24 października 2011 17:40 | ID: 667138
Kurde, dziewczyny mi to z tego jakieś ciasto wyszło
Nie wiem co zrobiłam nie tak, ale z blokiem czekoladowym to to raczej mało ma wspólnego
EDIT. chyba wiem co zrobiłam źle. Za szybko wsypałam całe mleko, chyba powinnam to robić stopniowo. Mikser mi się prawie spalił, masa zrobiła się twarda jak skała i pozlepiała się w wielkie grudy. Próbowałam wszystko ratować i podgrzałam tą masę, dolewając najpierw skondensowane mleko, a później jeszcze przegotowanej wody.
W planach miałam jeszcze dzisiaj Casablancę z przepisu nat23. Wygląda na to, że spód mam gotowy hihi, wprawdzie zamiast z sucharków jest z herbatników, ale co tam ;)
24 października 2011 20:09 | ID: 667261
Zrobiłam - stygnie i już nie mogę się doczekać jak pokroję! Dałam kawę rozpuszczalną bo inki nie lubię ale wiem, że następnym razem nie dam nic.
Kurde, dziewczyny mi to z tego jakieś ciasto wyszło
Nie wiem co zrobiłam nie tak, ale z blokiem czekoladowym to to raczej mało ma wspólnego
EDIT. chyba wiem co zrobiłam źle. Za szybko wsypałam całe mleko, chyba powinnam to robić stopniowo. Mikser mi się prawie spalił, masa zrobiła się twarda jak skała i pozlepiała się w wielkie grudy. Próbowałam wszystko ratować i podgrzałam tą masę, dolewając najpierw skondensowane mleko, a później jeszcze przegotowanej wody.
W planach miałam jeszcze dzisiaj Casablancę z przepisu nat23. Wygląda na to, że spód mam gotowy hihi, wprawdzie zamiast z sucharków jest z herbatników, ale co tam ;)
Aniu, jakim mikserem? Tam wszystko łyżką mieszasz. Tylko margarynę (swoją drogą myślałam o maśle ciekawe czy by wyszło) rozpuszczasz w garnku na ogniu z cukrem i mlekiem takim z butelki - zwykłym i to wszystko wlewasz do miski gdzie były: mleko pełne w proszku, cacao i pokruszone herbatniki. Wszystko mieszasz i już.
24 października 2011 20:20 | ID: 667269
Zrobiłam - stygnie i już nie mogę się doczekać jak pokroję! Dałam kawę rozpuszczalną bo inki nie lubię ale wiem, że następnym razem nie dam nic.
Kurde, dziewczyny mi to z tego jakieś ciasto wyszło
Nie wiem co zrobiłam nie tak, ale z blokiem czekoladowym to to raczej mało ma wspólnego
EDIT. chyba wiem co zrobiłam źle. Za szybko wsypałam całe mleko, chyba powinnam to robić stopniowo. Mikser mi się prawie spalił, masa zrobiła się twarda jak skała i pozlepiała się w wielkie grudy. Próbowałam wszystko ratować i podgrzałam tą masę, dolewając najpierw skondensowane mleko, a później jeszcze przegotowanej wody.
W planach miałam jeszcze dzisiaj Casablancę z przepisu nat23. Wygląda na to, że spód mam gotowy hihi, wprawdzie zamiast z sucharków jest z herbatników, ale co tam ;)
Aniu, jakim mikserem? Tam wszystko łyżką mieszasz. Tylko margarynę (swoją drogą myślałam o maśle ciekawe czy by wyszło) rozpuszczasz w garnku na ogniu z cukrem i mlekiem takim z butelki - zwykłym i to wszystko wlewasz do miski gdzie były: mleko pełne w proszku, cacao i pokruszone herbatniki. Wszystko mieszasz i już.
Jakiś kijowy przepis znalazłam na kotlet.tv. Tam był filmik nawet jak to zrobić krok po kroku :) A ja i tak gdzieś po drodze błąd zrobiłam i wyszło mi ciasto czekoladowe hihi. Wykorzystałam go jako spód do Casablanki ;) CZekam własnie aż mi galaretka wiśniowa stężeje.
