Wszędzie tyko słyszę jak schudnąć,a ja chcę przytyć.
Jak to zrobić?
13 maja 2011 13:11 | ID: 522568
Ja swego czasu przy 155 cm miałam 42 kg, ale to dawne czas;)
Ja też kiedyś przy wzroście 164 miałam - 53 kg - a teraz to lepiej nie napiszę...
Grażynko hormony z wiekiem robią z kobietą co chcą i choćby czasami stawały na głowie to za wiele nie zdziałają...taki nasz urok
... ale mogło by być trochę mniej...
13 maja 2011 13:12 | ID: 522569
Jak to jest, że niektórym kobietkom po ciąży zostaje a innym ubywa????
A jak długo karmiłaś piersią Olu?
5 m-cy Aniu i przez ten czas zjechałam z wagi prawie doszczętnie.
13 maja 2011 13:13 | ID: 522571
Ja swego czasu przy 155 cm miałam 42 kg, ale to dawne czas;)
Ja też kiedyś przy wzroście 164 miałam - 53 kg - a teraz to lepiej nie napiszę...
Grażynko hormony z wiekiem robią z kobietą co chcą i choćby czasami stawały na głowie to za wiele nie zdziałają...taki nasz urok
... ale mogło by być trochę mniej...
Oj tam...Twój mąż pewnie nie narzeka
13 maja 2011 13:14 | ID: 522573
Jak to jest, że niektórym kobietkom po ciąży zostaje a innym ubywa????
A jak długo karmiłaś piersią Olu?
5 m-cy Aniu i przez ten czas zjechałam z wagi prawie doszczętnie.
Może dlatego...bo ja karmiłam ok. 3 a od drugiego miesiąca dokarmiałam Maję butlą,bo miałam chudy pokarm i głodna ciągle była...
13 maja 2011 13:18 | ID: 522577
Jak to jest, że niektórym kobietkom po ciąży zostaje a innym ubywa????
A jak długo karmiłaś piersią Olu?
5 m-cy Aniu i przez ten czas zjechałam z wagi prawie doszczętnie.
Może dlatego...bo ja karmiłam ok. 3 a od drugiego miesiąca dokarmiałam Maję butlą,bo miałam chudy pokarm i głodna ciągle była...
Nie wiem - może, a może to geny po mamie? W każdym razie nie zostało nic. Drugie dziecko planuję karmić dłużej, więc pewnie też z utycia nic nie będzie:)
13 maja 2011 13:19 | ID: 522578
Ja swego czasu przy 155 cm miałam 42 kg, ale to dawne czas;)
Ja też kiedyś przy wzroście 164 miałam - 53 kg - a teraz to lepiej nie napiszę...
Grażynko hormony z wiekiem robią z kobietą co chcą i choćby czasami stawały na głowie to za wiele nie zdziałają...taki nasz urok
... ale mogło by być trochę mniej...
Oj tam...Twój mąż pewnie nie narzeka
Tak - trochę...
13 maja 2011 13:22 | ID: 522583
Eeee tam, jakby tak wszystkim "ubywało" od karmienia, to po mnie, po 3 latach karmienia piersią, zostały by chyba same kości :)
13 maja 2011 13:24 | ID: 522589
Eeee tam, jakby tak wszystkim "ubywało" od karmienia, to po mnie, po 3 latach karmienia piersią, zostały by chyba same kości :)
To fakt he he:)))))
Choc z drugiej stronyw ydaje mi sie, ze najbardziej chudnie sie w tych pierwszych m-cach karmienia - później je sie wiecej, maluch ma mniej wrażliwy brzuszek. Ja np. wiem, z erobiłam błąd tak bardzo ograniczając swoja dietę.
