Czy korzystacie z możliwości wyspowiadania się przed świętami?
Ja będąc panną chodziłam do spowiedzi przed każdymi świętami. Teraz jest róznie, czasami chodzę, czasami nie. W tym roku sie wybieram. Może będzie mi lżej na duszy w święta.
21 grudnia 2010 08:55 | ID: 359407
U nas były rekolekcje w piątek byłam w sobotę na spowiedzi...Ale masz rację Aniu jest lżej na duszy.....
21 grudnia 2010 08:56 | ID: 359409
Jak można przezywać święta z nieczystym sumieniem??? Nie wyobrażam sobie Świąt bez wyspowiadania się.Niektórym świeta potrzebne są do najedzenia się i wypicia,i do wystrojenia domu świeczkami.A tak wogole to nie wiedzą na czym te świeta polegają.....smutne to ale prawdziwe.....
21 grudnia 2010 09:12 | ID: 359436
Jak można przezywać święta z nieczystym sumieniem??? Nie wyobrażam sobie Świąt bez wyspowiadania się.Niektórym świeta potrzebne są do najedzenia się i wypicia,i do wystrojenia domu świeczkami.A tak wogole to nie wiedzą na czym te świeta polegają...smutneto ale prawdziwe......
...to prawda ,Joasiu!!!
21 grudnia 2010 10:12 | ID: 359486
Korzystam nie tylko przed świętami. Najrzadziej spowiadam się raz w miesiącu.
Nie wyobrażam sobie nie uczestniczyć w pełni w święta w Eucharystii i nie przyjmować Komunii św.
Poza tym - z sumieniem tak jakoś już jest, że nie "oczyszczane" regularnie, wtedy, gdy są grzechy, mocno daje się we znaki.
Jeśli dbam o relację z człowiekiem - to jak zawinię, nabroję - przepraszam. Tak samo w relacji z Bogiem. A spowiedź to także zadośćuczynienie - nie tylko Bogu, ale tym, których zraniłam.
Zapraszając rodzącego się Boga do serca staram się, by było ono "czyste".
21 grudnia 2010 17:00 | ID: 359768
Nie muszę korzystać z takiej okazji, bo ja dbam o regularną spowiedź w ciągu całego roku... I tak prawdę mówiąc nie lubię tych spowiedzi przedświątecznych, bo dla mnie jest wtedy za dużo ludzi, brak mi skupienia i mam poczucie wielkiego zamieszania... Dlatego pilnuję, by przed Świętami odbyć spowiedź w innym terminie... Wcześniej... By potem "wygładzona" duchowo skupiać się na rzeczach przyziemnych... ")
21 grudnia 2010 19:35 | ID: 359869
Ja jestem własnie po. Ciesze sie że poszłam, spędzę święta z czystm sumieniem:)
21 grudnia 2010 19:40 | ID: 359872
Ja również staram się spowiadać regularnie. Może nie zawsze jest to raz w miesiącu, ale pilnuję tego. Tak jak pisałam już w innym wątku, tym razem było mi ciężko, ale po wszystkim bardzo mi ulżyło.
21 grudnia 2010 19:42 | ID: 359875
Spowiadam dość regularnie/często, dlatego spowiedź bożonarodzeniowa nie jest dla mnie wielkim wydarzeniem. Ale mnie też drażni, że ciężko dojść do konfesjonału, bo wszędzie teraz kolejki są. To taka akcyjność - "spowiedź na Boże Narodzenie, spowiedź na Wielkanoc - a w innym czasie Panie Boże, daj mi spokój". Ale dobre i to... :-)
21 grudnia 2010 19:48 | ID: 359878
Mnie kolejki do konfesjonału nie przerażają. Jak bym nie miała takiej potrzeby to bym nie poszła. Czasami idę do spowiedzi raz w roku, innym razem dwa lub wiecej. Chyba każdy kto idzie do spowiedzi robi to bo tego potrzebuje, a nie dlatego że ktoś go zmusza.
