![](http://redir.atmcdn.pl/scale/o2/tvn/web-content/m/p1/i/33ebd5b07dc7e407752fe773eed20635/941460c4-3400-11e3-98d5-0025b511226e.jpg?type=1&srcmode=0&srcx=13/100&srcy=1/100&srcw=19/20&srch=18/25&dstw=640&dsth=360)
- Strażacy taką instalację z czarnymi workami tu zrobili, że naprawdę można się przestraszyć - mówią członkowie Drogowego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego, którzy niedzielne popołudnie spędzają na poboczu trasy, łączącej Wrocław ze Strzelinem. Wojewódzka "395" to według nich jedna z najniebezpieczniejszych tras na Dolnym Śląsku. Czarnymi workami w brawurę
- Dlatego straszymy - mówią i pokazują czarne worki uspokajająco zapewniając: Na szczęście są puste. Ale nie wiedzą o tym kierowcy, którzy przejeżdżając obok instalacji ściągają nogę z gazu.
- Zwalniają, a o to nam chodziło. Widok worków ma uczulić na to, jak może zakończyć się brawurowa jazda. Nasza akcja wzbudza olbrzymie zainteresowanie, mamy nadzieję że poskutkuje i będzie tu bezpieczniej - mówią organizatorzy.
Poza ochotnikami, przy drodze dyżurują też strażacy i policjanci.
Źródło-tvn24.pl
Jak myślicie,czy taka akcja pomoże i kierowcy będę wolniej jeździć?
Czy po paru dniach o wszystkim zapomną?