24 października 2011 20:27 | ID: 667270
Zrobiłam - stygnie i już nie mogę się doczekać jak pokroję! Dałam kawę rozpuszczalną bo inki nie lubię ale wiem, że następnym razem nie dam nic.
Kurde, dziewczyny mi to z tego jakieś ciasto wyszło
Nie wiem co zrobiłam nie tak, ale z blokiem czekoladowym to to raczej mało ma wspólnego
EDIT. chyba wiem co zrobiłam źle. Za szybko wsypałam całe mleko, chyba powinnam to robić stopniowo. Mikser mi się prawie spalił, masa zrobiła się twarda jak skała i pozlepiała się w wielkie grudy. Próbowałam wszystko ratować i podgrzałam tą masę, dolewając najpierw skondensowane mleko, a później jeszcze przegotowanej wody.
W planach miałam jeszcze dzisiaj Casablancę z przepisu nat23. Wygląda na to, że spód mam gotowy hihi, wprawdzie zamiast z sucharków jest z herbatników, ale co tam ;)
Aniu, jakim mikserem? Tam wszystko łyżką mieszasz. Tylko margarynę (swoją drogą myślałam o maśle ciekawe czy by wyszło) rozpuszczasz w garnku na ogniu z cukrem i mlekiem takim z butelki - zwykłym i to wszystko wlewasz do miski gdzie były: mleko pełne w proszku, cacao i pokruszone herbatniki. Wszystko mieszasz i już.
Jakiś kijowy przepis znalazłam na kotlet.tv. Tam był filmik nawet jak to zrobić krok po kroku :) A ja i tak gdzieś po drodze błąd zrobiłam i wyszło mi ciasto czekoladowe hihi. Wykorzystałam go jako spód do Casablanki ;) CZekam własnie aż mi galaretka wiśniowa stężeje.
Ja z przepisu Asi zrobiłam. Ta Casablanca też brzmi nieźle ;)
24 października 2011 20:32 | ID: 667278
Zrobiłam - stygnie i już nie mogę się doczekać jak pokroję! Dałam kawę rozpuszczalną bo inki nie lubię ale wiem, że następnym razem nie dam nic.
Kurde, dziewczyny mi to z tego jakieś ciasto wyszło
Nie wiem co zrobiłam nie tak, ale z blokiem czekoladowym to to raczej mało ma wspólnego
EDIT. chyba wiem co zrobiłam źle. Za szybko wsypałam całe mleko, chyba powinnam to robić stopniowo. Mikser mi się prawie spalił, masa zrobiła się twarda jak skała i pozlepiała się w wielkie grudy. Próbowałam wszystko ratować i podgrzałam tą masę, dolewając najpierw skondensowane mleko, a później jeszcze przegotowanej wody.
W planach miałam jeszcze dzisiaj Casablancę z przepisu nat23. Wygląda na to, że spód mam gotowy hihi, wprawdzie zamiast z sucharków jest z herbatników, ale co tam ;)
Aniu, jakim mikserem? Tam wszystko łyżką mieszasz. Tylko margarynę (swoją drogą myślałam o maśle ciekawe czy by wyszło) rozpuszczasz w garnku na ogniu z cukrem i mlekiem takim z butelki - zwykłym i to wszystko wlewasz do miski gdzie były: mleko pełne w proszku, cacao i pokruszone herbatniki. Wszystko mieszasz i już.
Jakiś kijowy przepis znalazłam na kotlet.tv. Tam był filmik nawet jak to zrobić krok po kroku :) A ja i tak gdzieś po drodze błąd zrobiłam i wyszło mi ciasto czekoladowe hihi. Wykorzystałam go jako spód do Casablanki ;) CZekam własnie aż mi galaretka wiśniowa stężeje.
Ja z przepisu Asi zrobiłam. Ta Casablanca też brzmi nieźle ;)
No :) Zobaczymy jak smakuje. Spód mam co prawda inny ale reszta tak jak w przepisie.
26 października 2011 18:30 | ID: 668866
Dziewczyny, wymyśliłam sobie, że następnym razem zamieniam margarynę na masło, herbatniki na orzechy włoskie i zastosuję troszkę inną kolejność łączenia składników. Jak wyjdzie dobre - to się pochwalę.