21 grudnia 2010 19:51 | ID: 359880
Spowiadam dość regularnie/często, dlatego spowiedź bożonarodzeniowa nie jest dla mnie wielkim wydarzeniem. Ale mnie też drażni, że ciężko dojść do konfesjonału, bo wszędzie teraz kolejki są. To taka akcyjność - "spowiedź na Boże Narodzenie, spowiedź na Wielkanoc - a w innym czasie Panie Boże, daj mi spokój". Ale dobre i to... :-)
...no, nie tak...jest nas troszkę przy konfesjonałach i w międzyczasie...ale masz rację Bartt - tę akcyjność zauważa się, ale nie w mojej aktualnej parafii...jest 5 księży pracujących w parafii i 2 rezydentów - wykładowców na UMK...przed każdą mszą 2-3 księży spowiada - kolejek nigdy nie widziałam...
21 grudnia 2010 19:57 | ID: 359884
U mnie w parafi jest tylko proboszcz, który czasami spowiada przed mszą, ale wtedy spóźnia sie na mszę. Dopiero gdy jest np. spowiedz wielkanocna czy bozonarodzeniowa mozna spokojnie sie wyspowiadać, bo przyjeżdzają księża zinnych parafii. Wtedy wszystko idzie naprawde sprawnie i kazdy wie że zdąży się wyspowiadac.
21 grudnia 2010 22:55 | ID: 360031
A wiecie, ze dawno, dawno temu nie było tak częstych spowiedzi jak obecnie? I tak częstych komunii?
Nawet zakonnice musiały prosić o pozwolenie na częstą komunię świętą. Czytałam o tym kiedyś. Interesujące, co?
(oczywiście to tak na marginesie tematu, poczytałam wpisy i mi sie skojarzyło)
21 grudnia 2010 23:00 | ID: 360033
Rzeczywiście, kiedyś tak było. Całe szczęście, że teraz jest, jak jest ;-)
21 grudnia 2010 23:13 | ID: 360037
A nie wiem, może się orientujesz, czy te zmiany są od soboru ostatniego?
( to tak gwoli ciekawostki)
- A ja sama w sumie nawet nie pamiętam, czy o tej spowiedzi pisała Mała Tereska czy Faustyna
22 grudnia 2010 09:45 | ID: 360154
O ile dobrze pamiętam - obie święte wspominały o pragnieniu przyjmowania częściej Komunii św., prosiły o specjalne zgody na to.
Częstotliwość przyjmowania Komunii św. regulował Kodeks Prawa Kanonicznego - najpierw z 1917 roku, potem z 1983 (Komunia św. nawet dwa razy w ciągu dnia). A wcześniej już papież Leon XIII (przełom XIX/XX wieku) zachęcał do częstszej Komunii św. Zmiany "uprawomocnił" Kodeks Prawa Kanonicznego. Wiek XX więc to odkrywanie potrzeby częstszego przyjmowania Komunii św.
Sakrament Pokuty i częstotliwości korzystania z niego także się zmieniała: już od początku XX wieku można było spowiadać się po każdym grzechu ciężkim, a dla higieny duszy z grzechów lekkich raz na miesiąc lub za zgodą spowiednika raz na 2 tygodnie (ale to też indywidualnie rozpatrywano, bo np. Ojciec Pio polecał spowiedź co tydzien, to zalezalo od indywidualnej osoby).
Jak piszę herezje, Bartt mnie poprawi
Cieszę się, że dzisiaj mimo "niegodności człowieka" (na co zwracano uwagę wcześniej), mogę przyjmować Komunię świętą często i po każdym grzechu ciężkim spowiadać się.
Cieszę się też, że u nas w Polsce jeszcze nie brakuje spowiedników, że nie muszę, jak np. znajomi na Ukrainie czy znajome misjonarki jechać czasem kilkaset km do katolickiego kapłana.
22 grudnia 2010 23:27 | ID: 360934
Dziękuję za wyjaśnienia:)
22 grudnia 2010 23:41 | ID: 360945
U mnie w parafi księża zawsze spowiadaja przed każdą msza świetą Ja w ciagu roku z tego równiez korzystam.
Przyjmowanie czeste komuni pomaga mi pokonac wszelkie przeciwności bardzo zbliża do Boga
28 grudnia 2010 12:37 | ID: 363292
chciałabym,lecz nie mogę bo jestem po ślubie cywilnym
12 grudnia 2011 21:44 | ID: 702273
Idziecie w tym roku?
12 grudnia 2011 22:20 | ID: 702307
Idziecie w tym roku?
byłam dziś
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.