-
1
usunięty użytkownik
2010-06-15 19:09:24
15 czerwca 2010 19:09 | ID: 230298
mi to się często kojarzy "zastaw się a postaw się".
taka to nasza polska gościnność.
-
2
usunięty użytkownik
2010-06-15 19:13:17
15 czerwca 2010 19:13 | ID: 230306
Dla mnie jest to ważne. Zawsze jak wizyta jest zapowiedziana, chcę, aby moi goście poczuli się u mnie wyjątkowo, albo przynajmniej wiedzieli, że mi zależy. I lubię jak mnie się tak traktuje.
-
3
Sonia
Zarejestrowany: 06-01-2010 16:15 .
Posty: 112855
2010-06-15 19:14:53
15 czerwca 2010 19:14 | ID: 230309
AlusiaSz napisał 2010-06-15 19:13:17Dla mnie jest to ważne. Zawsze jak wizyta jest zapowiedziana, chcę, aby moi goście poczuli się u mnie wyjątkowo, albo przynajmniej wiedzieli, że mi zależy. I lubię jak mnie się tak traktuje.
Dołączam się jak najbardziej.A nawet jeśli wizyta jest niezapowiedziana,to w tych czasach mamy przecież zawsze coś pod ręką,aby ugościć przybyłych.
-
4
usunięty użytkownik
2010-06-15 19:15:52
15 czerwca 2010 19:15 | ID: 230311
Nie jestem gościnna, choć gościnna jestem. Robię to z musu. Zasadniczo nie lubię gości w domu. Odpowiada mi zachodni styl umawiania się ze znajomymi na mieście.
-
5
sysia12
Zarejestrowany: 10-05-2010 14:32 .
Posty: 4439
2010-06-15 19:46:03
15 czerwca 2010 19:46 | ID: 230333
staram się być gościnna ale dla mnie ważne jest to aby goście byli zapowiedziani żebym mogła się przygotować do wizyty
-
6
mrowka456
Zarejestrowany: 15-01-2009 15:20 .
Posty: 1007
2010-06-15 19:58:53
15 czerwca 2010 19:58 | ID: 230344
jak dla mnie ot mzoe nie tyle ze zapowiedzeni ale chwile przed przyjsciem mogli by zadzownic i powiedziec ze wpadna :)
-
7
etka
Zarejestrowany: 15-01-2010 08:37 .
Posty: 2849
2010-06-15 20:03:05
15 czerwca 2010 20:03 | ID: 230346
sysia12 napisał 2010-06-15 19:46:03staram się być gościnna ale dla mnie ważne jest to aby goście byli zapowiedziani żebym mogła się przygotować do wizyty
Też wolę jak goście się zapowiadają, wtedy staram się ich ugościć jak najlepiej. Nie lubię natomiast jak ktoś wpada bez zapowiedzenia, nawet jeśli to jest koleżanka i przyszła na chwilkę żeby pogadać ;)
-
8
usunięty użytkownik
2010-06-15 20:03:09
15 czerwca 2010 20:03 | ID: 230347
ja nie lubię niespodziewanych gości. nie dość, ze nic nie uszykowane, to jeszcze odrywają od aktualnego zajęcia, dezorganizują cały plan dnia.
ale ogólnie staram się podejmować gości na poziomie.
i w miarę moich możliwości.
-
9
monaaa71
Zarejestrowany: 28-01-2009 08:46 .
Posty: 28735
2010-06-15 21:48:11
15 czerwca 2010 21:48 | ID: 230483
zapowiedziani goście zawsze mile widziani
-
10
usunięty użytkownik
2010-06-15 21:52:09
15 czerwca 2010 21:52 | ID: 230491
Elenai napisał 2010-06-15 19:15:52Nie jestem gościnna, choć gościnna jestem. Robię to z musu. Zasadniczo nie lubię gości w domu. Odpowiada mi zachodni styl umawiania się ze znajomymi na mieście.
Mam dokładnie to samo. nie lubię żadnych imprez, ani wielkich przygotowań. wolę zaprosić gdzieś do restauracji (pod warunkiem, ze mam za co) niż podejmować gości w domu. Mam to po mamie, która zawsze wzdychała ciężko jak tato zapraszał gości. Nie wynikało to z braku sympatii do nich, a raczej z niechęci do przygotowań :)
-
11
oliwka
Zarejestrowany: 19-04-2008 00:57 .