13 maja 2011 13:25 | ID: 522590
ja karmiłam przez 12 miesięcy - jeszcze teraz trochę mały "pociamkuje" :)
i po okresie intensywnego jego wzrostu - tak gdzieś do 6-7 mca miało to znaczenie, potem wrocilam do pracy, siedzący tryb znowu życia i wszystko wróciło do normy - czyli waga też zaczęła wracać :)
13 maja 2011 13:28 | ID: 522597
Eeee tam, jakby tak wszystkim "ubywało" od karmienia, to po mnie, po 3 latach karmienia piersią, zostały by chyba same kości :)
masz rację,moja teściowa karmiła 4 lata,a waży chyba ze sto kilo od zawsze
13 maja 2011 13:32 | ID: 522601
Jak to jest, że niektórym kobietkom po ciąży zostaje a innym ubywa????
A jak długo karmiłaś piersią Olu?
5 m-cy Aniu i przez ten czas zjechałam z wagi prawie doszczętnie.
Może dlatego...bo ja karmiłam ok. 3 a od drugiego miesiąca dokarmiałam Maję butlą,bo miałam chudy pokarm i głodna ciągle była...
Nie wiem - może, a może to geny po mamie? W każdym razie nie zostało nic. Drugie dziecko planuję karmić dłużej, więc pewnie też z utycia nic nie będzie:)
To muszisz poczekać do menopauzy...wtedy może przytyjesz...jak będziesz miała szczęście;)
13 maja 2011 13:37 | ID: 522612
Eeee tam, jakby tak wszystkim "ubywało" od karmienia, to po mnie, po 3 latach karmienia piersią, zostały by chyba same kości :)
13 maja 2011 13:38 | ID: 522617
Jak to jest, że niektórym kobietkom po ciąży zostaje a innym ubywa????
A jak długo karmiłaś piersią Olu?
5 m-cy Aniu i przez ten czas zjechałam z wagi prawie doszczętnie.
Może dlatego...bo ja karmiłam ok. 3 a od drugiego miesiąca dokarmiałam Maję butlą,bo miałam chudy pokarm i głodna ciągle była...
Nie wiem - może, a może to geny po mamie? W każdym razie nie zostało nic. Drugie dziecko planuję karmić dłużej, więc pewnie też z utycia nic nie będzie:)
To muszisz poczekać do menopauzy...wtedy może przytyjesz...jak będziesz miała szczęście;)
O tak - wiem po sobie...
13 maja 2011 13:48 | ID: 522637
No ta dieta eliminacyjna chyba bardziej człowieka odchudza, niż samo karmienie piersią :)
Ale to też lekarzy "wina", bo byle wysypka, to z miejsca diagnozują alergię pokarmową i eliminują z diety mamy kolejne składniki. A czy któryś pomyśli, że np. proszek czy kosmetyk uczula? Uczulać mogą nawet ubranka, straszne syfy tam pchają. Albo proszek, w którym prane są ubrania rodzica - to z "mojego podwórka".
13 maja 2011 13:49 | ID: 522639
Jak to jest, że niektórym kobietkom po ciąży zostaje a innym ubywa????
A jak długo karmiłaś piersią Olu?
5 m-cy Aniu i przez ten czas zjechałam z wagi prawie doszczętnie.
Może dlatego...bo ja karmiłam ok. 3 a od drugiego miesiąca dokarmiałam Maję butlą,bo miałam chudy pokarm i głodna ciągle była...
Nie wiem - może, a może to geny po mamie? W każdym razie nie zostało nic. Drugie dziecko planuję karmić dłużej, więc pewnie też z utycia nic nie będzie:)
To muszisz poczekać do menopauzy...wtedy może przytyjesz...jak będziesz miała szczęście;)
Tak też mówi moja mama:)
13 maja 2011 13:54 | ID: 522652
No ta dieta eliminacyjna chyba bardziej człowieka odchudza, niż samo karmienie piersią :)
Ale to też lekarzy "wina", bo byle wysypka, to z miejsca diagnozują alergię pokarmową i eliminują z diety mamy kolejne składniki. A czy któryś pomyśli, że np. proszek czy kosmetyk uczula? Uczulać mogą nawet ubranka, straszne syfy tam pchają. Albo proszek, w którym prane są ubrania rodzica - to z "mojego podwórka".
