Szelki nierozerwalnie kojarzą mi się z naszym dzieciństwem - miał je chyba każdy chłopiec, a i większość dziewczynek przy ich pomocy nosiła swoje spódniczki ciut za duże bo po straszej siostrze czy kuzynce. Ale czy Wasze dzieci mają je w swojej szafie? My wczoraj kupiliśmy Młodemu właśnie takie "oldskulowe" jakby żywcem wyjęte z poprzedniej epoki. Tylko, że Tymek boi się ich jak nie powiem co... i szelki razem z zbyt szerokimi w pasie spodniami czekają na lepsze czasy.