Chyba każdemu z nas zdarzają się dłuższ, czy któtsze podróże z dzieckiem.
Czy macie jakieś sprawdzone sposoby na to jak zająć maluchy w czasie jazdy??
20 sierpnia 2011 20:36 | ID: 616277
Śpiewamy, robimy a ku-ku w lusterku. Opowiadam coś lub pokazuję co za oknem. Najczęściej jednak moje dzieci śpią.
20 sierpnia 2011 20:36 | ID: 616278
Czesto jezdzimy pociagami, moj chlopak to juz nie maluch , ale lubimy grac w karty Samochodem nie podrozuje
20 sierpnia 2011 20:41 | ID: 616284
Najlepiej wziąć ze sobą ulubioną zabawkę brzdąca:) Ja mam dwójkę dzieci i najczęsciej w długiej podróży gramy w "kolorowe auta". Jak mówię, ze mają wypatrywać czerwonych samochodów i kto wyoatrzy więcej ten wygrywa:)
20 sierpnia 2011 20:46 | ID: 616291
Był czas gdy dużo jeździliśmy z Alusią samochodem. I Alusia podawała temat a ja opowiadałam historyjki. I tak mogła przez całą podróż. A w przerwach Ala śpiewała. I tak od momentu zamknięcia drzwi nadawało"Radio Ala".
20 sierpnia 2011 23:53 | ID: 616427
U nas Julka zazwyczaj śpi,ale czzasami coś się jej odwidzi i twdy dostaje zabawki,chyba że płacze to mój telefon którym potrafi się zabawić,włączy sobie muzykę i wtedy najczęściej usypia...:)
21 sierpnia 2011 04:44 | ID: 616439
U nas mała jest zawsze tak zafascynowana autami, zwłaszcza tymi duzymi, ze wystarczy, ze pokazemy jej , jesli sama nie zobaczy. Jak podroz ma ponad godzinke, to przewaznie zasnie , choc na chwilke.
21 sierpnia 2011 10:07 | ID: 616512
najczęściej włączamy płytę z piosenkami dla dzieci i śpiewamy razem :) bawimy się też w liczenie domów po danej stronie ulicy. to z Mikim. albo wymieniamy kolory jadących samochodów
21 sierpnia 2011 15:17 | ID: 616647
Może tutaj znajdziesz odpowiedź na swoje pytanie:
https://www.familie.pl/profil/apis74/3209,Nauka-moze-byc-swietna-zabawa.html
21 sierpnia 2011 16:59 | ID: 616659
Od zawsze uskuteczniamy takie zabawy i czynności "podróżowe", które absolutnie nie mogą być ani czytaniem, ani przeglądaniem książeczek, ani tym podobne, bo po prostu za chwilę zaczyna nam wariować błędnik.
21 sierpnia 2011 22:54 | ID: 616907
Ostatnia podróż nad morze z trzylatkiem to sama przyjemność. Oj się nagadaliśmy, to nam wystarczylo.
25 sierpnia 2011 14:47 | ID: 619852
My czytamy książeczki.
25 sierpnia 2011 14:53 | ID: 619859
Zaczynamy od słowa startowego np. Podróż...Wymyślamy słówko na ostatnią literkę słowa początkowego czyli np. Żaba...
23 października 2012 23:46 | ID: 850828
Ja proponuję coś dla starszych dzieci. Wiek: od 8 lat; graczy 2 lub więcej.
Przybory – dla każdego uczestnika kopia planu miasta, a na odmianę kopia mapy Europy. Taksówkarz musi zawsze szybko i pewnie znaleźć cel pasażerów. Przy następującej grze każdy uczestnik jest taksówkarzem. Wszyscy grający otrzymują kopie planu miasta. Jeden z nich mówi: „Halo, taxi, proszę szybko na plac Matejki". Kto jako pierwszy znajdzie ten plac, woła ,,przyjechałem"- i zaraz pokazuje palcem to miejsce. Jeżeli rozwiązanie było trafne, może jako najszybszy wyszukać na mapie jakiś cel i podać innym. Jako cel, można też podać gmachy publiczne, albo też na mapie Europy trzeba znaleźć, na przykład: określone regiony, miasta, góry, jeziora. Ta zabawa dla dzieci nadaje się również dla maluszków. Z nimi jednak wyszukuje się tylko określone wcześniej i objaśnione symbole, na przykład: dworzec główny, szpital.
25 października 2012 20:39 | ID: 851912
My zabieramy do samochodu ulubione książeczki i śpiewamy piosenki pod koniec podróży(zwykle trwa około 3 godzin)malutka zasypia:)
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.