Ten blok jest OK ale dałam kawę Tchibo ona nie jest w proszku tylko w granulkach i one nie do końca się rozpuściły przez co dają gorzki smak.
26 października 2011 19:01 | ID: 668881
Dziewczyny, wymyśliłam sobie, że następnym razem zamieniam margarynę na masło, herbatniki na orzechy włoskie i zastosuję troszkę inną kolejność łączenia składników. Jak wyjdzie dobre - to się pochwalę.
Ten blok jest OK ale dałam kawę Tchibo ona nie jest w proszku tylko w granulkach i one nie do końca się rozpuściły przez co dają gorzki smak.
Ja do swojego dałam właśnie masło. Tylko to co mi wyszło, to z blokiem mało ma wspólneo hihi. Ale smakuje nieźle, ponad połowy blaszki już nie ma.
26 października 2011 21:03 | ID: 668994
Zrobiłam dziś blok, połowę już Mąż zjadł
5 lutego 2012 11:56 | ID: 740017
Tradycyjnie, jak zrobie blok, odkopuję ten wątek i pobudzam apetyty wszystkich :))) A, że zrobilam...:))))
5 lutego 2012 12:25 | ID: 740038
Tradycyjnie, jak zrobie blok, odkopuję ten wątek i pobudzam apetyty wszystkich :))) A, że zrobilam...:))))
Miałąm w zeszłym tygodniu, wczoraj domek zrobiłam
6 lutego 2012 05:22 | ID: 740486
Tradycyjnie, jak zrobie blok, odkopuję ten wątek i pobudzam apetyty wszystkich :))) A, że zrobilam...:))))
Ala! Jak mozesz!!!:)))
6 lutego 2012 09:54 | ID: 740611
Tradycyjnie, jak zrobie blok, odkopuję ten wątek i pobudzam apetyty wszystkich :))) A, że zrobilam...:))))
Miałąm w zeszłym tygodniu, wczoraj domek zrobiłam
Ale mi smaku narobiłyście. A możesz podać przepis na domek - bo mój łasuch go uwielbia i ostatnio obiecałam, że mu zrobię
6 lutego 2012 16:15 | ID: 741037
No i w drodze do pracy kupiłam składniki na blok czekoladowy. Wieczorem bedę robić. Ciekawe czy wyjdzie? Ostatni raz jadłam takie rarytasy jakies 20 lat temu, albo i więcej.
6 lutego 2012 16:24 | ID: 741046
No i w drodze do pracy kupiłam składniki na blok czekoladowy. Wieczorem bedę robić. Ciekawe czy wyjdzie? Ostatni raz jadłam takie rarytasy jakies 20 lat temu, albo i więcej.
och ja też dawno nie jadłam, a;e mi przypomniałyście :):)
7 lutego 2012 07:20 | ID: 741522
Mój blok już gotowy Zdążyłam juz nawet dzisiaj spróbować i wyszedł pyszny
Ciekawe czy dzieciakom posmakuje? Jeszcze nigdy czegoś takiego nie jedli.
7 lutego 2012 10:28 | ID: 741622
Chyba rozpuszczona czekolada wymieszana z bakaliami i wylana na blachę, pozostawiona do ściągnięcia.
7 lutego 2012 10:55 | ID: 741643
Chyba rozpuszczona czekolada wymieszana z bakaliami i wylana na blachę, pozostawiona do ściągnięcia.
Blok czekoladowy robi się z masła, kakao, mleka w proszku i herbatników.
W latach 80-tych jak w sklepach były pustki nasze mamy robiły nam taki przysmak.
7 lutego 2012 11:15 | ID: 741653
Oj sama bym taki teraz zjadła...
20 maja 2012 11:57 | ID: 785429
Chyba dziś zrobię blok czekoladowy:))) Tak sobie czytam i aż mi ślinka cieknie;))))
20 maja 2012 12:03 | ID: 785431
Chyba dziś zrobię blok czekoladowy:))) Tak sobie czytam i aż mi ślinka cieknie;))))
Zabiję Przy kobietach w ciąży takie kuszenie!!!! Osz Ty diablico!!!!
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.