Ciekawa jestem czy do tego dojdzie, ale tym co prawie codziennie przesiadują na naszej ławce pod blokiem i przeklinają jak "szewcy" taki mandat na pewno by się przydał...
Klniesz na ulicy? Słono za to zapłaciszFot catalin82/sxc.hu
Mandaty za przeklinanie będą wyższe.
Polacy zdecydowanie gustują w mocniejszych określeniach. Ministerstwo Sprawiedliwości chce ostro z nimi walczyć wyższymi mandatami – donosi "Gazeta Krakowska".
Przygotowany już przez urzędników projekt zmian w kodeksie wykroczeń przewiduje za przeklinanie w miejscu publicznym karę 3 tys. zł. To dwa razy więcej niż teraz. Nowe prawo ma obowiązywać od przyszłego roku.
Takie rozwiązanie krytykuje część prawników. Zdaniem konstytucjonalisty prof. Marka Chmaja wiele osób, będzie odmawiało przyjęcia mandatu, a sądy czeka kolejna partia trudnych spraw do rozstrzygnięcia.
Będą musiały rozsądzić, czy ktoś dopuścił się przekleństwa i kogoś obraził, czy nie. Wszystko zależy od kontekstu, w jakim wypowiadane jest dane słowo – dodaje dziennik.
Prawo nie wskazuje jasno, które słowa są nieprzyzwoite, a interpretacja zależy od funkcjonariusza. W Krakowie za wulgaryzmy strażnicy miejscy karzą ponad 70 osób miesięcznie.
Sfora.pl