Ziemuś dla dziadka wypisywał mandaty na ścieralnej tablicy, którą wygrałam w konkursie "Co zmalował twój maluch" i jak wchodziłam z nim do nas to też zapowiedział:
- Babciu ja ci mandat dam jak bedzieś sibko jechać...
Ja na to:
- Ziemuś ale babcia samochodem nie jeździ bo nie umie...
On był zaskoczony moją odpowiedzią i szedł tak do samych drzwi od naszego mieszkania dumając i nic się nie odzywając... he he he...
Tumaczyłam, że taki mandat może dostać tata, dziadek i inni kierowcy, którzy jeżdżą za szybko...
Kiwał tylko głową...
Kiedy już żegnali się z nami to on do mnie:
- Babciu a gdzie są moje zieci (rzeczy) któje mi dałaś...
Ja na to:
- Ziemusiu babcia ci wszystko w torebkę zapakowała i zaraz ci ją przyniesie..
Dając mu usłyszałam:
- Dziękuję babciu. pa pa pa do potem...
Ojjj te kochane wnusiaczki... miodzio na serce i duszę... raz coś zbroją a raz takie milusie są... i jak ich nie kochać...