważa Łukasz Nowatkowski, ekspert ds. Bezpieczeństwa IT w firmie G Data Software.
Zwrócenie uwagi na zagrożenia i edukacja w zakresie polityki prywatności i ochrony informacji w sieci to właśnie główny cel Dnia Ochrony Danych. Od 28 stycznia przez kilka miesięcy w Stanach Zjednoczonych, Kanadzie i 27 krajach europejskich będą się odbywały liczne wykłady, konferencje, fora dyskusyjne, konkursy i wystawy poświęcone tej właśnie problematyce.
więcej...
http://nt.interia.pl/internet/wiadomosci/news/najbezpieczniejszy-dzien-w-internecie,1588891
A jak to się ma do rzeczywistości ???