Ja teraz juz będę wiedziała, że powinnam stopniowo jeść wszystko, co wcześniej - byle zdrowo.
13 maja 2011 17:40 | ID: 522952
160 cm wzrostu, od paru lat waga waha mi się od 42-44 kg i dalej ani nie drgnie... ale tak jak Ola jestem z rodziny chuderlaków i widocznie mamy to w genach ;D probowałam liczenia kalorii, dobierania posiłków tak żeby przytyć i nic. Długo miałam dość chłopięcą figurę, tylko przez ostatnie pół roku biustowi się przypomniało że ma rosnąć i skoczył z A do C, więc przy dość szczupłych rękach, nogach i twarzy jestem teraz specyficznym chudzielcem Też pewnie przytyję dopiero w ciąży albo podczas menopauzy, wcześniej się raczej na to nie zapowiada xD Ale dobrze mi tak :)
13 maja 2011 17:49 | ID: 522963
160 cm wzrostu, od paru lat waga waha mi się od 42-44 kg i dalej ani nie drgnie... ale tak jak Ola jestem z rodziny chuderlaków i widocznie mamy to w genach ;D probowałam liczenia kalorii, dobierania posiłków tak żeby przytyć i nic. Długo miałam dość chłopięcą figurę, tylko przez ostatnie pół roku biustowi się przypomniało że ma rosnąć i skoczył z A do C, więc przy dość szczupłych rękach, nogach i twarzy jestem teraz specyficznym chudzielcem Też pewnie przytyję dopiero w ciąży albo podczas menopauzy, wcześniej się raczej na to nie zapowiada xD Ale dobrze mi tak :)
Ty to chociaż cycki masz! I gdzie tu rodzinna solidarność chderlaków, co?
13 maja 2011 17:54 | ID: 522970
160 cm wzrostu, od paru lat waga waha mi się od 42-44 kg i dalej ani nie drgnie... ale tak jak Ola jestem z rodziny chuderlaków i widocznie mamy to w genach ;D probowałam liczenia kalorii, dobierania posiłków tak żeby przytyć i nic. Długo miałam dość chłopięcą figurę, tylko przez ostatnie pół roku biustowi się przypomniało że ma rosnąć i skoczył z A do C, więc przy dość szczupłych rękach, nogach i twarzy jestem teraz specyficznym chudzielcem Też pewnie przytyję dopiero w ciąży albo podczas menopauzy, wcześniej się raczej na to nie zapowiada xD Ale dobrze mi tak :)
Ty to chociaż cycki masz! I gdzie tu rodzinna solidarność chderlaków, co?
Ale ja bym się chętnie podzieliła bo ja się bardzo lubię dzielić! Sama nie wiem co im się stało, teraz tylko problem z doborem staników mam
13 maja 2011 18:14 | ID: 522996
160 cm wzrostu, od paru lat waga waha mi się od 42-44 kg i dalej ani nie drgnie... ale tak jak Ola jestem z rodziny chuderlaków i widocznie mamy to w genach ;D probowałam liczenia kalorii, dobierania posiłków tak żeby przytyć i nic. Długo miałam dość chłopięcą figurę, tylko przez ostatnie pół roku biustowi się przypomniało że ma rosnąć i skoczył z A do C, więc przy dość szczupłych rękach, nogach i twarzy jestem teraz specyficznym chudzielcem Też pewnie przytyję dopiero w ciąży albo podczas menopauzy, wcześniej się raczej na to nie zapowiada xD Ale dobrze mi tak :)
Ty to chociaż cycki masz! I gdzie tu rodzinna solidarność chderlaków, co?
Ale ja bym się chętnie podzieliła bo ja się bardzo lubię dzielić! Sama nie wiem co im się stało, teraz tylko problem z doborem staników mam
Ty, a czemu moim nie chce tak odbić????? To nie fer!
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.