Posty: 161880
2010-06-15 23:29:16
15 czerwca 2010 23:29 | ID: 230672
Sonia napisał 2010-06-15 19:14:53AlusiaSz napisał 2010-06-15 19:13:17Dla mnie jest to ważne. Zawsze jak wizyta jest zapowiedziana, chcę, aby moi goście poczuli się u mnie wyjątkowo, albo przynajmniej wiedzieli, że mi zależy. I lubię jak mnie się tak traktuje.
Dołączam się jak najbardziej.A nawet jeśli wizyta jest niezapowiedziana,to w tych czasach mamy przecież zawsze coś pod ręką,aby ugościć przybyłych.
Podpisuję się pod tym... lubię gości i tych zapowiedzianych i tych nie zapowiedzianych...
-
12
2iza
Zarejestrowany: 11-12-2009 14:04 .
Posty: 1522
2010-06-16 00:12:55
16 czerwca 2010 00:12 | ID: 230698
Ja lubie tylko tych zapowiedzianych bo wtedy zdąże chociaż troszke ogarnąć ogrom zabawek mojego synka :D
-
13
usunięty użytkownik
2010-06-16 09:32:04
16 czerwca 2010 09:32 | ID: 230876
A ja uwielbiam "domóweczki". Raz u mnie kawa raz u Mili. :D Latem spotkana na jeziorku (działeczka) my opalamy się na łódce/ polanie czy molo chłopaki zajmują się sobą (zazwyczaj łowią rybki lub coś majstrują) ... Jestem kontaktowa i nie lubię sama w domu siedzieć
-
14
usunięty użytkownik
2010-06-16 09:47:18
16 czerwca 2010 09:47 | ID: 230899
ja lubię gości zapowiedzianych mogę chociaż wcześniej dom ogarnąć i coś przygotować :) sama też nie lubię bez zapowiedzi do kogoś przychodzić :)
-
15
czerwona panienka
Zarejestrowany: 31-01-2010 10:26 .
Posty: 21500
2010-06-16 09:49:26
16 czerwca 2010 09:49 | ID: 230903
Debris napisał 2010-06-16 09:47:18ja lubię gości zapowiedzianych mogę chociaż wcześniej dom ogarnąć i coś przygotować :) sama też nie lubię bez zapowiedzi do kogoś przychodzić :)
Ja dokładnie tak jak Emi ;)
-
16
usunięty użytkownik
2010-06-16 09:52:41
16 czerwca 2010 09:52 | ID: 230906
...jest tak czasami, że każdy niby się cieszy, i....powitania są serdeczne, ale nie jest to takie szczere - chyba łatwo takie sytuacje rozpoznajemy.....
-
17
usunięty użytkownik
2010-06-16 10:00:47
16 czerwca 2010 10:00 | ID: 230917
...często właściciele swoich posesji utrzymują psy na podwórzu, a na ogrodzeniach wywieszają tablice ostrzegawcze.
Widziałam taką , na której był umieszczony rysunek dużego wilczura z jednej strony tablicy, a pistolet - z drugiej....w środku był napis: " jeśli on cię nie zagryzie, to ja cię zastrzelę"
!!!
Jak to się ma - do ....naszej gościnności???
-
18
usunięty użytkownik
2010-06-16 10:04:24
16 czerwca 2010 10:04 | ID: 230924
...kilka przysłów zwązanych z gościnnością:
1." gość w dom, Bóg w dom"
2."nigdzie gościnność taka, jak u Polaka"
3." czym chata bogata, tym rada"
4." zastaw się, a postaw się"
-
19
usunięty użytkownik
2010-06-16 17:33:49
16 czerwca 2010 17:33 | ID: 231313
a takie przysłowia znasz:
- czym chata bogata tym goście handlują
- czym chata bogata tym goście haftują
??
-
20
usunięty użytkownik
2010-06-16 17:34:56
16 czerwca 2010 17:34 | ID: 231315
Krystyna83 napisał 2010-06-16 10:00:47...często właściciele swoich posesji utrzymują psy na podwórzu, a na ogrodzeniach wywieszają tablice ostrzegawcze.
Widziałam taką , na której był umieszczony rysunek dużego wilczura z jednej strony tablicy, a pistolet - z drugiej....w środku był napis: " jeśli on cię nie zagryzie, to ja cię zastrzelę"
!!!
Jak to się ma - do ....naszej gościnności???
należy odróżnić gościnność od ochrony swojej prywatności. to dwie zupełnie inne sprawy.